Urząd Miasta przewiduje, że w tym roku prawie 38 tysięcy elblążan powinno zgłosić się do ratusza po nowy dowód osobisty. Ponad 1600 pełnoletnich obywateli otrzyma ten dokument po raz pierwszy, około 5,5 tysiąca osób wymieni dowód z różnych życiowych powodów: zmiany nazwiska czy adresu. Wszyscy inni muszą wymienić stary, zielony dowód na ten nowy, w postaci zafoliowanej karty.
Urzędnicy namawiają, aby nie zwlekać z dopełnieniem tej formalności, bo, patrząc na doświadczenia z lat ubiegłych, największe kolejki są pod koniec roku. Tak było w grudniu. Do Wydziału Spraw Obywatelskich zgłosiło się 2256 osób. Dla porównania - przez cały miniony rok elblążanie złożyli 17634 wnioski o wydanie nowego dowodu. W roku 2005 urząd przyjął 14 586 formularzy, a w samym grudniu aż 2178. Jeśli taka tendencja utrzyma się w 2007 roku, to aż strach pomyśleć, co będzie się działo w dziale dowodów osobistych. A każdy interesant musi przyjść tam dwa razy: pierwszy - by złożyć dokumenty i drugi - po odbiór dowodu. Zgodnie z prawem, formalności te trzeba załatwić osobiście.
Jak zapewnia Artur Zieliński (wiceprezydent Elbląga, a w ostatnich latach szef Wydziału Spraw Obywatelskich) urząd wprowadził wiele zmian korzystnych dla obywateli: - Proces wymiany dowodów trwa już 4 lata, wydaliśmy ok. 70 tysięcy nowych dokumentów - mówi Zieliński. - Przez ten czas utworzyliśmy więcej stanowisk do wymiany dowodów, zakupiliśmy komputery, wydłużyliśmy czas naszej pracy dla lepszej obsługi interesantów, umożliwiliśmy dokonanie opłaty na miejscu.
Rosnąca z dnia na dzień kolejka w ostatnich tygodniach starego spowodowała konieczność wprowadzenia zapisów: - Każda osoba jest umawiana na konkretny dzień - mówi Maciej Cichosz, naczelnik Wydziału Spraw Obywatelskich. - Można to oczywiście zrobić telefonicznie.
Pracownicy urzędu namawiają, aby nie odkładać bez końca i tak nieuchronnej konieczności wymiany dowodu. Lepiej to zrobić w pierwszym półroczu, bo w drugiej części roku znowu przed okienkami pojawią się tłumy spóźnialskich.
- Cały czas prowadzony jest monitoring pracy wydziału i w razie potrzeby na bieżąco wprowadzamy zmiany - zapewnia Agnieszka Staszewska, rzecznik prezydenta Elbląga.
Przypomnijmy, że wymiana dowodów jest obowiązkowa. W 2008 roku zielone dowody nie będą honorowane w wielu instytucjach, choć pewnie będzie można się nimi legitymować. Aby uniknąć rozczarowania, np. przy bankowym okienku, lepiej już teraz zamienić ten stary na nowy.
Jak zapewnia Artur Zieliński (wiceprezydent Elbląga, a w ostatnich latach szef Wydziału Spraw Obywatelskich) urząd wprowadził wiele zmian korzystnych dla obywateli: - Proces wymiany dowodów trwa już 4 lata, wydaliśmy ok. 70 tysięcy nowych dokumentów - mówi Zieliński. - Przez ten czas utworzyliśmy więcej stanowisk do wymiany dowodów, zakupiliśmy komputery, wydłużyliśmy czas naszej pracy dla lepszej obsługi interesantów, umożliwiliśmy dokonanie opłaty na miejscu.
Rosnąca z dnia na dzień kolejka w ostatnich tygodniach starego spowodowała konieczność wprowadzenia zapisów: - Każda osoba jest umawiana na konkretny dzień - mówi Maciej Cichosz, naczelnik Wydziału Spraw Obywatelskich. - Można to oczywiście zrobić telefonicznie.
Pracownicy urzędu namawiają, aby nie odkładać bez końca i tak nieuchronnej konieczności wymiany dowodu. Lepiej to zrobić w pierwszym półroczu, bo w drugiej części roku znowu przed okienkami pojawią się tłumy spóźnialskich.
- Cały czas prowadzony jest monitoring pracy wydziału i w razie potrzeby na bieżąco wprowadzamy zmiany - zapewnia Agnieszka Staszewska, rzecznik prezydenta Elbląga.
Przypomnijmy, że wymiana dowodów jest obowiązkowa. W 2008 roku zielone dowody nie będą honorowane w wielu instytucjach, choć pewnie będzie można się nimi legitymować. Aby uniknąć rozczarowania, np. przy bankowym okienku, lepiej już teraz zamienić ten stary na nowy.
Mira Stankiewicz - Telewizja Elbląska