UWAGA!

Druga liga znów opóźniona (piłka nożna)

 Elbląg, Druga liga znów opóźniona (piłka nożna)
Fot. rp.

Wydział Gier Polskiego Związku Piłki Nożnej po raz drugi dokonał korekty terminarza drugiej ligi piłkarskiej. W związku z panującymi warunkami atmosferycznymi odwołano mecze 21. kolejki, a nowy termin spotkań tej serii będzie podany 16 marca. Tym samym elbląska Olimpia nie rozegra w sobotę (13 marca) meczu z Resovią Rzeszów.

Należy przypomnieć, ze pierwotnie start rundy wiosennej miał się odbyć w pierwszy weekend marca (6/7.03), ale panująca aura wymusiła zmianę terminów, w wyniku której mecz Olimpii w Nowym Dworze Mazowieckim został przeniesiony na środę 14 kwietnia.
      
       Zadecydowała pogoda
      
W środę i czwartek trwały konsultację PZPN z gospodarzami spotkań 21. kolejki. W wyniku rozmów Wydział Gier zadecydował o przeniesieniu meczów tej serii na inny termin. W obu grupach II ligi (wschodniej i zachodniej) odbędzie się tylko jeden mecz, w którym Zagłębie Sosnowiec podejmie Miedź Legnica (stadion Zagłębia ma podgrzewaną murawę).
       – Zwróciliśmy się do klubów-gospodarzy o przesłanie dokumentacji zdjęciowej i własną ocenę możliwości rozegrania meczów 21. kolejki w najbliższy weekend. W zasadzie wszystkie wnioski, które do nas spłynęły, zawierały informację o bardzo trudnych warunkach pogodowych, a co za tym idzie, kiepskim stanie boisk. To w zestawieniu z prognozą pogody na najbliższe dni zmusiło nas do wydania decyzji o przełożeniu spotkań 21. kolejki II ligi gr. wschód i zachód. Grać można jedynie na stadionie w Sosnowcu i mecz Zagłębia z Miedzią odbędzie się zgodnie z przyjętym wcześniej terminarzem – poinformował członek WG PZPN Janusz Kowalski.
       – Żałujemy, że ta bardzo długa przerwa zimowa przeciągnęła się jeszcze bardziej i kibice wciąż muszą czekać na wznowienie sezonu. Nasze boisko w chwili obecnej nie nadaje się jednak do normalnej gry, jest bardzo grząsko, a jeśli na sobotę zapowiadane są opady śniegu i mróz, to w zasadzie zupełnie uniemożliwia wejście na nie piłkarzy i rozegranie normalnego meczu. Szkoda, bo pierwszy mecz w Elblągu po przerwie, w dodatku z atrakcyjnym rywalem, jakim jest niewątpliwie Resovia. Ta konfrontacja cieszy się sporym zainteresowaniem, o czym świadczy przedsprzedaż wejściówek na to spotkanie. Termin środowy, który zapewne wyznaczy PZPN, na pewno nie będzie już tak atrakcyjny. Mamy zupełnie nowy zespół i dobrze byłoby chyba, gdyby ta nowa drużyna pierwszy wiosenny pojedynek zagrała przed własną publicznością. Tak się jednak nie stanie. Mamy więc trochę czasu na dopięcie spraw organizacyjnych do kolejnego meczu w Elblągu [3 kwietnia – przyp. BAR], skończymy remont szatni i innych pomieszczeń w budynku klubowym – powiedział prezes Sekcji Piłki Nożnej KS Olimpia Maciej Romanowski.
      
       W Elblągu dopiero w kwietniu
      
Z uwagi na przesunięcie spotkania z Resovią elblążanie pierwszy mecz na „własnych śmieciach” rozegrają dopiero w Wielką Sobotę 3 kwietnia z Ruchem Wysokie Mazowieckie. Stanie się tak dlatego, że dwa najbliższe spotkania olimpijczycy mają grać na wyjazdach – odpowiednio z Hetmanem w Zamościu i z liderem LKS-em w Niecieczy. Mają, ale czy zagrają, tego do końca nie wiadomo. Otóż w czwartek 11 marca Wydział Dyscypliny PZPN nie przedłużył licencji na grę w II lidze Hetmanowi Zamość. Na tę chwilę więc Hetman nie może rozgrywać spotkań mistrzowskich i rozegranie meczu z Olimpią zaplanowanego na 20 marca stanęło pod ogromnym znakiem zapytania. Władze klubu z Zamościa mają jednak prawo do odwołania się od decyzji WD PZPN i zapewne z tego prawa skorzystają.
      
       Coś trzeba zrobić
      
Nie jest to na pewno komfortowa sytuacja dla trenera Arteniuka i jego podopiecznych, gdyż elblążanie ostatni raz zagrali na boisku w meczu o punkty 31 października w Brzesku. To wymuszone przedłużenie okresu przygotowawczego związane z przełożeniem dwóch wiosennych meczów i kłopotami Hetmana komplikuje sytuację żółto-biało-niebieskich. Zmusza też do następującej refleksji – przerwa w rozgrywkach piłkarskich w II lidze trwa prawie pół roku, a później w ekspresowym tempie (nieco ponad 2 miesiące) zawodnicy rozgrywają całą rundę rewanżową. Polski Związek Piłki Nożnej powinien się nad tym problemem jak najszybciej pochylić. Nie zrobi jednak nic bez pomocy lokalnych samorządów i władz miast, w gestii których leży poprawa infrastruktury sportowej. Wszak na wyższych poziomach piłkarskiej hierarchii nieznośna, zimowa aura nie przeszkadza w takim stopniu, co w II lidze.
      
      
BAR

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama