Rywalki EB Startu to drużyna wielokrotnych mistrzyń kraju, która w niedzielę w meczu II rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzyń ograła 24:21 zespół Buducnost Monet Podgorica z Czarnogóry. Najskuteczniejszą snajperką w tym spotkaniu była Dorota Malczewska z 8 bramkami.
Elblążanki wyjeżdżają do Lublina w dniu meczu w pełnym składzie. Wprawdzie Elżbieta Olszewska narzeka na bóle w barku po starciu na parkiecie z Anną Czaplińską, ale zagra w tym spotkaniu. Dobra forma Iwona Błaszkowskiej, która rzuciła Ruchowi 9 bramek, przy zgranym współdziałaniu z pozostałymi zawodniczkami, może dobrze rokować przed meczem w Lublinie.
Psychicznym hamulcem dla elblążanek może się okazać nowa hala w Lublinie, w której na niedzielnym meczu gospodyniom kibicowało 3,5 tysiąca osób. Natomiast atutem EB Startu jest trener Andrzej Drużkowski, znający dobrze wszystkie plusy i minusy lubelskiego zespołu, bo pracował z tą drużyną przez wiele lat. Oby tylko elblążanki zagrały z wiarą w zwycięstwo.
Psychicznym hamulcem dla elblążanek może się okazać nowa hala w Lublinie, w której na niedzielnym meczu gospodyniom kibicowało 3,5 tysiąca osób. Natomiast atutem EB Startu jest trener Andrzej Drużkowski, znający dobrze wszystkie plusy i minusy lubelskiego zespołu, bo pracował z tą drużyną przez wiele lat. Oby tylko elblążanki zagrały z wiarą w zwycięstwo.
Andrzej Minkiewicz - Telewizja Elbląska