UWAGA!

To jest wolność

 Elbląg, Paradę motocyklistów prowadził prezydent Witold Wróblewski
Paradę motocyklistów prowadził prezydent Witold Wróblewski (fot. Michał Skroboszewski)

Paradą motocykli na czele z prezydentem Elbląga Witoldem Wróblewskim otwarto sezon motocyklowy w naszym mieście. Kilkuset motocyklistów przejechało ulicami miasta, od katedry pw. św. Mikołaja do Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej.  Ukoronowaniem parady był festyn na parkingu przy PWSZ. Zobacz więcej zdjęć.

Setki motocyklistów przyjechały na parking przy Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Elblągu, aby otworzyć sezon motocyklowy w Elblągu. Przejazd prowadził prezydent miasta Witold Wróblewski na swoim własnym Harleyu.
       - W ubiegłym roku powiedziałem, że wrócił mi bakcyl do motocykla. Przyjechałem dzisiaj na swoim motocyklu, na Harleyu. Bardzo przyjemnie się jechało – mówił Witold Wróblewski na rozpoczęciu sezonu motocyklowego w Elblągu.
       Za prezydentem przyjechało kilkaset motocyklistów na swoich motorach.
       - To jest wolność. Zupełnie inne doznania niż podczas jazdy samochodem. Tego się nie da opisać, to trzeba poczuć – mówił Marek, jeden z uczestników przejazdu.
       - Sama jazda na motorze, to jedno. Druga, to społeczność motocyklistów. Warto jeździć, choćby tylko dlatego, żeby poznać tak wspaniałych ludzi – dodał Dariusz.
       Wśród motocyklistów można znaleźć też kobiety.
       - Ja już nie pamiętam, jak to się stało, że jeżdżę. Znajomi mnie namówili, kilkanaście lat temu i łyknęłam bakcyla – mówiła pani Kasia, która na otwarcie sezonu przyjechała na Kawasaki. - Czemu akurat Kawasaki? Przypasował mi. Po prostu.
       Na festynie można było obejrzeć setki najróżniejszych maszyn. Od małych, po potężne „stalowe rumaki”.
       - Najważniejsza jest jednak odpowiedzialność. Jest taki stereotyp motocyklisty, jaki jest. Ale człowiek, który na motocyklu jeździ jak pirat drogowy, w samochodzie zachowuje się tak samo. To nie ma znaczenia, czy pirat jedzie motocyklem, czy samochodem. To kwestia charakteru, aczkolwiek w przypadku motocyklisty szansa na to, że skończy się tragicznie jest większa- wyjaśnia pan Dariusz.
       - Życzę wszystkim dużo frajdy z jeżdżenia na motocyklu, a także, żeby każda jazda skończyła się bezpiecznie – dodał Witold Wróblewski.
      
      
SM

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama