
Ostatnie dni września upłynęły w Zespole Szkół nr 1 pod znakiem zajęć integracyjnych dla uczniów obu szkół.
W jedno sobotnie przedpołudnie odbyły się zajęcia integracyjne klas IV Szkoły Podstawowej nr 11 w parku rozrywki. Uczniowie z wychowawcami i rodzicami mieli możliwość integracji poprzez zabawy organizowane przez szkolną pedagog i psycholog. Na dzieci czekało mnóstwo atrakcji, a słoneczna pogoda sprawiła, że zabawa była udana, a radość i uśmiech dziecka towarzyszyły nam do końca.
Z kolei w dniach 26-27 września uczniowie trzech klas pierwszych Gimnazjum nr 4 byli wraz z wychowawcami i innymi opiekunami na biwaku integracyjnym nad jeziorem Osuszyno.
To, co miało być piękne, zaczęło lekko niepokoić, gdy przed wyjazdem śledziliśmy prognozy pogody. Okazało się jednak, że deszcz został w Elblągu, a rześkie powietrze tylko zahartowało uczestników wycieczki.
Wszystkie klasy uczestniczyły w pierwszym dniu w zajęciach integracyjnych prowadzonych przez pp. psycholog i pedagog. Jak zwykle wzbudziły one pozytywne emocje, dały okazję lepszego poznania się, wyrażenia swoich oczekiwań, niektóre zabawy wywoływały salwy śmiechu.
Po spacerze po lesie i kolacji uczniowie mogli wyszaleć się na dyskotece. Widać było, że pierwszoklasiści potrafią się bawić ze sobą i ze swoimi wychowawcami. Drugiego dnia, o dziwo słonecznego, bosman z ośrodka zabrał wszystkich chętnych na przejażdżkę łodzią motorową po jeziorze; można było obserwować piękną okolicę.
Pierwszoklasiści dali się poznać jako bardzo sympatyczni, inteligentni ludzie z poczuciem humoru.
Z kolei w dniach 26-27 września uczniowie trzech klas pierwszych Gimnazjum nr 4 byli wraz z wychowawcami i innymi opiekunami na biwaku integracyjnym nad jeziorem Osuszyno.
To, co miało być piękne, zaczęło lekko niepokoić, gdy przed wyjazdem śledziliśmy prognozy pogody. Okazało się jednak, że deszcz został w Elblągu, a rześkie powietrze tylko zahartowało uczestników wycieczki.
Wszystkie klasy uczestniczyły w pierwszym dniu w zajęciach integracyjnych prowadzonych przez pp. psycholog i pedagog. Jak zwykle wzbudziły one pozytywne emocje, dały okazję lepszego poznania się, wyrażenia swoich oczekiwań, niektóre zabawy wywoływały salwy śmiechu.
Po spacerze po lesie i kolacji uczniowie mogli wyszaleć się na dyskotece. Widać było, że pierwszoklasiści potrafią się bawić ze sobą i ze swoimi wychowawcami. Drugiego dnia, o dziwo słonecznego, bosman z ośrodka zabrał wszystkich chętnych na przejażdżkę łodzią motorową po jeziorze; można było obserwować piękną okolicę.
Pierwszoklasiści dali się poznać jako bardzo sympatyczni, inteligentni ludzie z poczuciem humoru.
Grono Pedagogiczne ZS nr 1