UWAGA!

Wirtualne lekcje w klasie 1A

Jak prowadzić lekcje w czasach pandemii? - pokazuje Patrycja Machelska ze Szkoły Podstawowej nr 14 w Elblągu. Wychowawczyni 1A założyła na YouTube kanał edukacyjny i w ten sposób uczy pierwszaków o zwierzętach, godzinach, a także przeprowadza doświadczenia.

Jak ma wyglądać lekcja podczas tzw. „zdalnego nauczania”? Nad tym zastanawiają się uczniowie i ich rodzice. Największy problem mają jednak nauczyciele, którzy niemalże „z dnia na dzień” musieli wymyślić jak poprowadzić lekcje z własnego domu.

Patrycja Machelska, wychowawczyni klasy 1A w Szkole Podstawowej nr 14 w Elblągu swoich uczniów zaprosiła do oglądania kanału na YouTube „Patrycja nauczycielka z pasją”.

- Zdaję sobie sprawę, że rodzice pracują i nie zawsze mogą usiąść z dzieckiem na tak długi czas do lekcji. Nie zamierzałam ich bardzo angażować i obciążać, tą, dla nas wszystkich trudną sytuacją, postanowiłam, że dobrym pomysłem będą właśnie krótkie filmy dla moich pierwszaków. Chodziło mi o to, by każdy mógł usiąść do lekcji o godzinie, która będzie mu odpowiadała. - mówi Patrycja Machelska, elbląska nauczycielka i twórczyni kanału „Patrycja nauczycielka z pasją”.

Na kanale możemy obejrzeć filmy m.in. o zagrożeniach ze strony zwierząt, ułatwiające naukę godzin na zegarze, a także... bajkę o koronawirusie.

- Podczas takiej lekcji wprowadzam nowe wiadomości, idąc zgodnie z podstawą programową, zadaję dzieciom pytania, a one wiedzą, gdzie w jakiej książce mogą znaleźć odpowiedź. Wszystko podczas takiej lekcji jest pokazywane. – mówi Patrycja Machelska.

Jak się okazuje do przeprowadzenia interesujących lekcji nie trzeba mieć studia telewizyjnego oraz wysokiej klasy sprzętu. Wystarczy telefon komórkowy, a za ekipę realizacyjną „robi” rodzina.

- Dotychczas nie miałam żadnego doświadczenia, jeżeli chodzi o występy przed kamerą. Film nagrywam swoim telefonem, a żeby było jeszcze śmieszniej, nie mając odpowiedniego stojaka, mocowałam telefon klamerkami do laptopa. Właśnie czekam na kamerkę internetową wraz z odpowiednim stojakiem – zdradziła nauczycielka. - Zaangażowałam w to całą rodzinę, na niektórych lekcjach występują moi synowie, czasami za kamerzystę robi mąż.

Filmy edukacyjne to nie wszystko. Raz w tygodniu 1A spotyka się na platformie Zoom. Wtedy jest czas na powtórzenie materiału, wyjaśnienie kłopotliwych kwestii i „wirtualne” spotkanie z uczniami.

Nauka zdalna przebiega różnie, w zależności od tego, jaki pomysł ma nauczyciel. Dla uczniów, zwłaszcza najmłodszych klas, ważne jest poczucie, że nikt o nich nie zapomniał. Dla nauczycieli to wyzwanie, bo trzeba swoich podopiecznych czegoś nauczyć, a jednocześnie zmierzyć się z nieznanym. Filmiki są próbą podtrzymania kontaktu z klasą, ale od występujących nauczycieli wymagają też przezwyciężenia chociażby strachu przed kamerą.

- Miałam duże obawy, podchodziłam do tego parę razy, bardzo się stresowałam. Ciężko się tak mówi, kiedy nie ma się przed sobą odbiorcy. Ale myślę, że dla chcącego nic trudnego. Do niektórych lekcji muszę ponagrywać kilka filmów, które później trzeba ze sobą skleić. Tego, dzięki tej zdalnej nauce, też musiałam się nauczyć – mówiła Patrycja Machelska. - Przygotowania wyglądają bardzo różnie, są lekcje, kiedy przestawiam pół mieszkania, drukuję mnóstwo pomocy, które w czasie lekcji pokazywane są na ekranie. Czytam różnorodne pomoce, z których korzystam, nawet wtedy, kiedy uczymy się „normalnie” w szkole. Staram się, by każda lekcja była inna, a jednocześnie żeby zainteresowała odbiorców. To pierwszaki, więc czasami trzeba się troszkę nagimnastykować. Do poznawania ortografii wykorzystuję innowacyjną metodę stworzoną przez Renatę Pasymowską - "Moi Przyjaciele z Literkowa" - dzieciaki uwielbiają te pluszowe literki, znają już je z lekcji w szkole i świetnie się to sprawdza.

Takie lekcje 1A będą prowadzone, dopóki sytuacja z koronawirusem się nie unormuje i szkoły nie zostaną otwarte. Wtedy, gdy cała klasa będzie się mogła spotkać „w realu”, a nie tylko wirtualnie.

- Zdecydowanie jednak wolę lekcje w „klasycznej” klasie, widzę wtedy dzieci, lubię bardzo mieć z nimi kontakt - kocham pracę z dziećmi, więc ta sytuacja, w jakiej obecnie się znaleźliśmy, nie jest dla nikogo łatwa. Muszę dodać, że mam wspaniałych uczniów oraz rodziców, którzy fantastycznie ze mną współpracują. Odzew od rodziców i nie tylko od rodziców jest niesamowity- codziennie zdają mi relacje zdjęciowe, ale również nagrywają filmy, na których ich pociechy uczą się i odrabiają lekcje.

 

SM

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama