Przedmeczowe prognozy o sile uderzenia gdyńskiego beniaminka Łączpolu znalazły potwierdzenie w niedzielnym meczu z elbląskim Startem. Elblążanki przegrały wysoko, bo 39:28, a nie musiało tak być. O przegranej zadecydowało 14 minut spotkania, w ciągu których gospodynie zdobyły osiem bramek, tracąc tylko jedną.
W czasie tego pojedynku nieliczni kibice obserwowali dwie różne postawy zawodniczek elbląskiego Startu. W pierwszej połowie elblążanki nawiązywały równorzędną walkę z gospodyniami. W 8 min. remisowały 6:6, a w 13. prowadziły 11:8. Końcówka pierwszej odsłony należała jednak do gospodyń. Zeszły na przerwę, prowadząc 19:17. Po wznowieniu gry do głosu doszły elblążanki, doprowadzając w 34 min do remisu 20:20. Potem nastąpiło owe 14 minut, w ciągu których gdynianki rozmontowały koncepcję gry Startu. Był to dynamiczny odjazd Łączpolu, który w 48 min. prowadził 28:21 i było po meczu.
Składy drużyn:
Łączpol: Shyverska, Górecka - Sulżycka 6, Andrzejewska 4, Szejerka 1, Stachowska 8, Piewcewicz 2, Całużyńska 13, Wasak 1, Szot 3, Zagrodzka, Aleksandrowicz 1. Trener Grzegorz Gościński. Kary 4 min.
EKS Start: Miecznikowska, Łoś - Dolegało 5, Stelina 3, Sądej, Cekała 1, Tutaj, Żurawska 5, Szklarczuk 6, Mihdaliova 7, Celka 1, Joszczuk. Trener Andrzej Drużkowski. Kary 6 min.
Sędziowali: Leszek i Arkadiusz Sołodkowie (Warszawa). Widzów 150.
Składy drużyn:
Łączpol: Shyverska, Górecka - Sulżycka 6, Andrzejewska 4, Szejerka 1, Stachowska 8, Piewcewicz 2, Całużyńska 13, Wasak 1, Szot 3, Zagrodzka, Aleksandrowicz 1. Trener Grzegorz Gościński. Kary 4 min.
EKS Start: Miecznikowska, Łoś - Dolegało 5, Stelina 3, Sądej, Cekała 1, Tutaj, Żurawska 5, Szklarczuk 6, Mihdaliova 7, Celka 1, Joszczuk. Trener Andrzej Drużkowski. Kary 6 min.
Sędziowali: Leszek i Arkadiusz Sołodkowie (Warszawa). Widzów 150.
Andrzej Minkiewicz - Telewizja Elbląska