UWAGA!

Eksperymenty z nauką

 Elbląg, Eksperymenty z nauką
fot. AD

Zapotrzebowanie na specjalistów w dziedzinach inżynieryjnych i przyrodniczych jest ogromne, a chętnych na studia techniczne wciąż za mało. Uczniowie boją się niełatwych, ale jakże fascynujących przedmiotów ścisłych. Jak ich zachęcić do nauki matematyki, fizyki, czy chemii? Na przykład organizując „Festiwal Odkrywców”, który odbył się w Gimnazjum nr 1 w Elblągu. Zobacz fotoreportaż.

Na gości festiwalu czekało wiele atrakcji, m.in. rozszczepianie światła za pomocą ławy optycznej, eksperymenty z użyciem kamery szybkościowej, zabawa lunetą, lornetką i teleskopem, suchy lód, tablety graficzne, a także „cool trash toys” czyli wykorzystanie różnego rodzaju odpadów do samodzielnego eksperymentowania.
       – Ideą projektu, w ramach którego został zorganizowany ten festiwal, jest zwrócenie uwagi Ministerstwa Edukacji Narodowej na to, że można by było wprowadzić taki przedmiot jak zajęcia praktyczno-badawcze we wszystkich szkołach, nie tylko w tych elbląskich – mówi Beata Gadomska, dyrektorka Gimnazjum nr 1 w Elblągu. – Byłby to ciekawy sposób nauczania tych przedmiotów, które są trudne zwłaszcza dla humanistów, czyli chemii, fizyki czy biologii. Są to interesujące przedmioty, bo przecież te dziedziny nauki to samo życie.
       „Festiwal Odkrywców” został zorganizowany w ramach unijnego projektu innowacyjnego pn. „Zajęcia praktyczno-badawcze w powiecie elbląskim. Pilotażowy program wdrożenia nowego przedmiotu nauczania w szkołach podstawowych i gimnazjach”, którego okres realizacji przypada na lata 2010- 2013. Obejmuje on osiem placówek oświatowych z Elbląga i powiatu elbląskiego (łącznie cztery szkoły podstawowe oraz cztery gimnazja) w tym dwie szkoły w granicach aglomeracji miejskiej, dwie peryferyjne oraz dwie z terenów miejsko-wiejskich i dwie z terenów wiejskich.
       – Jest to jeden z bardziej obszernych i większych projektów pod względem merytorycznym i finansowym, zarówno na terenie Elbląga, jak i całego województwa – wyjaśnia Tomasz Wyszczelski z Elbląskiego Stowarzyszenia Wspierania Inicjatyw Kulturalno-Oświatowych „Euro-link”, inicjator projektu. – Ten festiwal to tak zwane upowszechnianie rezultatów projektu. Obecnie jesteśmy w jego połowie. Część dydaktyczna będzie trwała przez następny rok szkolny i obejmie około tysiąc trzysta dzieci z dziesięciu szkół powiatu elbląskiego. Chcielibyśmy wdrożyć do polityki oświatowej państwa nowy przedmiot nauczania w szkołach podstawowych [piąte i szóste klasy - przyp. red.] i gimnazjach. Ideą tych zajęć jest to, by uczniowie siedemdziesiąt pięć procent czasu przeznaczali na samodzielne wykonywanie zadań w dziedzinie nauk przyrodniczych i technicznych. Nauczyciel występowałby w roli moderatora, partnera. W przeszłości miałem okazję pracować w angielskich szkołach, gdzie taki system nauczania przedmiotów ścisłych jest powszechny i efektywny.
       W organizację festiwalu byli zaangażowani zarówno nauczyciele, jak i uczniowie. Jednym z organizatorów był Michał Paździech, uczeń III klasy Gimnazjum nr 1, który odpowiadał za „cool trash toys”.
       – Na samym początku kiedy dowiedziałem się, że będę odpowiedzialny za jeden z projektów, pan Tomasz Wyszczelski pokazał mi stronę internetową, gdzie były setki doświadczeń, od tych najprostszych po skomplikowane – opowiada Michał. – Zobowiązany byłem wybrać dziesięć najbardziej ciekawych doświadczeń. Następnie musiałem wybrać dziesięć osób, które będą odpowiedzialne za każdą ze stacji. Musiałem także spisać i przygotować wszystkie składniki, oszacować czas doświadczeń, zorganizować sprzęt, ale także poprowadzić wykonanie plakatów. Było dużo nerwów i stresu, ale udało się, ostatecznie wszystko poszło po mojej myśli. Bardzo lubię nauki ścisłe, zwłaszcza chemię, można powiedzieć, że to moje drugie imię, a fizyka to trzecie – dodaje z uśmiechem Michał.
      

 


       „Festiwal Odkrywców” odwiedziło dużo ponad tysiąc osób. Co najbardziej podobało się uczniom elbląskich szkół?
       – Najbardziej podobały mi się chipsy, przy których trzeba było zamknąć oczy i losować smak. Chciałem też zobaczyć tę kamerę szybkościową. Myślę, że to najlepszy festiwal świata – emocjonował się Adrian.
       – Podobały mi się te eksperymenty, gdzie wybuchały różne rzeczy, chciałbym żeby takie zajęcia były w szkole – mówił jego kolega, również Adrian.
       – Mi najbardziej podobały się tablety, lubię rysować, chciałabym mieć coś takiego w domu – opowiadała Ania.
       – Wszystko mi się tutaj podoba, interesuje mnie chemia, lubię takie eksperymenty, fajnie by było, jakby coś podobnego było w szkole – opowiadała Kinga.
      
      


Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama