UWAGA!

Teraz ja - Zdarzenie losowe?

W dniu dzisiejszym o godzinie 1.30 podjechałem pod mój blok przy ul. Kalenkiewicza 2 i zaparkowałem za ławkami przy trzepaku po lewej stronie. Gdy tylko wyłączyłem silnik, usłyszałem jakiś szum. Myślałem, że to wiatrak wentylatora...

Po wyjściu z auta okazało się, że to powietrze uchodzi szybko z opony, a z protektora sterczy dno zbitej butelki od piwa. Opona do wyrzucenia! Wokół ławek widać było szkła z pobitej butelki. Często na tej ławce siedzą i piją piwo.
       Niewiele myśląc, zadzwoniłem na policyjny 112 z zapytaniem, czy nie było jakiejś interwencji z powodu awantury w tym miejscu i ewentualnego bicia butelek. Dyżurny zbulwersowany odpowiedział mi, że nie przyjmie żadnego zgłoszenia o przebiciu opony, ponieważ to zdarzenie losowe. Jego zdaniem, jeśli ktoś siedzi przed blokiem i pije alkohol, po czym bije butelki, rozrzucając szkła w koło i po ulicy, stwarzając zagrożenie, to jest zdarzenie losowe, bo akurat przypadkiem najechało na to szkło auto. Pomyślałem – ale gdyby tak na to szkło przypadkiem przewróciło się dziecko i przecięło sobie tętnicę, to czy to też nie podlega interwencji, bo to zdarzenie losowe?
       Dyżurny bez żenady przedstawił mi się z nazwiska i nie miał nic przeciwko temu, by opublikować informację o tym zdarzeniu w internecie. Zatem pytam czytelników, czy jeśli grupa pijąca alkohol bije butelki i rozrzuca szkła po ulicy, a kierowcy przebijają koła czy na ulicy osiedlowej, czy na szosie, stwarzając zagrożenie wypadkiem – czy to jest zdarzenie losowe? Moim zdaniem nie!
       Zatem ukłony dla dyżurnego policji i jak zwykle ich interpretacji tego, co prawidłowe i logiczne. Zastanawia mnie, co by to było, gdyby tak pod komendą policji policyjne auta wjechały na takie szkła i poprzebijały opony? Czy to nie byłby „zamach”, a pewnie i celowe działanie?
       Tak czy owak, zdaniem policji to „zdarzenie losowe”, a ja mam dwie opony do wymiany za około 200 zł. Winnych picia alkoholu i bicia butelek nikt nie będzie szukał. Zbiła się pusta butelka biedakowi i przypadkiem potoczyły szkła na ulicę. Proszę o opinie !
      
      
Markzel
Liczba publikacji: 3
W tym miesiącu: 0
Ocena Głosów Komentarzy
3.5 2 46

A moim zdaniem...

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • No trudno żeby Policja szukała osób które zostawiły te butelki. .. . Szanujmy się. .. .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    1
    Butelkowy(2013-06-02)
  • Łączę się z Tobą w bulu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Pre Zio(2013-06-02)
  • A jak nazwisko Pana Dyżurnego? I gdzie mieszka oraz czym jeździ? Trzeba przypilnować by nie spotkało go żadne zdarzenie losowe.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Zatroskany Obywatel(2013-06-02)
  • W tym kraju wszyscy wszystkich mają w d. .. .. , więc nie dziw się. O tym są nawet piosenki, vide - Strachy Na Lachy. Demoralizacja jak w słodkich latach 70tych.
  • O 1:30 porządni obywatele już dawno śpią, a nie wracają z bibki. Zastanawiam się... policja jest od poważniejszych przestępców. Pierdolami zajmuje się straż miejska.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Czytelnik_MOBI_54052(2013-06-02)
  • Przecież policja jest rozpasana ażdo obrzydzenia i nic nie robią! A przepraszam biorą pensję! No i trochę rzadziej są na Mc Donaldzie. .. ..
  • Co to za opony że butelka je przebiła ??
  • Najciekawsze jest to że nigdy nie dają kopii np. zeznań lub nie notują zgłoszeń bo wtedy w razie czego nic nie było a Ty bracie nie masz kopii lub jakiegoś potwierdzenia. Mogę powiedzieć, że nawet ich się boję bo np. ze świadka zrobią przestępcę. Uważam że policja bardziej szkodzi niż pomaga. .. ..
  • Chyba dobrze nam sie zyje w tym kraju skoro, ludzie zajmuja sie takimi "tragiediami".
  • Dobrze nam sie zyje skoro "ludzie" zajmuja sie takimi "tragiediami".
  • Niestety, dyżurny zademonstrował starą, dobrze znaną i skompromitowana mentalność - obywatel musi udowodnić, że jest niewinny, że jego intencje są czyste. Taką postawę demonstrują obecnie w Gronowie, w Grzechotkach, w Bezledach itd. - koledzy po fachu dyżurnego z Elbląga, czyli funkcjonariusze Służby Celnej. Tam obywatel musi udowodnić, że przywożone paliwo zużywa zgodnie z oczekiwaniami stosownych władz (czyt. Lotosu i Orlenu).
  • 0 1.30 w nocy porzadni ludzie spią, a nie jezdżą samochodami po pobitych butelkach
Reklama