UWAGA!

To przypomnienie, że można dalej żyć

 Elbląg, Starsi i młodsi, dzieci i młodzież, mężczyźni i kobiety - dziś (17 października) wszyscy razem ruszyli spod Urzędu Miejskiego, żeby zamanifestować radość życia
Starsi i młodsi, dzieci i młodzież, mężczyźni i kobiety - dziś (17 października) wszyscy razem ruszyli spod Urzędu Miejskiego, żeby zamanifestować radość życia (fot. MS)

Różowe baloniki, różowe szaliki, chorągiewki, a nawet okulary – tak wyglądał marsz "Kocham Cię życie". Został zorganizowany przez Elbląskie Stowarzyszenie Amazonek i przeszedł ulicami Elbląga. To przypomnienie, że życie i zdrowie mamy tylko jedno, dlatego warto o siebie dbać. Zobacz więcej zdjęć. 

Marsz, który w Elblągu odbył się już po raz czternasty, przypomina o profilaktyce, a także jest sygnałem, że z rakiem piersi można wygrać. Nieprzypadkowy jest również kolor, który pojawił się na marszu – różowy jest symbolem walki z tą chorobą.
       - Jestem amazonką. Myślę, że to ważne żeby pokazać, że jak się tak spojrzy to niczym się nie różnimy od innych – mówiła pani Mieczysława.
       - Ja idę po raz pierwszy, przyszedłem z małżonką. Tak marsz jest potrzebny, bo podkreśla, że można dalej żyć – dodał pan Reniek, jej mąż.
       Pani Dagmara na marsze chodzi od siedmiu lat. Zaczęła dlatego, że na raka zachorowały bliskie jej osoby.
       - To nam, zdrowym osobom, nie może się nie chcieć. To im może się nie chcieć, a im się wszystko chce – mówiła już pod Ratuszem Staromiejskim, gdzie marsz się zakończył. - Amazonki to wspaniałe kobiety, pracujące zawodowo, działające społecznie, rozwijające swoje pasje. Jestem pełna podziwu. W tym wszystkim jest jeszcze jedna rzecz – te marsze mają pokazać wszystkim kobietom, że każdą z nas to może spotkać.

  Elbląg, Pod urzędem pojawiło się ponad sto osób
Pod urzędem pojawiło się ponad sto osób (fot. MS)

 Na koniec wszyscy chętni mogli zbadać sobie ciśnienie, a także poziom cukru. Amazonki tradycyjnie do marszu zaprosiły również młodzież z elbląskich szkół, która niosła transparenty z różnymi hasłami.
       - Staramy się w różny sposób mówić o profilaktyce. Jesteśmy obecne w szkołach, spotykamy się z młodzieżą, bywamy również poza Elblągiem – mówiła Alicja Tomczyk, prezes Elbląskiego Stowarzyszenia Amazonek. - Skupiamy się również na własnej pracy, dla siebie. Potrzebujemy wsparcia psychicznego i fizycznego, musimy na przykład gimnastykować rękę, żeby nie było obrzęku, bo może on prowadzić do amputacji. Poza tym wyjeżdżamy na integrację, bywamy na różnych warsztatach albo same je organizujemy. Muszę powiedzieć, że część Amazonek mówi wyraźnie "gdyby nie choroba nie byłoby mnie tutaj, nie zobaczyłabym tego, siedziałabym w domu". One po prostu przez tę chorobę się otworzyły. Staramy się, żeby to nie była tragiczna część naszego życia, a taka, w której można wykorzystać różne możliwości.

mw

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama