
Elbląska Olimpia w sobotę wznawia II-ligowe rozgrywki i już w piątek wyruszyła do Kalisza. Przed wyjazdem klub zorganizował konferencję prasową z udziałem trenera Przemysława Gomułki, kapitana Andrzeja Witana oraz prezesa Pawła Guminiaka.
W sobotę (25 lutego) żółto-biało-niebiescy wznowią rundę rewanżową. Dwa spotkania z tej rundy już zostały rozegrane i warto przypomnieć, że na przerwę Olimpia udała się na miejscu szóstym II-ligowych rozgrywek. Do zakończenia sezonu pozostało piętnaście spotkań, z czego osiem odbędzie się w Elblągu. W przerwie zimowej zespół rozegrał siedem sparingów, z których zadowolony był trener Przemysław Gomułka.
- Wynik zawsze jest ważny, ale mamy inne zadania, o których osoby z zewnątrz nie wiedzą. Nieraz chcemy się skupić tylko na bronieniu, innym razem na szybkim ataku, a nieraz na zdominowaniu przeciwnika jeśli chodzi o posiadanie piłki. Tymi zadaniami wymuszam trudniejszy mecz, bo np. jak chcemy cały czas dominować, czy cały czas iść wysoko, to otwieram przestrzeń za plecami i to jest dla drużyny trudne. Wszystko wyglądało tak jak chcieliśmy, na pewno był też słabsze strony, ale nad nimi pracowaliśmy. Ostatni sparing z Wartą Poznań też wypadł bardzo dobrze. Jestem zadowolony z drużyny, wierzę w nią. Jeśli przeniesiemy radość z treningów na boiska, nie ważne czy w Kaliszu, czy tydzień później u siebie z Pogonią, to jestem przekonany że będą dobre wyniki i będziemy dobrze wyglądać. Widać radość, progres i to, że drużyna jest coraz mocniejsza i to jest dla mnie najważniejsze. Nie ważne jak potoczy się następny mecz, dwa lub trzy. Widzę to jako proces - mówił trener Olimpii.
Szkoleniowiec ZKS wspomniał też o zmianach kadrowych.
- W przerwie zimowej nastąpiły zmiany w zespole. Zagraliśmy kilka sparingów, gdzie chcieliśmy dać szansę naszej młodzieży. Było kilku zawodników testowanych, kilku nas opuściło. Łukasz Turzyniecki, Dawid Wojtyra, wcześniej odszedł Kamil Wenger, Konrad Gutowski i Sebastian Milanowski. Dołączył do nas Kacper Szczudliński, Mariusz Gabrych i Kacper Jóźwicki. Odeszło pięciu zawodników, przyszło trzech. Szukaliśmy więcej wzmocnień, ale nie udało nam się pozyskać zawodników dodatkowych. Nie z naszej winy, ale nie chcieliśmy też brać byle kogo, lub zawodników na ilość, tylko szukaliśmy ludzi którzy nas wzmocnią i chcą też w tym projekcie uczestniczyć. Jestem tego zdania, że bierzemy kogoś, kto z miejsca nam pomaga i identyfikuje się z tym klubem.

Jak mamy wziąć kogoś, kto chce tylko tu przyjść i cieszyć się tym wynikiem, który jest i się tylko pod nim podpisać, to takich osób nie szukamy - mówił trener Gomułka. - Mamy uzdolnioną młodzież i wolimy stawiać na swoich jeśli chodzi o szerokość. Jak widzimy, pojawiają się później tacy zawodnicy jak Marcin Czernis, Konrad Łabecki, Łukasz Sarnowski czy Jakub Branecki, którzy też zaczynali w szerokości, a teraz są zawodnikami którzy grają dużo, a nawet stają się podstawą. Kryterium, którym się kierowaliśmy podczas pozyskiwania zawodników było zupełnie inne niż w latach poprzednich. Najważniejsze było to, żeby ktoś wspomógł zespół, podniesie jego jakość i chce podpisać się pod tym projektem i trwać w nim dłużej niż tylko do czerwca. Warto wspomnieć o zawodnikach z naszej akademii. Mam nadzieję że któryś z nich będzie miał możliwość debiutu w II lidze. Sięgamy już do roczników 2005-2006: Kacpra Łaszaka, Filipa Kasprzykowskiego, Artura Łąpiesia, Bartka Leszczyńskiego, Jana Piróga. Są też kolejne osoby, które będą zapraszane i z biegiem czasu będą stanowili o jakości, tak jak ci na których postawiliśmy dwa-trzy lata temu. Dziś oni grają systematycznie w naszym zespole i zawsze takie było przesłanie i cel naszego zespołu. Nie szukaliśmy wypożyczeń, tylko zawodników, którzy będą do nas należeć - dodał trener Olimpii.
Cel pozostał niezmienny, o czym wspomniał Paweł Guminiak. - Chcemy walczyć o utrzymanie i możliwości awansu, czyli minimalna wersja to walka w barażach. Chęć awansu jest zawsze otwarta, zwłaszcza że otworzyła się możliwość przystosowania stadionu do rozgrywek I ligi. Planowane jest zamontowanie podgrzewanej murawy i mam nadzieję, że dzięki temu uda się spełnić wymogi licencyjne - mówił prezes ZKS.
Sobotni mecz Olimpii w Kaliszu z miejscowym KKS 1925 rozpocznie się o godz. 14:30. Transmisja spotkania w WP Pilot.