Do pracy, szkoły czy na spacer – ścieżką w Parku Traugutta między ulicą Oliwską a Kwiatową przechodzi codziennie wiele osób. Po drodze mijają asfaltowy plac, przy którym zalegają sterty śmieci. Jeden z mieszkańców zgłosił do ratusza wniosek, by zagospodarować ten teren za pieniądze z budżetu obywatelskiego. Niestety, jak twierdzą urzędnicy, takiej możliwości nie ma.
I tutaj zaczynają się schody, bo jak się okazuje pas zieleni obok placu nie należy do miasta, tylko do osoby prywatnej, więc z budżetu Elbląga nie można sfinansować prac porządkowych na tym terenie. - Temat zgłoszono do Straży Miejskiej z prośbą o wyegzekwowanie od właściciela uporządkowania tego terenu – informuje Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego.
- Właścicielem tego terenu jest osoba, która mieszka poza granicami naszego kraju – wyjaśnia Karolina Wiercińska, rzecznik Straży Miejskiej. - W tym momencie dotarcie do właściciela rozciągnie się w czasie. Dokumentacja na pewno zostanie wysłana za granicę.
Ile trzeba będzie czekać na posprzątanie tego miejsca, tego nie wie nikt.