UWAGA!

Dramatyczna końcówka i minimalna porażka Truso

 Elbląg, Dramatyczna końcówka i minimalna porażka Truso
fot. Anna Dembińska

Koszykarze MKS Truso Elbląg ponieśli pierwszą porażkę w tym sezonie. Przegrana o tyle bolesna, że o zwycięstwie przesądziły rzuty wolne rywala oraz nieudana akcja w ostatnich sekundach meczu. Spotkanie zakończyło się wynikiem 70:68 dla SKK AWFiS Gdańsk. Zobacz zdjęcia.

Zespoły podchodziły do pojedynku dobrze wiedząc czego mogą się spodziewać po przeciwniku, gdyż obie drużyny, mimo iż nie występowały wcześniej w jednej grupie, znały się doskonale. Trener oraz część zawodników gości reprezentowało w zeszłym sezonie UKS Kielno, a Marcin Krakowiak wspomagał elbląską drużynę.
      
       Początek spotkania była bardzo wyrównany. Wynik przez większą część pierwszej kwarty oscylował w granicach remisu i żadna z drużyn nie potrafiła zdobyć chociażby minimalnej przewagi. Dopiero w końcówce kwarty goście wykorzystali dwa rzuty wolne, do tego dołożyli jeden celny rzut i na przerwę schodzili prowadząc trzema punktami (18:15). Początek drugiej kwarty był podobny do pierwszej. Elblążanie już na samym początku dwukrotnie próbowali trafiać z dystansu, jednak żaden rzut nie był celny. W okolicach 15. minuty spotkania, po rzutach Mateusza Giebienia oraz Pawła Budzińskiego, Truso wyszło na prowadzenie 25:24. Oba zespoły miały spore problemy z celnością, sporo piłek nie znalazło drogi do celu, często też sędziowie dyktowali rzuty wolne. Tuż z syreną kończącą pierwszą połowę padł pierwszy kosz za trzy, a jego autorem był Paweł Budziński. Dzięki temu trafieniu drużyny schodziły na przerwę przy wyniku remisowym 33:33.
       Zaraz po wznowieniu gry elblążanie ruszyli do ataku. Podopieczni Arkadiusza Majewskiego grali dobrze w obronie i nie mieli już większych problemów z celnością. Dwukrotnie z dystansu trafił Piotr Prokurat, celnie rzucali także Mateusz Giebień, Damian Jędrzejewicz, Paweł Budziński oraz Piotr Matkiewicz i gospodarze wyszli na jedenastopunktowe prowadzenie 53:42. Dalsza część gry to seria rzutów wolnych dla gości, dzięki którym do końca trzeciej kwarty udało im się zmniejszyć dystans do sześciu punktów (55:49). W czwartej kwarcie zdecydowanie lepiej prezentowali się przyjezdni, którzy w 36. minucie doszli elblążan na jeden punkt (59:58). W kolejnych kilku akcjach żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć dogodnej sytuacji do oddania rzutu. Przez obronę gospodarzy przedarli się w końcu gdańszczanie, dzięki czemu na trzy minuty przed końcem meczu doprowadzili do wyrównania po 63. Końcówka meczu była bardzo nerwowa, elblążanie kilkukrotnie podawali piłkę w ręce rywali. Za niepotrzebną gestykulację i dyskusję trenera z Trójmiasta, sędziowie przyznali elblążanom aż cztery rzuty wolne. Niestety tylko dwa z nich znalazły drogę do kosza i tablica znów wskazywała remis (65:65). Na niespełna pół minuty przed końcem spotkania wynik znów był remisowy (68:68). Elblążanie nie wykorzystali okazji do zdobycia punktów, a przy gwizdach kibiców zgromadzonych na meczu, dwa rzuty wolne wykorzystał gdańszczanin i to przyjezdni wyszli na prowadzenie. Gospodarze mieli jeszcze szanse na wyrównanie. Czas wzięty przez trenera pozwolił na skrupulatne zaplanowanie akcji, jednak jej wykonanie nie przyniosło efektu w postaci dwóch punktów. Ostatecznie Truso przegrało 68:70.
      

 


       Powiedzieli po spotkaniu:
      
       Karol Miecznikowski (trener SKK) – Mecz bardzo wyrównany. Widać, ze Elbląg jest dobrze przygotowany, pewnie do końca sezonu będziemy się bili z nimi o czołowa lokatę w III lidze. Było parę błędów sędziów, które wprowadziły nerwową atmosferę i wśród zawodników i wśród trenerów.
       Arkadiusz Majewski (trener Truso) – Graliśmy bardzo słabo. Mimo tej słabej gry do przerwy trzymaliśmy wynik. Udało nam się, odskoczyliśmy nawet na jedenaście punktów w trzeciej kwarcie. Potem gra się załamała, było zbyt dużo niewymuszonych strat, niechwyconych piłek. Dwukrotnie w końcówce popełniliśmy błąd w grze na desce, pojawiły się przewinienia i można powiedzieć, że przeciwnik pokonał nas nie super grą w ataku, tylko rzutami wolnymi.
      
       Truso Elbląg - SKK AWFiS Gdańsk 68:70 (15:18, 18:15, 22:16, 13:21)
      
       Truso: Budziński 27, Prokurat 12, Jędrzejewicz 9, Matkiewicz 9, Pożarycki 4, Giebień 4, Stawiak 3, Zalewski, Majewski, Gliński, Czarnul.
       SKK: Fijałkowski 22, Stawicki 10, Milewski 9, Żebrowski 8, Krakowiak 8, Leśniak 7, Chrząszcz 4, Woźniak 2, Falski, Dobiński, Kwiatkowski, Waliszewski.
      
       Kolejne spotkanie elblążanie zagrają przed własną publicznością 21 października o godz. 16 przeciwko drużynie MTS Basket Kwidzyn.
      

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama