Bardzo jednostronny przebieg miało derbowe spotkanie w Braniewie pomiędzy Zatoką i Concordią. Elblążanie byli wyraźnie lepsi, wygrali 4:0 (1:0) i zdobyli pierwsze wiosenne punkty.
Już początek sobotniego pojedynku ułożył się zgodnie z życzeniami grających pod wiatr elblążan. Po kwadransie gry na strzał zza pola karnego zdecydował się Łukasz Nadolny, a odbitą od obrońców piłkę skierował do siatki Michał Kiełtyka. W 29 min. bardzo blisko wyrównania byli gospodarze. Po dośrodkowaniu Andrzeja Liszki minimalnie niecelnie głową uderzył Mateusz Ptaszyński.
Druga połowa rozpoczęła się dla Concordii idealnie. Łukasz Nadolny po nieporozumieniu gospodarzy przejął piłkę i nie zmarnował sytuacji sam na sam z bramkarzem braniewian Piotrem Łastówką. W 67 min. było 3:0 i „po meczu”. Tym razem oko w oko z golkiperem Zatoki stanął Mateusz Bogdanowicz i lobem posłał piłkę do siatki. Elblążanie prowadzili wysoko i kontrolowali grę. Na kwadrans przed końcem pojedynku kolejnego gola dla pomarańczowo-czarnych zdobył Nadolny, który wykończył dośrodkowanie Bogdanowicza strzałem w długi róg braniewskiej bramki. Zatoka w tej części gry jedyne zagrożenie stworzyła w 74 min., ale po uderzeniu z ponad 20 metrów Liszki pewnie chwycił piłkę elbląski bramkarz Michał Kopka.
Nasze zwycięstwo było w pełni zasłużone - powiedział po spotkaniu Adam Boros, trener Concordii. - Przez cały mecz kontrolowaliśmy grę. Ilość strzelonych bramek świadczy o naszej dobrej dyspozycji strzeleckiej w dzisiejszym dniu.
Zobacz wyniki i tabelę III ligi.
Zatoka Braniewo – Concordia Elbląg 0:4 (0:1)
15' Kiełtyka, 46',75' Nadolny, 67' Bogdanowicz
Concordia: Kopka, Masztaler (80' Gładek), Sadowski, Sambor, Bogdanowicz, Wiercioch, Ciesielski (80' Florek), Gryka, Kiełtyka (70' Drewek), Nadolny, Szmydt (62' Kołodko)
Druga połowa rozpoczęła się dla Concordii idealnie. Łukasz Nadolny po nieporozumieniu gospodarzy przejął piłkę i nie zmarnował sytuacji sam na sam z bramkarzem braniewian Piotrem Łastówką. W 67 min. było 3:0 i „po meczu”. Tym razem oko w oko z golkiperem Zatoki stanął Mateusz Bogdanowicz i lobem posłał piłkę do siatki. Elblążanie prowadzili wysoko i kontrolowali grę. Na kwadrans przed końcem pojedynku kolejnego gola dla pomarańczowo-czarnych zdobył Nadolny, który wykończył dośrodkowanie Bogdanowicza strzałem w długi róg braniewskiej bramki. Zatoka w tej części gry jedyne zagrożenie stworzyła w 74 min., ale po uderzeniu z ponad 20 metrów Liszki pewnie chwycił piłkę elbląski bramkarz Michał Kopka.
Nasze zwycięstwo było w pełni zasłużone - powiedział po spotkaniu Adam Boros, trener Concordii. - Przez cały mecz kontrolowaliśmy grę. Ilość strzelonych bramek świadczy o naszej dobrej dyspozycji strzeleckiej w dzisiejszym dniu.
Zobacz wyniki i tabelę III ligi.
Zatoka Braniewo – Concordia Elbląg 0:4 (0:1)
15' Kiełtyka, 46',75' Nadolny, 67' Bogdanowicz
Concordia: Kopka, Masztaler (80' Gładek), Sadowski, Sambor, Bogdanowicz, Wiercioch, Ciesielski (80' Florek), Gryka, Kiełtyka (70' Drewek), Nadolny, Szmydt (62' Kołodko)
ppz