UWAGA!

Prawy raper (Młodzi zdolni, odc. 20)

 Elbląg, Błażej Szumała - aktywista w garniturze prawnika
Błażej Szumała - aktywista w garniturze prawnika (fot. Anna Dembińska)

Angażuje się w życie społeczne Elbląga, organizuje wydarzenia charytatywne, prowadzi koncerty hip-hopowe, sam tworzy rap i studiuje... prawo. Błażej Szumała opowiada o swoim zamiłowaniu do bycia aktywnym.

Anna Kaniewska: - Jak to się stało, że trafiłeś do Młodzieżowej Rady Miasta? Ile lat tam działałeś?
       Błażej Szumała: - Działałem w Młodzieżowej Radzie Miasta w latach 2012- 2013. Kończyła się poprzednia kadencja, moi znajomi namówili mnie, abym spróbował swoich sił. Mówili, że mam charyzmę, chęci i dobrą energię. Udało się. Pracowałem z młodymi ludźmi, którzy nie są jeszcze zepsuci polityką i po prostu chce im się działać. Dla nas nie było problemu, aby spotkać się, poświęcić swój czas. Wcześniej działałem w harcerstwie i byłem wolontariuszem Stowarzyszenia Elbląg Europa. Pracowałem również przy akcji, w której rejestrowano potencjalnych dawców szpiku.
      
       - Jesteś mistrzem ceremonii na koncertach hip-hopowych.
Czym się zajmujesz?
       - Jako mistrz ceremonii, z ang. MC- Master of Ceremony, prowadzę różne wydarzenia hip-hopowe. Moja rola zazwyczaj ogranicza się do dbania o brak ewentualnych przerw, czy zjawiska "pustej sceny". Prowadzę wtedy różne konkursy, chociaż nie raz przychodziło mi zabawiać publiczność żartami. Zajmuję się tym od 4 lat. Prowadziłem m.in. pierwszą w Elblągu bitwę freestylową.
      
       - W wakacje wydałeś płytę z Lux Arte pt. „Panta rhei”. Jaka ona jest?

       - Często troszczę się o los innych ludzi, zapominając o sobie. W końcu postanowiłem zrobić coś dla siebie. Nie nagraliśmy tej płyty dla poklasku czy dla popularności. To była nasza wizja, którą usiłowaliśmy zrealizować. Myślę, że chciałem również sobie udowodnić, że potrafię. Płyta nie ma jednego konkretnego klimatu. Jest swoistym kamieniem milowym, naszym punktem widzenia na dzisiaj. Wiemy, że za rok nasze poglądy uległyby zmianom, a zależało nam na udokumentowaniu początku naszej drogi. Dopiero zaczynamy i zdajemy sobie sprawę, że nasza twórczość nie jest górnolotna. Lux Art jest moim dobrym przyjacielem. Gdy byłem w drugiej klasie liceum, razem wzięliśmy udział w akcji „Autostop Challenge” i autostopem pojechaliśmy do Wiednia. To była niezwykła przygoda. Cała historia jest zabawna i bardzo długa. Może opowiem o tym innym razem.
      
       - Dużo rapu w Twoim życiu. Delikatnie mówiąc, nie każdy lubi ten rodzaj muzyki.
       - Myślę, że szufladkowanie muzyki jest bardzo złe i nie należy tego robić. Rap najczęściej jest kojarzony negatywnie nie przez samych słuchaczy, a osoby postronne, które swój kontakt z tym gatunkiem zakończyły po kilku pierwszych utworach, albo wszystko obserwują biernie z boku i polegają na opinii tych, którzy są uprzedzeni. Mamy w Polsce wielu raperów, którzy tworzą świetną muzykę. Niepotrzebnie malkontenci strącają ich z piedestału kojarząc rap z narkotykami, przestępstwami i niemoralnym zachowaniem.
      
       - Jacy raperzy Cię inspirują? Masz swoich ulubionych wykonawców?

       - Oczywiście, legendy polskiego rapu takie, jak: Reno, Smarki Smark, Emil Blef i Ten Typ Mes.
      
       - Często raperów kojarzy się jako osoby, które żyją poza prawem (śmiech). Natomiast Ty postanowiłeś studiować prawo. Dlaczego?
       - Wbrew pozorom to był w pełni świadomy wybór. Wiem, jak nieznajomość prawa szkodzi (śmiech). Mimo 19 lat i jestem świadomy faktu, że czasami jedni ludzie drugim wyrządzają szkodę. Po ukończeniu studiów chciałbym mieć możliwość reprezentowania interesów tych poszkodowanych.Na uczelni czuję się świetnie. Jestem starostą roku, dobrze się odnajduję w samorządzie studenckim, organizujemy akcje charytatywne, imprezy. Poznałem dużo interesujących osób.
      
       - Prowadziłeś i organizowałeś elbląski Harlem Shake. Doszło do śmiesznej sytuacji.
       - To był jeden z największych Harlemów w naszym kraju. Ja zajmowałem się głównie formalnościami. Pomagałem w uzyskaniu m.in. zezwoleń na korzystanie ze sceny czy na podłączenie się do prądu. W 2013 roku Harlem Shake był bardzo popularny więc dalej to już samo ruszyło. Internet zrobił swoje. Później padł pomyśl, że skoro już zbierzemy tyle młodych ludzi z Elbląga, to warto to wykorzystać i zrobić coś dobrego. Zorganizowaliśmy zbiórkę słodyczy dla dzieci z Domu Dziecka. Zebraliśmy ok. 17 kilogramów słodkości. Niestety, aby wszystko było zapięte na ostatni guzik, jako organizatorzy musieliśmy pojawić się na miejscu kilka godzin wcześniej. Było przeraźliwie zimo, a ja jako, że prowadzący imprezę, musiałem stać w garniturze. Pamiętam, że któryś z moich kolegów szepnął mi do ucha, że przyjechał Kamil Durczok z TVN-u. Myślałem, że naprawdę się pofatygował. Zaprosiłem go na scenę i poprosiłem obecnych o przywitanie go oklaskami. Okazało się, że to nie był on (śmiech). Pamiętam, że po całej imprezie nie miałem transportu do domu i musiałem nieść te słodycze przez całe miasto. Czułem się jak spóźniony Mikołaj. Satysfakcja była ogromna. Oprócz całej akcji udało się zorganizować koncert oraz pokazy parkour i beatbox.
      

  Elbląg, Błażej w akcji
Błażej w akcji (fot. nadesłana)


       - Oprócz subkultury hip-hopowej zajmowałeś się harcerstwem. Wydaje mi się, że to dwie różne dziedziny.
       - Harcerstwo, oprócz umiejętności praktycznych, nauczyło mnie grania fair, działania w zespole i wartości, które sprawiły, że chcę pomagać innym. Harcerze powinni codziennie zrobić chociaż jeden dobry uczynek. Żyjąc z tą maksymą, staram się działać na rzecz drugiego człowieka. Regularnie oddaję krew, do czego również zachęcam. Dzięki harcerstwu poznałem wspaniałych ludzi.
      
       - Jakie masz plany na najbliższą przyszłość?

       - Będę prowadził koncert Kubana w Elblągu. Jeśli organizatorzy na to zezwolą, to chętnie poprowadzę drugą edycję „Bitwy o Elbląg”. Myślę, że muszę teraz trochę nieco zwolnić i bardziej zainteresować się moimi studiami, które nie należą do najłatwiejszych. Powoli również rodzi się koncept na drugą płytę, ale przed jej realizacją zamierzamy poprawić jakoś naszej twórczości. Oczywiście, mam pomysł na kilka akcji charytatywnych, ale nie chcę jeszcze o nich informować. Jeżeli chodzi o marzenia to są one proste, w końcu jestem prostym człowiekiem. Chciałbym aby moi rodzice byli ze mnie dumni, a oprócz tego to: dom, żona, dzieci, pies (śmiech).
      
       - Jakbyś zachęcił inne młode osoby, aby udzielały się społecznie?

       - Myślę, że najpierw ich zdemotywuję (śmiech). Z działalności społecznej nie ma pieniędzy. Jednak satysfakcji, doświadczenia i zaufania społeczeństwa kupić nie można, a takie wartości procentują szybciej niż jakiekolwiek pieniądze. Jeśli chcesz działać, najlepiej działaj w komitywie, dzięki temu ciężar obowiązków optymalnie się rozłoży, a i siła przebicia zwiększy się kilkukrotnie.
      
       ***
       Płyta do wygrania w konkursie.
      
      

Anna Kaniewska

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • To, że ktoś JEST w Radzie Miasta nie oznacza, że w niej cokolwiek zrobił. Śmiech na sali. Warto byłoby sprawdzić jego działalność (i dokonania) w RM w latach 2012-2013.Warto byłoby również zapytać, dlaczego był w niej tylko rok. Młodzi zdolni. .. tia. ..
  • prawko na studiach pewnie tez po smarku
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    8
    4
    pisjoł(2015-12-26)
  • żeby zostać raperem trzeba przejść przez rytuał dopalaczy
  • Widzę, że zrobiłbyś/zrobiłabyś to lepiej. Jak już chcesz oceniać to rób to obiektywnie. Na wyborach Pan Błażej powiedział, że za cel stawia sobie imprezowego ducha w naszym mieście i faktycznie. Koncerty dobroczynne, bitwa raperów, to wydarzenie na placu Jagiellończyka jak najbardziej odpowiadają jego priorytetom. Malkontentyzm tak charakterystyczny dla zawistnych.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    5
    6
    Nauczycielkazeszkoły(2015-12-26)
  • Raper ? - powiązania Antoni Czyżyk - Elżbieta Gelert - tatuś Wójt Gminy Milejewo - Ryszard Zagalski Przewodniczący Rady Powiatu a tu masz subkultura hip-hopowa. Nowoczesna kuje nowe kadry?,
  • Jacy ludzie są zawistni... Fajnie, że ktoś z kim się tyle lat chodziło do szkoły realizuje swoje marzenia. Gratulacje Błażej :)
  • Ja jego działalność znam z pierwszej ręki, razem próbowaliśmy zrobić w MRME coś pożytecznego. Poza nami angażowały się jeszcze 4, może 5 osób, czyli mniej niż połowa. Zorganizowaliśmy pierwszy koncert charytatywny, który Błażej kontynuował w kolejnych edycjach. W pierwszej edycji zebraliśmy cały samochód zabawek, które zostały przekazane domu dziecka oraz do fundacji pomagajacej uboższym rodzinom. Samo to, to już jest dużo. Ale podejrzewam, że zrobiłaś/zrobiłeś więcej niż my :) następnym razem krytykujac podaj chociaż swoje imie, pozdrawiam, vice przewodnicząca MRME w latach 2012/13
  • Zapewne tak, zrobiłem więcej niż Wy. Nie muszę podawać swojego imienia - korzystam z przywileju internetowej anonimowości. Znam Błażeja doskonale, nie mam o nim dobrego zdania, zresztą jak większość osób z MRME. Krytykuję rzadko, ale tutaj. .. cóż. Na pewno nie jest "młodym zdolnym". Bardziej dorobionym za nie swoje pieniądze. Zazdrość? Niekoniecznie. Dziwię się po prostu, dlaczego taka osoba zasługuje na jakikolwiek artykuł na głównej portelu
  • Popieram.
  • Haha, on się dorobił? To jednak go nie znasz. W wakacje nie miał czasu wyjść na piwo bo pracował, żeby zarobić za tłoczenie płyty
  • Anonimowość to nie przywilej, a tchórzostwo. Pewnie Błażejowi też nie powiedziałbyś w twarz, że nie masz o nim dobrego zdania. Boże coś Polskę przez tak liczne wieki. ..
  • Kim ty w ogole kutwa jesteś?
Reklama