UWAGA!

Rodzina czeka na pomoc

Ośrodek Pomocy Dziecku i Rodzinie Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Elblągu zwraca się z prośbą do mieszkańców Elbląga o pomoc dla czteroosobowej rodziny będącej w bardzo trudnej sytuacji życiowej i materialnej. Rozpoczął się rok szkolny i Kasia wstydzi się chodzić do szkoły, ponieważ wszystkie dzieci mają książki i zeszyty, a ona nie – mówi pani Ala, mama trójki dzieci.

Kasia ma 9 lat, jest chora na epilepsję i ma poważną wadę serca. Chce bardzo chodzić do szkoły, ale potrzebuje kompletu podręczników do klasy II Szkoły Podstawowej – „Już w szkole”. Cena takiego zestawu to blisko 200zł, rodzinę nie stać na taki wydatek. Tomek ma 8 lat i tak jak Kasia cierpi na epilepsję, ma ponadto porażenie mózgowe. Uczęszcza do przedszkola specjalnego. Wojtek ma 10 lat, jak rodzeństwo ma epilepsję, jest nadpobudliwy. Chodzi do I klasy szkoły specjalnej.
     Rodzinie jest bardzo ciężko. Pani Ala zajmuje się dziećmi sama, nie ma rodziny, wychowała się w domu dziecka, a na dodatek ma chorobę wieńcową. Kilka lat temu rodzinę dotknęła kolejna tragedia – ktoś podpalił poddasze budynku, w którym mieszkali. Mieszkanie po remoncie, na który pani Ala wzięła kredyt spłonęło.
     Rodzina czeka na pomoc w każdej postaci– odzież, środki czystości, żywność, a teraz najbardziej potrzebne są książki, zeszyty i przybory do szkoły. Osoby, które chcą pomóc pani Ali prosimy o kontakt z biurem TPD w Elblągu pod numerem telefonu 055 233-82-10 lub osobiście ul. 1Maja 37 (wejście od podwórza).
oprac. Anieze

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • To po co są te wszystkie etatowe instytucje pomocowe Żeby listy przez internet pisać i na komercyjne kolonie dzieci zabierać. Fajn pomoc przez służbowy komputer i internet stojący na służbowym biurku. Wstyd
  • Panie z MOPSU wolą pilnować swoich nowych paznokci zrobionych przez kosmetyczkę. A na każdym biurku obowiązkowo extra komórka. Szczególnie te młode siksy są nic nie warte, bo te starsze lepiej znają życie. Pomoc tej rodzinie to ustawowy obowiązek MOPS'u. Przecież na to też płacę podatki.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    opodatkowany i ozusowany(2008-09-08)
  • MOPS nie zawsze może pomóc, a z tego co możemy przeczytać tej rodzinie pomoc jest potrzebna. Każdy pomaga, jak może, jak umie. .. jesli chce.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    TakiJa(2008-09-08)
  • A skąd wiesz, że rodzina ta nie jest objęta pomocą? Skoro dzieci chodzą do szkoły, to znana jest ich sytuacja. Być może pomoc jest zbyt mała na ich potrzeby? Być może rodzina nastawiona jest wyłącznie na korzystanie ?Być może autorzy tego dramatycznego apelu nie zrobili nic więcej poza jego napisaniem? Może nabliższa rodzina i sąsiedzi tylko przygladają się jak tamtym jest źle? Może warto samemu coś zrobić, a nie oskarżać innych o nieróbstwo. Tych "może " jest dużo, a dobrej odpowiedzi nie ma. Bo nie mamy żadnych informacji prócz tych, które są w apelu. A to jest zdecydowanie za mało na ferowanie sądów. Jakichkolwiek.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    pomóż i ty(2008-09-08)
  • jesli chcesz sie wiecej dowiedziec o tej rodzinie to idz do biura TPD a uzyskasz informacje. .. zanim zaczną pomagac muszą wiedziec komu pomagają, bo potem moze sie okazac ze osoba potrzebujaca jest tak naprawde po prostu leniwa. myślę że tej rodzinie bardzo potrzebna jest pomoc. ten kto nie ma zadnych świadczeń z MOPSu nie wie jak małe kwoty pieniedzy ludzie dostają - nie wiadomo czy kupic buty dla dziecka, czapke czy wykupić recepty. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    pomagam(2008-09-08)
  • Z moich doświadczeń wynika, że najlepiej zajrzeć do placówki MOPS. Można się zdziwić z jakiej pomocy czasem korzystają ci, którzy twierdzą, że nic nie dostają. A swoja drogą, nie zastanawia was, ile osób uważa, że to ci którzy pracują powinni utrzymywać ich rodziny? Ostatnio MOPS szukał bezrobotnych na kursy zawodowe, żeby przeszkolić ich za darmo. I nie mogą zebrać, bo ludzie ci znajdują setki przeszkód, by nic nie robić. Nie wiem jak ta pani, ale o tym nikt nie mówi, czy ona pracuje czy nie? Co robi, żeby jej dzieciom było dobrze?Bo może tyllko czeka.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    pomóż i ty(2008-09-09)
  • do opodatkowani i ozusowany! szkoda mi Ciebie. .. .strasznie Ci życie musi doskwierać żeby własne kompleksy przelewac tutaj na forum. .. łączę się z Tobą w bólu! A tak tylko dopowiem, że ZIELONEGO pojęcia nie masz na temat pracy tych Pań i Panów w MOPSie. Poza tym chyba nie ma nic złego w tym, ze kobieta ma zadbane dłonie. .. Chyba, ze w Twoich standardach powinna mieć łapy uwalone po pachy! A w temacie komórek to powiem tylko tyle, że te Panie PRACUJĄ w MPOSie a nie są beneficjentami środków MOPSu więc sam sobie to przetłumacz jeśli rozumiesz o czym tutaj piszę!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Mikula(2008-09-09)
  • Skoro ktoś zaświadcza, że trzeba pilnie pomóc to chyba taka jest potrzeba, Tylko jak szybko i skutecznie to zrobić? Gdyby MOPS to z organizował można by czasami zrobić jakąś zrzutę. Może gdzieś jakąś ekspresową kasetę? Tygodniowa darowizna dla konkretnego przypadku. Musi to też być pewność, że taka składka nie będzie zbiurokratyzowana. Nie podawać danych rodziny lecz określić akcję jakimś kryptonimem. RODACY-lepiej wesprzeć taką rodzinę niż tych co. .. pożyczy Pani 20 groszy, wiadomo na piwo. Ile można zebrać złotówek z wóżków. .. .?
Reklama