Niedopuszczalne jest usuwanie ciąży z przyczyn społecznych, takich jak np. niedojrzałość młodej matki. Ale ten problem dotyczy wielu kobiet. To one muszą wybrać, to one będą musiały żyć ze swoim wyborem, ale możliwość wyboru powinny mieć – powiedziała posłanka Elżbieta Gelert podczas wczorajszego (28 stycznia) noworocznego spotkania członkiń Kongresu Kobiet.
– Byłam w grupie, która nie dopuściła do tego, by ta ustawa była procedowana – wyjaśnia całą sprawę Elżbieta Gelert. – I nadal będę stała przy tym stanowisku. Biorąc pod uwagę założenia dzisiejszej ustawy regulującej w Polsce kwestię aborcji, nikt nikomu nie nakazuje się jej poddać. Chodzi tu o wybór, często bardzo trudny, tragiczny wybór. Niedopuszczalne jest usuwanie ciąży z przyczyn społecznych, takich jak np. niedojrzałość młodej matki. Jestem szczęśliwa, że nigdy nie musiałam zmierzyć się z decyzją dotyczącą usunięcia chorego płodu. Ale ten problem dotyczy wielu kobiet. To one muszą wybrać, to one będą musiały żyć ze swoim wyborem, ale możliwość wyboru powinny mieć.
Największą zaletą Kongresu Kobiet jest według posłanki to, że nie udało się go upolitycznić. Sympatyzująca od lat z Kongresem Elżbieta Gelert podkreśliła, że największą jego siłą jest to, że gromadzi kobiety różnych poglądów, że jest miejscem, w którym kobiety mogą podzielić się swoimi problemami, spotkać się, porozmawiać ze sobą.
– Najważniejsze jest chyba to, że Kongres Kobiet pomaga wyjść kobietom z domu, by zobaczyły, że nie są ze swoimi problemami same, że mogą z kimś porozmawiać, wymienić się informacjami – mówi posłanka. – Bardzo ważne jest to, że się wspieracie, że wychodzicie z tym na zewnątrz. I bardzo ważne jest to, by kongres nigdy się nie upolitycznił. Należy rozmawiać o tym, że zbyt mało jest kobiet w polityce, jednak kongres nie może się skupiać tylko i wyłącznie na polityce czy na roli kobiety w domu czy w pracy, bowiem kobieta jest kobietą w każdym wymiarze, w każdym momencie i w każdym calu.
Posłanka podzieliła się także z kobietami tym, jak wiele jest jeszcze do zrobienia w służbie zdrowia. Chodzi tu o kwestie zmniejszenia kolejek pacjentów do specjalistów (które są wynikiem nie do końca przemyślanych uregulowań prawnych) i ułatwienie pacjentom poruszanie się w medycznym systemie.
Oj, działo się, działo…
Wczorajszy dzień był dla członkiń Kongresu Kobiet okazją do podsumowań. Coroczne noworoczne spotkanie, które odbyło się jak zwykle w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym, zgromadziło kilkadziesiąt kobiet, wśród których nie zabrakło przedstawicielek elbląskich organizacji i stowarzyszeń, takich jak Amazonki, Centrum Wolontariatu, Fundacja Dlaczego Pomagam czy Uniwersytet III Wieku.
Ubiegły rok obfitował w wiele wydarzeń, akcji i działań elbląskich kongresowiczek. Początek roku stał pod znakiem licznych szkoleń, w których bardzo chętnie brały udział elbląskie działaczki. W maju kilkadziesiąt elblążanek uczestniczyło w konferencji pt. „Kobiety w polityce dziś i jutro” zorganizowanej przez wicemarszałek Wandę Nowicką w Sejmie RP. Kolejnym wydarzeniem był udział naszych kobiet w czerwcowym Kongresie Kobiet w Warszawie, podczas którego członkini Rady Programowej Kongresu Kobiet Jadwiga Król szczególnie mocno poruszała problematykę osób niepełnosprawnych i ich opiekunów. Z kolei w lipcu Elbląg odwiedziły warszawianki, założycielki Kongresu Kobiet – Magdalena Środa i Henryka Bochniarz, by wesprzeć startującą w wyborach prezydenckich Elżbietę Gelert. W drugiej połowie roku odbyło się szkolenie na Mazurach, dożynki w Milejewie, regionalny Kongres Kobiet w Elblągu, Mrągowie i Olsztynie oraz wyjazd kongresowiczek do Brukseli na zaproszenie europosłanki Danuty Hübner.
Węzina zaprasza na Regionalny Kongres Kobiet
Bardzo wiele na rzecz kongresu robią także kobiety z podelbląskich miejscowości. Działające tam liderki podczas spotkania zapewniły, że wiele w ich środowisku się zmieniło, odkąd zaczęły przemawiać w imieniu kobiet, promować je i mówić o ważnych dla nich sprawach.
– Nie lubię przemawiać, wolę pracować na rzecz mojej gminy, na rzecz mojego stowarzyszenia, na rzecz Kongresu Kobiet – powiedziała liderka Kongresu Kobiet Bożena Lemierska. – Dzięki kongresowi zjednoczyłam w swojej okolicy bardzo wiele kobiet. Dyrygent nie mógłby działać bez swojej orkiestry i instrumentów. Bez pomocy kobiet z mojej okolicy sama nic bym nie zdziałała.
Przed Bożeną Lemierską wielkie wyzwanie, bowiem kolejny regionalny Kongres Kobiet nie odbędzie się w tym roku w Elblągu, lecz w małej Węzinie. To kolejna okazja, by udowodnić, na jak wiele stać kobiety.