Na Bulwarze Zygmunta Augusta wyrosło dzisiaj unijne miasteczko. Swoją ofertę prezentuje około 20 stowarzyszeń z całego województwa, które w ostatnich 10 latach pozyskały unijne fundusze. Ze wszystkich atrakcji rodzinnego pikniku można korzystać bezpłatnie. Zobacz zdjęcia.
- Zajmujemy się edukacją nieformalną, organizujemy warsztaty teatralne, uczymy grać na bębnach afrykańskich, chodzić na szczudłach. Przyjeżdżają do nas zorganizowane grupy młodzieży, na przykład podopieczni ośrodków pomocy społecznej, ale też ostatnio młodzież z prywatnego liceum z Warszawy. Uczymy ich poprzez takie warsztaty komunikacji z rówieśnikami, umiejętności interpersonalnych. Są u nas dwa, trzy dni, przez ten czas uczą się pracy w grupie – opowiada Michał Łapiński, szef ośrodka Kacze Bagno. - Ośrodek dostałem od ojca, rozwijam go między innymi dzięki unijnym funduszom. Założyliśmy stowarzyszenia, fundacje i lokalną grupę wsparcia, które pozyskują środki z zewnątrz.
Przez 10 lat wiele zmieniło się także w Towarzystwie Przyjaciół Dzieci z Morąga. - Pierwszy projekt realizowaliśmy dokładnie 10 lat temu i to z partnerem z Malty. Obecność w Unii bardzo ułatwiła współpracę międzynarodową, nawiązywanie kolejnych kontaktów – mówi Krystyna Sałak z TPD w Morągu. - Najwięcej na integracji skorzystali ci młodzi ludzie, którzy z nami współpracują. Połowa z nich poszła na studia związane z animacją kulturalną. Chcą być animatorami i robić coś dobrego dla mieszkańców.
Po godzinie 16 przy Bulwarze Zygmunta Augusta zacumowały luksusowe łodzie motorowe. Kilkadziesiąt osób z kraju i obwodu kaliningradzkiego przypłynęło do Elbląga na coroczny zlot, organizowany przez producenta łodzi ze Straszyna. Zostaną w naszym mieście do soboty rana.