
Zabawa w piłkę ręczną, tak można określić widowisko jakie w czwartkowy wieczór zademonstrowały szczypiornistki elbląskiego Startu w grze kontrolnej z młodzieżową reprezentacją Kataru. Wygrany przez elblążanki sparing 39:21 przy ich prowadzeniu do przerwy 21:7 obfitował w próby efektownych zagrań zawodniczek Startu. Zobacz fotoreportaż.
Ze szkoleniowego punktu widzenia, spotkanie niewiele dało gospodyniom, które dominowały doświadczeniem nad rywalkami, dopiero uczącymi się gry w szczypiorniaka. Z siedmiu bramek jakie zawodniczki Kataru zdobyły w pierwszej połowie meczu, trzy padły po rzutach karnych. Elbląski trener korzystał w sparingu przede wszystkim z zawodniczek rezerwowych, a były takie fragmenty spotkania, w których wycofywał jedną z piłkarek z gry, stwarzając fory dla zespołu gości.
W drugiej części meczu przyjezdne zagrały skuteczniej w defensywie, jednak nie nadążały za piłkarkami Startu w ich akcjach z kontry i wówczas elblążanki próbowały po kombinowanych sytuacjach zdobywać bramki z tzw. „wrzutek”. Edyta Grudka popisała się nietypową , bo z obrotem, wersją rzutu piłki z karnego. Piłka wpadła do bramki, ale zawodniczka przekroczyła linię 7 metrów i gol nie został uznany. Dobrymi umiejętnościami, przygotowaniem i sprawnością w młodzieżówce Kataru wyróżniała się Slaima Al. Maki, która zdobyła 10. bramek. W Starcie najwięcej bramek zdobyły Magdalena Dolegało 7, Hanna Sądej 6 oraz Justyna Stelina, Edyta Grudka i Agnieszka Szlija – wszystkie po 5.
Pochodzący z Tunezji trener Ridha Bejaoui, był zadowolony z przebiegu gry kontrolnej. – W naszym zespole grają zawodniczki w wieku 19 – 22 lat – informował. – Patronat nad drużyną sprawuje emir Kataru, a my jesteśmy pionierami tworzącymi zręby piłki ręcznej w tym państwie. Dziękuję gospodarzom za przyjęcie i umożliwienie nam rozegrania tego meczu. W planach mamy jeszcze podobne mecze z „Łączpolem” Gdynia i juniorkami z tego miasta. Na pewno pozostaną nam miłe wspomnienia z pobytu w mroźnej i zaśnieżonej Polski, czego w Katarze nie znamy.
W drugiej części meczu przyjezdne zagrały skuteczniej w defensywie, jednak nie nadążały za piłkarkami Startu w ich akcjach z kontry i wówczas elblążanki próbowały po kombinowanych sytuacjach zdobywać bramki z tzw. „wrzutek”. Edyta Grudka popisała się nietypową , bo z obrotem, wersją rzutu piłki z karnego. Piłka wpadła do bramki, ale zawodniczka przekroczyła linię 7 metrów i gol nie został uznany. Dobrymi umiejętnościami, przygotowaniem i sprawnością w młodzieżówce Kataru wyróżniała się Slaima Al. Maki, która zdobyła 10. bramek. W Starcie najwięcej bramek zdobyły Magdalena Dolegało 7, Hanna Sądej 6 oraz Justyna Stelina, Edyta Grudka i Agnieszka Szlija – wszystkie po 5.
Pochodzący z Tunezji trener Ridha Bejaoui, był zadowolony z przebiegu gry kontrolnej. – W naszym zespole grają zawodniczki w wieku 19 – 22 lat – informował. – Patronat nad drużyną sprawuje emir Kataru, a my jesteśmy pionierami tworzącymi zręby piłki ręcznej w tym państwie. Dziękuję gospodarzom za przyjęcie i umożliwienie nam rozegrania tego meczu. W planach mamy jeszcze podobne mecze z „Łączpolem” Gdynia i juniorkami z tego miasta. Na pewno pozostaną nam miłe wspomnienia z pobytu w mroźnej i zaśnieżonej Polski, czego w Katarze nie znamy.
M