Na zewnątrz coraz cieplej, przyroda budzi się do życia, ptaszki śpiewają, czysta sielanka. Tylko jedno psuje obraz – rozjechane zwierzaki. Większość z nas ma psa, kota lub inne stworzenie. Niektórzy mają nawet po dwa i więcej. Dlatego nie podoba mi się zachowanie ludzi wobec zwierząt, które nie daj Boże znajdą się na jezdni.
Ile razy rano mija się taki placek z jeża. Już nie chcę nawet pisać o kotach. Niektórzy mają odruch dodawania gazu, jak zobaczą kota na jezdni.
A jeżeli nie masz takich odruchów, a mimo to tak się stało, że zwierzę zostało potrącone, to chociaż sprawdź, czy żyje. Jeśli żyje, to zawieź do weterynarza lub innej placówki, wykaż człowieczeństwo. No i jeżeli chcesz wybielić sobie sumienie, to oddaj 1 proc. swojego podatku na jakąś instytucję.
Nie chcę nikogo wskazywać palcem, nie jestem od tego. Zwierzęta są zabijane nie tylko na drodze. Uczynni sąsiedzi podtruwają bezpańskie koty w piwnicach. To nic, że jak już wytrują ostatniego kota z piwnicy, to pojawią się szczury. Można truć dalej.
Dzieci, które znęcają się nad zwierzęciem, nie dostają odpowiednio surowej kary, ponieważ jest to mała szkodliwość czynu. W zeszłym roku głośna była sprawa trzylatka i jego niewiele starszego brata, którzy znęcali się nad kotem. I co? I nic. Zwierzęta zostały zwrócone właścicielom.
Dlatego zwracam się do Was, czytelników portelu, bądźcie czujni, wykazujcie empatię wobec zwierząt i uważajcie na drogach.
A jeżeli nie masz takich odruchów, a mimo to tak się stało, że zwierzę zostało potrącone, to chociaż sprawdź, czy żyje. Jeśli żyje, to zawieź do weterynarza lub innej placówki, wykaż człowieczeństwo. No i jeżeli chcesz wybielić sobie sumienie, to oddaj 1 proc. swojego podatku na jakąś instytucję.
Nie chcę nikogo wskazywać palcem, nie jestem od tego. Zwierzęta są zabijane nie tylko na drodze. Uczynni sąsiedzi podtruwają bezpańskie koty w piwnicach. To nic, że jak już wytrują ostatniego kota z piwnicy, to pojawią się szczury. Można truć dalej.
Dzieci, które znęcają się nad zwierzęciem, nie dostają odpowiednio surowej kary, ponieważ jest to mała szkodliwość czynu. W zeszłym roku głośna była sprawa trzylatka i jego niewiele starszego brata, którzy znęcali się nad kotem. I co? I nic. Zwierzęta zostały zwrócone właścicielom.
Dlatego zwracam się do Was, czytelników portelu, bądźcie czujni, wykazujcie empatię wobec zwierząt i uważajcie na drogach.