UWAGA!

----

Teraz ja - Niesłyszany płacz dziecka

 Elbląg, Niesłyszany płacz dziecka

W dzisiejszych czasach słyszymy częściej o rozwodach i separacjach niż o ślubach i weselach. W tym całym harmiderze rodzice, krewni itd. często zaczynają zapominać albo po prostu nie zwracają uwagi na dzieci. I co właściwie z tym zrobić?

Często, gdy zaczyna się coś „psuć” między rodzicami, dziecko zaczyna od razu to zauważać; czasami wręcz przeciwnie - nie widzi tego, a później nieoczekiwanie dowiaduje się, że „tatuś już z nami nie będzie mieszkał”. Wszyscy obwiniają jedną stronę (w końcu winnego trzeba znaleźć) a najczęściej, w większej lub mniejszej mierze, wina leży po obu stronach. No ale cóż, tak już my, ludzie, się zachowujemy i tego nic nie zmieni. Kolejną rzeczą, która nam towarzyszy przy takich sytuacjach, jest wielki ból i zdziwienie (przecież tyle lat byli ze sobą, a już nie są - co oni zrobili)l. Ale po prostu - stało się. Małżonkowie szukają rozwiązania, rozwód, separacja, jeżeli są mądrzy i potrafią się dogadać, kończy się na dwóch rozprawach bez orzekania winy i sami się dzielą majątkiem. Dziecko? Hmm... no to dobra, mieszka ze mną, z tobą ma weekendy, załatwione...
     I najczęściej kończy się właśnie tak, ale ze strony dziecka tak to nie wygląda. Mówi się:
     „Małe dziecko, mały kłopot, duże dziecko, duży kłopot”. Jest w tym trochę prawdy, ale w przypadku rozstania się rodziców jest trochę inaczej. Dziecko w wieku 13-17 lat szybciej wytłumaczy sobie, że rodzice się rozstali, małe dziecko często nie rozumie, ale szybko przyzwyczaja się do nowej sytuacji.
     Schody zaczynają się, gdy dziecko dorasta albo jest już rok, dwa po rozstaniu rodziców. Jest już pierwsza wigilia bez tatusia (mamusi) albo spędzona u niego (u niej) w domu.
     Wtedy zaczyna się zauważać brak któregoś z rodziców. Nie ma już wspólnych wypadów do hipermarketu w niedziele po mszy, nie ma wspólnych wyjazdów wakacje i na weekendy ani lodów w ciepłe dni. Życie toczy się dalej, poznaje się nowych ludzi, rodzice wiążą się z innymi ludźmi, dziecko poznaję nowych ludzi, lepiej czy gorzej na niego wpływających, ale tak naprawdę nie będzie już tak, jak kiedyś, nie będzie mamy i taty razem, będzie tylko tata i jego nowa kobieta, oraz mama i jej facet.
     
     Jakie jest rozwiązanie?
     Tak naprawdę wielką rolę w tym odgrywa świat otaczający dziecko. Jeżeli dziecko ma jakieś zainteresowanie, pasję, przy problemach będzie się w nią zagłębiać. Ale najważniejsze są rozmowy, tłumaczenie, czemu tak, a nie inaczej. Rozwiązaniem są rozmowy z psychologiem, ale często owoc miłości dwojga ludzi po prostu nie chce tego. Druga sprawa - takie rozwiązanie jest kosztowne. Innym rozwiązaniem jest rozmowa np. z pedagogiem szkolnym - brzmi już jakoś lepiej.
     Tak naprawdę wielką uwagę przy takich sytuacjach trzeba zwracać na dzieci. Niestety, dorośli nie wiedzą do końca, co one myślą o tej sytuacji, co czują, jakich szukają rozwiązań?
     Nikomu nie życzę takiej sytuacji.
     
     I krótka definicja dziecka skrzywdzonego do przemyślenia:
     Dziecko krzywdzone to takie, które cierpi z powodu niewłaściwego zachowania innych osób - głównie rodziców i opiekunów - w stosunku do niego, a przy tym doznaje poczucia niesprawiedliwości i bezsilności. Proces krzywdzenia to zarówno zamierzone, jak i niezamierzone działanie osoby dorosłej, ujemnie wpływające na zdrowie, rozwój fizyczny lub psychospołeczny dziecka.
     Definicja podana przez Komitet Ochrony Praw Dziecka
Autor Teraz Ja
Liczba publikacji: 31
W tym miesiącu: 0
Ocena Głosów Komentarzy
4.9 25 14

A moim zdaniem...

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
Reklama