12:16
Rano odbierają wiadomości od darczyńców, potem jadą do pracy, a w międzyczasie podrzucają potrzebującym zupę czy drugie danie. Rozdają posiłki bezdomnym, starszym ludziom, samotnym matkom. I jeszcze im mało. W planach mają stworzenie Brygady Elbląskich Aniołów. A przecież mają własne rodziny, własne problemy, własne rachunki do opłacenia. Pisaliśmy o nich kilka miesięcy temu, teraz materiał o szczytnej akcji zrealizował Magazyn "Ekspresu reporterów" z TVP 2.
Grupę na facebooku polubiło już ponad 6 tys. osób, wpierają ją lokalne restauracje, sklepy, kucharki, osoby prywatne. Ich logo stało się rozpoznawalne, podobnie jak siódemka członków grupy. Wczoraj (6 listopada) było o nich głośno w Magazynie Ekspresu Reporterów. - Problemem jest to, że Elblągu jest wiele ludzi, którzy nie mają co do garnka włożyć. Ludzie, którzy się wstydzą poprosić o pomoc – powiedziała Marta Apanowicz we wczorajszym materiale wyemitowanym przez Magazyn Ekspresu Reporterów, współzałożycielka grupy.
Jednak rodzin , których nie stać na chleb, znaleźli już wiele. Przywożą im nie tylko jedzenie. Gdy potrzebna jest inna pomoc, przywiozą lodówkę, opłacą prąd, załatwią sprawę w mieście, złapią za rękę, wysłuchają, gdy ktoś chce się wyżalić. I tak od rana do wieczora, dzień po dniu, niestrudzenie. Z pasją.
- W przyszłości chcemy zawiązać Brygadę Elbląskich Aniołów. Każdy "anioł" będzie miał swoją rodzinę pod swoimi skrzydłami – dodaje Radosław Apanowicz, mąż pani Marty.
A potrzebujących przecież nie brakuje.
Zobacz materiał Ekspersu Reporterów (od 30. minuty programu).