Po trzynastu minutach gry elblążanie przegrywali z ŁKS Łomża dwoma golami. Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy. W drugiej części spotkania kibice zobaczyli zupełnie inny zespół Concordii. Dla gospodarzy nie było straconych piłek. Po trzech trafieniach Łukasza Nadolnego pomarańczowo-czarni wygrali 3:2 (0:2).
Zupełnie inna była druga połowa meczu. ŁKS pewny wygranej cofnął się zbyt głęboko pod własną bramkę. Concordia atakowała całym zespołem z wiarą w zmianę rezultatu. Dużo dały zmiany dokonane w przerwie przez trenera Adama Borosa. Tomasz Wiercioch „poukładał” grę w środku pola, a Marek Masztaler wniósł sporo ożywienia na prawej stronie. W 51 min. Nadolny zdobył kontaktowego gola. Napastnik Concordii przyjął piłkę, przełożył ją na prawą nogę i mocnym strzałem z 20 metrów trafił do siatki. Elblążanie poszli za ciosem i po godzinie gry doprowadzili do remisu. Po akcji Nadolnego z Sebastianem Gryką ten ostatni został sfaulowany w polu karnym przez Tomasza Bernatowicza, a sędzia podyktował „jedenastkę” i pokazał czerwoną kartkę piłkarzowi z Łomży. Nadolny trafił do bramki i mecz zaczynał się od nowa. Concordia atakowała z jeszcze większym rozmachem chcąc strzelić zwycięskiego gola. Dobre sytuacje mieli Mateusz Szmydt i Bartosz Drewek, ale nie zdołali zdobyć bramki. W końcu w 84 min. na strzał z narożnika pola karnego zdecydował się Nadolny, a piłka wpadła w długi róg bramki gości. Była to trzecia bramka najlepszego w tym sezonie snajpera III ligi podlasko-warmińsko-mazurskiej.
Piłkarze Concordii nie poddali się po słabym początku meczu. Elblążanie wygrali bardzo ważny mecz i tracą do drugiej w tabeli Warmii Grajewo już jedynie jeden punkt. W najbliższej kolejce pomarańczowo-czarni zagrają w Kętrzynie z Granicą.
Powiedzieli po meczu:
Adam Boros- Chciałem pogratulować trenerowi gości, bo ŁKS to bardzo dobrze grający w piłkę, a do tego wybiegany zespół. Gratuluję też wszystkim moim zawodnikom. Powiedzieliśmy sobie w przerwie w szatni, że jeżeli ktoś wierzy, ktoś ma ambicje i gra do końca to sport mu to odda. Myślę, że po tym, co pokazali nasi zawodnicy w drugiej połowie, to nie mogło się skończyć inaczej. Nie możemy na razie mówić i myśleć o drugiej lidze. Chcemy grać jak najlepiej, wygrywać i zająć pierwsze, czy drugie miejsce w lidze. Jeśli to się uda, a taki musi być cel sportowca, by wygrywać wszystko zostanie w rękach działaczy i władz miasta.
Tomasz Bernatowicz (piłkarz ŁKS-u)- Nie wiem co się z nami stało po pierwszej połowie. Zbyt szybko straciliśmy pierwszego gola i skończyliśmy grać. Mieliśmy wygrany mecz, a wracamy bez punktów. Straciliśmy dziś szansę na awans.
Zobacz wyniki i tabelę III ligi.
Concordia Elbląg – ŁKS Łomża 3:2 (0:2)
Nadolny 51, 61, 84 – Bogdanowicz (s) 8, Tarnowski 13
Concordia: Kopka, Gładek (46' Masztaler), Sambor, Sadowski, Bogdanowicz, Drewek (77' Kiełtyka), Florek, Kołodko (46' Wiercioch), Gryka, Nadolny, Szmydt.