
Rozpoczynamy nowy cykl publikacji poświęcony kolejkom do elbląskich lekarzy-specjalistów. Na pierwszy ogień - okuliści. Jak się okazuje, w tym roku w większości poradni, które mają podpisane kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia, nie ma już szans na umówienie wizyty. Pacjentom pozostaje cierpliwie czekać do stycznia, kiedy uruchomiona zostanie ponownie rejestracja, lub skorzystać z prywatnej porady okulisty. Koszt? Od 60 złotych.
W Elblągu sześć poradni okulistycznych ma podpisane kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia. Niestety, o refundowanej wizycie u okulisty w ciągu najbliższych miesięcy możemy jedynie pomarzyć. W większości elbląskich przychodni rejestracja została wstrzymana do końca roku. Pacjentów rejestruje jeszcze Centrum Lekarzy Okulistów przy 1 Maja, ale terminy wizyty ustalane są... za mniej więcej rok. Nieco krócej, bo około ośmiu miesięcy, będą musiały poczekać osoby, które dokonają rejestracji w poradni okulistycznej w Elbląskim Szpitalu Specjalistycznym przy ul. Komeńskiego. Naturalnie, najszybciej wzrok przebadają pacjenci, którzy już mieli okazję korzystać z pomocy danej placówki. I tak, osoby zarejestrowane w przychodni przy ul. Komeńskiego na wizytę będą czekały jedynie cztery miesiące.
W pozostałych przychodniach pacjenci muszą czekać do stycznia, do czasu podpisania nowych kontraktów, by skorzystać z rejestracji. Dopiero wtedy dowiedzą się, jaki termin wizyty jest możliwy.
Gdy nie widać końca kolejki
Przed drzwiami do gabinetu w Centrum Lekarzy Okulistów oczekuje kilkunastu pacjentów. - Ostatnim razem czekałem trzy i pół godziny na przyjęcie - skarży się około 30-letni mężczyzna. - W tym czasie dwukrotnie minął mi czas płatnego parkowania, więc musiałem wychodzić z przychodni i dopłacać w parkomacie za postój.
Niestety, dla oczekujących w kolejce do przychodni NFZ nie ma taryfy ulgowej. Jedynie chorzy potrzebujący natychmiastowej pomocy lekarskiej mogą liczyć na przyjęcie „od ręki”. Pozostałym pacjentom pozostaje cierpliwie czekać.
- Choruję na jaskrę od ośmiu lat - mówi około 50-letnia kobieta czekająca na wezwanie do gabinetu. - Raz na sześć miesięcy muszę sprawdzać pole widzenia i robić badanie HRT (badanie nerwu wzrokowego – przyp. red). Ale nie zawsze jest to możliwe, bo po ostatniej wizycie zostałam zarejestrowana dopiero za rok.
Bezpłatne badanie, jeśli kupisz okulary
Gdy z wizytą u okulisty bardzo się nam spieszy, w każdej chwili możemy zarejestrować się do prywatnego gabinetu. Cennik świadczeń jest zróżnicowany, w zależności od potrzeb pacjenta. Specjalistyczne badania, które okresowo musi przechodzić chory na jaskrę, kosztują od 80 do 110 złotych. Z kolei koszt podstawowej kontroli wzroku waha się między 60 a 100 złotych. Oczywiście, rutynowe badanie w większości prywatnych gabinetów zostanie przeprowadzone za darmo, jeśli na miejscu zdecydujemy się na zakup okularów. Warto dodać, że dobór odpowiednich szkieł i twarzowych oprawek to wydatek rzędu co najmniej kilkuset złotych.
Nasz cykl "Przychodzi portEl do lekarza" będziemy publikować codziennie. We wtorek pod lupę weźmiemy kolejki u kolejnych lekarzy-specjalistów. Zapraszamy do dyskusji na ten temat. Może ktoś ma pomysł na to, jak uzdrowić tę sytuację w służbie zdrowia?
W pozostałych przychodniach pacjenci muszą czekać do stycznia, do czasu podpisania nowych kontraktów, by skorzystać z rejestracji. Dopiero wtedy dowiedzą się, jaki termin wizyty jest możliwy.
Gdy nie widać końca kolejki
Przed drzwiami do gabinetu w Centrum Lekarzy Okulistów oczekuje kilkunastu pacjentów. - Ostatnim razem czekałem trzy i pół godziny na przyjęcie - skarży się około 30-letni mężczyzna. - W tym czasie dwukrotnie minął mi czas płatnego parkowania, więc musiałem wychodzić z przychodni i dopłacać w parkomacie za postój.
Niestety, dla oczekujących w kolejce do przychodni NFZ nie ma taryfy ulgowej. Jedynie chorzy potrzebujący natychmiastowej pomocy lekarskiej mogą liczyć na przyjęcie „od ręki”. Pozostałym pacjentom pozostaje cierpliwie czekać.
- Choruję na jaskrę od ośmiu lat - mówi około 50-letnia kobieta czekająca na wezwanie do gabinetu. - Raz na sześć miesięcy muszę sprawdzać pole widzenia i robić badanie HRT (badanie nerwu wzrokowego – przyp. red). Ale nie zawsze jest to możliwe, bo po ostatniej wizycie zostałam zarejestrowana dopiero za rok.
Bezpłatne badanie, jeśli kupisz okulary
Gdy z wizytą u okulisty bardzo się nam spieszy, w każdej chwili możemy zarejestrować się do prywatnego gabinetu. Cennik świadczeń jest zróżnicowany, w zależności od potrzeb pacjenta. Specjalistyczne badania, które okresowo musi przechodzić chory na jaskrę, kosztują od 80 do 110 złotych. Z kolei koszt podstawowej kontroli wzroku waha się między 60 a 100 złotych. Oczywiście, rutynowe badanie w większości prywatnych gabinetów zostanie przeprowadzone za darmo, jeśli na miejscu zdecydujemy się na zakup okularów. Warto dodać, że dobór odpowiednich szkieł i twarzowych oprawek to wydatek rzędu co najmniej kilkuset złotych.
Nasz cykl "Przychodzi portEl do lekarza" będziemy publikować codziennie. We wtorek pod lupę weźmiemy kolejki u kolejnych lekarzy-specjalistów. Zapraszamy do dyskusji na ten temat. Może ktoś ma pomysł na to, jak uzdrowić tę sytuację w służbie zdrowia?
AS