UWAGA!

Lekcja historii online

 Elbląg, Piotr Imiołczyk
Piotr Imiołczyk (fot. Anna Dembińska)

Za jednym ekranem nauczyciel, uczniowie w domach za swoimi. Piotr Imiołczyk snuje historię o represjach stalinowskich. Byliśmy na lekcji historii online w Zespole Szkół Zawodowych nr 1 w Elblągu. Zobacz zdjęcia.

Nauka zdalna to codzienność polskiej edukacji. Niemal wszyscy marzą o powrocie do szkolnych ławek, „żeby w końcu było normalnie”. Tymczasem program trzeba realizować, chociaż to nie problemy z realizacją podstawy programowej będą największym problemem uczniów.

- Przede wszystkim musimy dbać o zdrowie psychiczne uczniów. Z tym będzie największy problem, kiedy już wrócimy do szkoły. Nauczyciele uczący w pierwszych klasach, obojętnie w jakiej szkole zauważyli, że uczniowie są spragnieni wzajemnych kontaktów. To nie dotyczy tylko uczniów klas pierwszych szkół ponadpodstawowych, ale także „pierwszaków” z podstawówek. Ten problem będzie się kumulował podczas całego ich procesu edukacji. Musimy zwrócić szczególną uwagę na ich sferę psychiczną, stosunki międzyludzkie – mówi Piotr Imiołczyk, nauczyciel historii w Zespole Szkół Zawodowych nr 1 w Elblągu. - Podczas rozmów z uczniami, oni mi mówią o swoich lekach związanych z pandemią, zastanawiają się, czy będą żyć...

Pozostaje namiastka szkoły czyli komputer i „Teamsy”. Nauczyciele muszą realizować program nauczania, a z drugiej strony opracować go w taki sposób, aby był atrakcyjny dla uczniów, których fizycznie nie ma szkole. Pomysłów jest tyle, ile nauczycieli. My przyszliśmy do ZSZ nr 1 na lekcję historii...

Po Piotrze Imiołczyku można się spodziewać w zasadzie wszystkiego... Dlatego nie zdziwiło nas zaimprowizowane studio telewizyjne. Jak wygląda... można zobaczyć na zdjęciach dołączonych do tekstu. I w zasadzie można opowiadać o wszystkim: - Wychodząc od szczegółu do ogółu mogę w interesujący sposób przedstawić zagadnienie. Biorąc żelazko z duszą mogę omówić epokę pary i elektryczności – mówi nauczyciel.

Nauka w dobie pandemii wygląda zupełnie inaczej niż „normalnie”: - Po pierwsze, żeby siedzieli w domu, a po drugie – odrabiali prace domowe. W jaki sposób mają np. odpowiadać. Niech kamerka się zawiesi, łącze się zawiesi. Nie dość, że jest to strata czasu, to i tak się nic z tej odpowiedzi nie dowiemy. Nauczyciel ze stażem od razu będzie wiedział, czy uczeń coś umie czy nie. Nikt nie wie, czy on nie korzysta z podpowiedzi. Musimy te lekcje uatrakcyjniać – kontynuuje Piotr Imiołczyk.

My byliśmy na lekcji o represjach stalinowskich. Wydawać by się mogło, że to kolejny temat, ale... Ciekawa opowieść o tym, że na Sybir Polacy byli zsyłani już za cara, interesująco zilustrowana mogła rozbudzić ciekawość uczniów.

SM

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama