Cumy oddane na pokład, można wziąć kurs na Kanał Jagielloński. Z Ośrodka Sportów Wodnych „Fala“ motorowodniacy z Elbląga i regionu ruszyli w rejs w ramach pierwszego w tym sezonie zlotu. Zobacz zdjęcia.
Już wczoraj (7 czerwca) na przystani Ośrodka Sportów Wodnych w Elblągu trwał wzmożony ruch. Rozpoczął się jeden z dwóch zaplanowanych na ten sezon żeglarski zlotów motorowodniackich. Dziś 34 jednostki popłynęły przez Kanał Jagielloński do Malborka. W kolejnych dniach motorowodniacy odwiedzą Białą Górę, Gniew, Tczew i w niedzielę zakończą rejs w Elblągu. To doskonała okazja, aby po raz kolejny przekonać się jak piękna jest Pętla Żuławska.
- Jest mnóstwo powodów, dlaczego warto popłynąć. Po pierwsze navigare necesse est, żeglowanie jest koniecznością, jak już od wieków wiemy. Mieszkamy w takich okolicach, gdzie turystyka wodna musi kwitnąć i trzeba przyznać rozwija się. Z Elbląga mamy bardzo ciekawe szlaki we wszystkich kierunkach: na Zalew Wiślany, poprzez Kanał Elbląski na Mazury, na Pętlę Żuławską. W związku z tym ten rodzaj rekreacji cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Ten rodzaj rekreacji nie wymaga specjalnych kwalifikacji i jest dostępny dla każdego - mówił Grzegorz Hejber, komandor Yacht Clubu „Nowa Pasłęka“ i współorganizator zlotu.
- W ubiegłym roku zorganizowaliśmy pierwszy rejs Pętlą Żuławską. Spodobało się nam, wiec płyniemy znów. I mamy nadzieję, że będziemy to kontynuować. A przy okazji jest możliwość wspólnego spędzenia czasu, integracji, poznania nowych ludzi. Chcemy współpracować z jak największą rzeszą motorowodniaków - dodał Stanisław Nowak, komandor OSW „Fala“.
W sierpniu motorowodniacy szykują się na kolejny zlot. Tym razem będą pływać po Zalewie Wiślanym i jego okolicach.
Od redakcji: Tytuł do fragment sentencji Pompejusza: "Żeglarstwo jest rzeczą konieczną..."