Filantropia to dobrowolne przeznaczenie pieniędzy lub darów rzeczowych na rzecz organizacji społecznych lub określonych grup. Według badania autorstwa Stowarzyszenia Klon/Jawor przeprowadzonego w listopadzie 2009 r. na losowej, reprezentatywnej próbie 1002 Polaków powyżej 15 roku życia, aż 50,4 proc. Polaków zadeklarowało przekazanie pomocy pieniężnej lub darów rzeczowych organizacjom społecznym.
Wynik 50, 4 proc. to zdecydowany wzrost w porównaniu z rokiem 2008, a także latami poprzednimi. Przy czym przekazanie 1 proc. podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego nie jest uważane za przejaw filantropii. Są to dane optymistyczne, które pokazują, że nawet w czasie trudniejszym, kryzysowym jesteśmy zdolni do dzielenia się z ludźmi w potrzebie.
W 2009 roku badani po raz pierwszy zostali wprost spytani o datki na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (w poprzednich badaniach nie padała nazwa WOŚP). O tym, że wpływ tej modyfikacji na wyniki badania może być bardzo duży, świadczy fakt, że aż 42,2 proc. Polaków zadeklarowało w 2009 roku, że wsparło finansowo organizację Jurka Owsiaka. Badania wykazują też, że wśród Polaków jest więcej filantropów niż by wynikało z poprzednich badań, ale większość z nich (ok. 60 proc.) uaktywnia się tylko raz w roku – podczas Finału WOŚP.
Tylko co piąty Polak (19,8 proc.) deklaruje, że w 2009 roku przekazał pomoc pieniężną lub rzeczowa innym (poza WOŚP) grupom i organizacjom. Najczęściej były to podmioty, których obszarem działania jest pomoc charytatywna dla osób najuboższych, bezdomnych (7,8 proc.), pomoc humanitarna, pomoc ofiarom klęsk żywiołowych w kraju i zagranicą (5,8 proc.) oraz organizacje i ruchy religijne, wspólnoty parafialne, misje (3,9 proc.).
Kim są darczyńcy?
Najczęściej filantropami w naszym kraju są:
– osoby do 35 roku życia (wśród nich 54,2 proc. wsparło finansowo jakąś grupę bądź organizację społeczną)
– osoby z wykształceniem wyższym (67,9 proc.)
– ludzie żyjący w miastach nie większych niż 50 tys. (56,8 proc.) i tych powyżej 200 tys. mieszkańców (55,9 proc.)
– uczniowie i studenci (64,4 proc.).
Różnice wynikające z badań da się też zauważyć w wypowiadanych opiniach. Darczyńcy bardziej niż inni respondenci są przekonani o możliwości skutecznego porozumiewania się Polaków mimo dzielących ich różnic, o ich zdolności do rozwiązywania lokalnych problemów, a także o tym, że ludziom można ufać. Bardziej są skłonni do potwierdzenia, iż stowarzyszenia i fundacje lepiej niż instytucje państwowe dostarczają pomocy potrzebującym.
Niewątpliwie wyniki badań przeprowadzone przez Stowarzyszenie Klon/Jawor, które zaprezentowane zostały na koniec bieżącego roku, nas obywateli – filantropów wspierających choćby darowizną przez sms różne fundacje i zbiórki napawać mogą optymizmem i nadzieją. I tylko życzmy sobie, żeby w przyszłym roku gorzej nie było…
W 2009 roku badani po raz pierwszy zostali wprost spytani o datki na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (w poprzednich badaniach nie padała nazwa WOŚP). O tym, że wpływ tej modyfikacji na wyniki badania może być bardzo duży, świadczy fakt, że aż 42,2 proc. Polaków zadeklarowało w 2009 roku, że wsparło finansowo organizację Jurka Owsiaka. Badania wykazują też, że wśród Polaków jest więcej filantropów niż by wynikało z poprzednich badań, ale większość z nich (ok. 60 proc.) uaktywnia się tylko raz w roku – podczas Finału WOŚP.
Tylko co piąty Polak (19,8 proc.) deklaruje, że w 2009 roku przekazał pomoc pieniężną lub rzeczowa innym (poza WOŚP) grupom i organizacjom. Najczęściej były to podmioty, których obszarem działania jest pomoc charytatywna dla osób najuboższych, bezdomnych (7,8 proc.), pomoc humanitarna, pomoc ofiarom klęsk żywiołowych w kraju i zagranicą (5,8 proc.) oraz organizacje i ruchy religijne, wspólnoty parafialne, misje (3,9 proc.).
Kim są darczyńcy?
Najczęściej filantropami w naszym kraju są:
– osoby do 35 roku życia (wśród nich 54,2 proc. wsparło finansowo jakąś grupę bądź organizację społeczną)
– osoby z wykształceniem wyższym (67,9 proc.)
– ludzie żyjący w miastach nie większych niż 50 tys. (56,8 proc.) i tych powyżej 200 tys. mieszkańców (55,9 proc.)
– uczniowie i studenci (64,4 proc.).
Różnice wynikające z badań da się też zauważyć w wypowiadanych opiniach. Darczyńcy bardziej niż inni respondenci są przekonani o możliwości skutecznego porozumiewania się Polaków mimo dzielących ich różnic, o ich zdolności do rozwiązywania lokalnych problemów, a także o tym, że ludziom można ufać. Bardziej są skłonni do potwierdzenia, iż stowarzyszenia i fundacje lepiej niż instytucje państwowe dostarczają pomocy potrzebującym.
Niewątpliwie wyniki badań przeprowadzone przez Stowarzyszenie Klon/Jawor, które zaprezentowane zostały na koniec bieżącego roku, nas obywateli – filantropów wspierających choćby darowizną przez sms różne fundacje i zbiórki napawać mogą optymizmem i nadzieją. I tylko życzmy sobie, żeby w przyszłym roku gorzej nie było…
oprac. MK