UWAGA!

Teraz ja - Pety, popiół i dym - świadectwo przeciętnego palacza

 Elbląg, Pety, popiół i dym - świadectwo przeciętnego palacza

Niby każde dziecko, kiedy spytamy co się robi z papierkiem po cukierku, wie że trzeba wyrzucić taki do kosza na śmieci. Jednak nie one stanowią główny problem zaśmiecania naszego otoczenia lecz - o dziwo - dorośli, którzy sami od małego wpajają im zasady zachwiania czystości i porządku.

Idąc parkiem, ulicą, czy stojąc na przystanku zawsze znajdziemy jakiś śmietnik. Jak to możliwe, że przeciętny palacz nie czuje obowiązku wrzucić tam spalonego papierosa? Gdzie wzrokiem nie sięgnąć leżą pety. Często nie są dogaszane, co stanowi potencjalne zagrożenie nie tylko pożarem, ale także może być przyczyną poparzenia się naszego dziecka, które w chwili nieuwagi podniesie ciekawy dla niego przedmiot.
       Czy palacze są zwolnieni od podstawowych zasad kultury? Czy stoją na światłach w środku tłumu, czy jadą windą, stoją pod drzwiami przychodni, a nawet na placu zabaw i festynach z okazji dnia dziecka palą i dymią nie patrząc, kto to wdycha. Byłam świadkiem jak na "Piegusie" w śród tłumu dzieci palacze w najlepsze dmuchali na maluchy dymem. A kiedy zwróci się takiej osobie delikatnie uwagę to potrafi się zaśmiać i wcale nie reagować. To już nawet nie jest brak kultury...
       Jedną z irytujących sytuacji jest, kiedy taki palacz nie chce sobie smrodzić w domu, wtedy wychodzi na balkon i część mieszkańców, którzy nie palą a dym im przeszkadza muszą zamykać okna. Ok, pal sobie na balkonie, ale czy możesz wziąć słoiczek i tam strzepywać popiół i wywalać te pety? Każdy blok jest zasypany takimi resztkami papierosów i dziwię się, że takiemu palaczowi nie jest wstyd za robienie takiego śmietnika ludziom pod oknami. Gdyby zebrać te wszystkie niedopałki uzbierałby się spory worek, jak nie więcej. Na pewno nie jednej osobie z parteru zdarzyło się sprzątać pety z własnego balkonu i na pewno nie jedna osoba ma popaloną wykładzinę, bo ktoś wywalił jeszcze palącego się papierosa. Ciągłe zdmuchiwanie popiołu z doniczek i ubrań na suszarce...
       Czy to problem wychowania przez rodziców? Nie uświadamiali jak należy się zachować, kiedy zostanie się palaczem, bo dzieci nie palą i teraz taki jest tego efekt? Mam nadzieję, że osoby palące zaczną brać pod uwagę fakt, że trzymają w ręku niechciany dym, popiół latający innym po balkonach i śmieć, który trzeba wrzucić do kosza.
       Pewne rzeczy są oczywiste...
      
MartaA.
Liczba publikacji: 1
W tym miesiącu: 0
Ocena Głosów Komentarzy
3.3 13 37

A moim zdaniem...

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Ja kiedy idę ulicą i palę, to rzucam peta na chodnik, bo nie widzę w pobliżu śmietnika i tyle. Gdybym miała go obok, to bym wyrzuciła do śmietnika. A tak to co, mam iść nie wiadomo ile z tym petem w dłoni? Poza tym wydaje mi się, że przesadzasz z tymi balkonami. Wątpię abyś poczuła dym przez otwarte okno, bo Twój sąsiad zapalił na balkonie. pzdr.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Kalamina(2012-05-29)
  • Dokładnie czuję dym od sąsiada z balkonu obok i poniżej nie tylko przez otwarte okno, ale nawet przez zamknięte. Co do niesienia własnego śmiecia do śmietnika, no to chyba taki jest standard- gdyby nie, to każdy miałby prawo rzucać gdzie popadnie wszystko- butelki, szmaty, papiery, resztki, wory ze śmieciami na środku. Dlaczego nie? Przeciez nie bedzie ktos szedł z tym do śmietnika.
  • W mieście zdecydowanie jest za mało śmietników, ostatnio czekałem 10 minut na śmietnik, który i tak już był wypełniony po brzegi. Z balkonem przesada, sąsiad pali nade mną i pode mną i nie trzeba uciekać się do zamykania okien, no chyba że ktoś ma doskonały węch. .. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mieszkaniec zwd(2012-05-29)
  • masz szczęście że tylko się zaśmiał hahaha
  • Temat zastępczy by odwrócić uwage od ważnych spraw, gdy Elbląg tonie
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Titanic bul,bul(2012-05-29)
  • zgadzam się z autorką w 100% a do przedprzed komentatora - niepalący po prostu mają węch i czują dym palącego pod domem czy na sąsiednim balkonie i nie jest to miłe nawet jak śmietnik jest 10 minut dalej, to nie znaczy, ze śmieć należy wyrzucić pod siebie - możesz go nawet zabrać do domu - przecież to od nas zależy jak wszedzie wygląda!!!
  • Do kalamina. nie pal a nie będziesz miała z tymi petami problemów a tak nawiasem w domu też tak robisz bo akurat coś nie masz pod ręką to rzucasz, gdzie popadnie. Takie właśnie myślenie powoduje to, że na ulicach jest tak brudno.
  • Z jednej paczki płacę ok 8 zł pieniędzy do państwa. Skoro tyle pieniędzy biorą to niech zatrudniają odpowiednią ilość osób sprzątających.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ;p;p;p(2012-05-29)
  • Tylko frajernia pali cokolwiek. ludzie którzy mają choć trochę oleju w głowie wiedzą ze to tylko truje, śmierdzi i zanieczyszcza.
  • Sam jesteś frajernia.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    pspmar(2012-05-29)
  • Uuuu, śmierdziele się oburzyli :D
  • teraz palą bogaci, fajki kosztują, wniosek?????.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    pspmar(2012-05-29)
Reklama