UWAGA!

Grają jak w Anglii (piłka nożna)

 Elbląg, Grają jak w Anglii (piłka nożna)
Fot. PS (archiwum).

Zespoły SuperLigi i I ligi Elbląskiej Ligi Halowej nie zamierzały długo odpoczywać po świętach Bożego Narodzenia i podobnie jak futboliści na Wyspach Brytyjskich zmagali się o ligowe punkty. W ostatnią niedzielę najlepsze drużyny ELH wybiegły na parkiety, a w kilku spotkaniach nie obyło się bez niespodzianek.

SuperLiga: pierwsza wygrana Hydrobudu Etny
       Święta nie wpłynęły dobrze na formę Bogdanki, która przed tą kolejką plasowała się na wysokim trzecim miejscu w tabeli SuperLigi. Choć była zdecydowanym faworytem meczu z REM, to ostatecznie uległa niżej notowanemu rywalowi w stosunku 2:3. Tradycyjnie na listę strzelców wpisali się najlepsi snajperzy SuperLigi – Michał Tomczyk i Kamil Kuczkowski, ale było to zbyt mało, by pokusić się choćby o remis. Przełomowym momentem meczu była czerwona kartka dla Grzegorza Millera z Bogdanki, co skrzętnie wykorzystał REM, który za sprawą Marka Stępnia doprowadził do remisu (wcześniej dla Bogdanki trafił Kuczkowski). Na przerwę obie drużyny zeszły jednak przy prowadzeniu „piekarzy”, bo z przedłużonego rzutu karnego gola zdobył Tomczyk. W drugiej połowie do ponownego remisu doprowadził Marcin Trochowski, a gola na wagę zwycięstwa REM zdobył Marek Masztaler. W końcówce Bogdanka nie była w stanie odwrócić losów meczu, tym bardziej, że znów musiała grać w osłabieniu po „czerwieni” dla Macieja Anuszka.
       Aż do 7. kolejki na pierwszy komplet punktów czekał Hydrobud Etna. Pierwsze zwycięstwo, w dodatku bardzo okazałe 12:3, odniesione zostało nad Służbami Miejskimi. Początek nie zapowiadał takiego rozwoju wypadków, bo jako pierwsi gola zdobyli zawodnicy Służb Miejskich (Andrzej Liszko). Później do głosu doszli jednak gracze Hydrobudu Etny, którzy w pierwszej odsłonie czterokrotnie wpisywali się na listę strzelców. W tej części przewagę Hydrobudu zniwelować zdołał jeszcze Martin Strach i obie drużyny zeszły do szatni przy stanie 4:2 dla Hydrobudu Etny. Druga połowa to znów popis snajperski szalenie skutecznych graczy Etny, którzy zaaplikowali rywalowi aż 8 goli, a największym instynktem strzeleckim wykazał się zdobywca 4 bramek Kamil Kowalski. Wynik meczu ustalił w ostatniej minucie Piotr Szałkowski, który zdobył trzeciego gola dla Służb.
       Lider Specjaliści zmierzyli się z Krometem i na pewno nie było to łatwe zadania dla wielokrotnych mistrzów ligi. Początek meczu należał do Krometu, ale szwankowała skuteczność w ekipie tej szwankowała skuteczność. Lider długo schowany za podwójną gardą zaatakował w końcówce i był to skuteczny atak. Najpierw gola na 1:0 zdobył Paweł Zieliński, a wynik meczu w 28. minucie ustalił Sebastian Gryka. Komplet punktów umocnił lidera na szczycie tabeli.
       Ostatnia kolejka ligowa w 2009 r. będzie dobrze wspominana przez ubiegłorocznego triumfatora ligi Energa EC. „Energetycy” zmierzyli się z Asenhajmerem, wygrali ten mecz 6:2 i wskoczyli na drugie miejsce, za plecy Specjalistów.
       Niewątpliwie w kategorii niespodzianki należy potraktować porażkę dotychczasowego wicelidera Metrotestu z Pujanem. Do przerwy nic nie zapowiadało takiego końcowego rozwiązania, bo Metrotest prowadził 1:0 po golu Wojciecha Pietrzkiewicza. Po zmianie stron Pujan wyrównał (Radosław Czarnecki), a po chwili objął prowadzenie (Paweł Łukaszewski). To jeszcze nie przechyliło ostatecznie szali zwycięstwa, bo Metrotest doprowadził do remisu (Arkadiusz Wójcik). Ostatnie słowo należało jednak do Pujana, a sprawę przesądziły trafienia Łukasza Zbocha i Czarneckiego. Mecz zakończył się więc wygraną „szklarzy” 4:2.
       Po komplet punktów pewnie sięgnęła Lira, który w stosunku 5:2 ograła Feniks Znicz. Po niespełna 20 minutach meczu było 4:0 dla Liry i chyba tak wysokie prowadzenie nieco rozkojarzyło zawodników Liry, bo w krótkim odstępie czasu dali sobie wbić dwa gole. W końcówce Lira pokazała jednak, kto w tym meczu był lepszy i zasłużył na zwycięstwo, a ładnego gola na 5:2 technicznym uderzeniem uzyskał Tomasz Damnic.
       Ciekawie do samego końca działo się w pojedynku Specjala z DRE. Najpierw na listę strzelców wpisał się Łukasz Wolak ze Specjala, ale to DRE prowadził do przerwy 2:1 po bramkach Wojciech Sądeja i Macieja Zająca. Po zmianie stron do remisu doprowadził Marcin Sorkowicz, ale za chwileczkę znów prowadziło DRE (ponownie Zając). Dopiero gol Sorkowicza na 8 sekund przed końcem dał remis i po jednym punkcie dla obu drużyn.
      
       Komplet wyników 7. kolejki SuperLigi ELH:
      
       Bogdanka - REM 2:3 (2:1)
       1:0 - Kuczkowski (8.), 1:1 - Stępień (14.), 2:1 - Tomczyk (15.), 2:2 - Marcin Trochowski (23.), 2:3 - Masztaler (23.)
      
       Metrotest - Pujan I 2:4 (1:0)
       1:0 - Pietrzkiewicz (4.), 1:1 - Czarnecki (18.), 1:2 - Łukaszewski (19.), 2:2 - Wójcik (25.), 2:3 - Zboch (29.), 2:4 - Czarnecki (30.)
      
       Energa EC - Asenhajmer 6:2 (2:1)
       0:1 - Kaczmarczyk (5.), 1:1 - Niedźwiedzki (6.), 2:1 - Czerniewski (8.), 3:1 - Niedźwiedzki (23.), 4:1 - Czerniewski (25.), 5:1 - Kopycki (26.), 6:1 - Brzezicki (28.), 6:2 - Gołębiewski (30.)
      
       Specjaliści - Kromet I 2:0 (0:0)
       1:0 - Zieliński (25.), 2:0 - Gryka (28.)
      
       Feniks Znicz - Lira I 2:5 (0:2)

       0:1 - Grubecki (13.), 0:2 - Jan Rogala (15.), 0:3 - Jan Rogala (19.), 0:4 - Grubecki (19.), 1:4 - Czubiński (22.), 2:4 - Kręgiel (24.), 2:5 - Damnic (25.)
      
       Służby Miejskie - Hydrobud Etna 3:12 (2:4)
       1:0 - Liszko (1.), 1:1 - Śmigielski (10.), 1:2 - Jakub Błażewicz (13.), 1:3 - Jakub Błażewicz (14.), 1:4 - Pawicki (15.), 2:4 - Strach (15.), 2:5 - Kowalski (17.), 2:6 - Kowalski (20.), 2:7 - Jakub Błażewicz (22.), 2:8 - Chwoszcz (23.), 2:9 - Chwoszcz (26.), 2:10 - Wasilewski (27.), 2:11 - Kowalski (29.), 2:12 - Kowalski (30.), 3:12 - Szałkowski (30.)
      
       Specjal - DRE 3:3 (1:2)
       1:0 - Wolak (4.), 1:1 - Sądej (7.), 1:2 - Maciej Zając (10.), 2:2 - Sorkowicz (22.), 2:3 - Maciej Zając (24.), 3:3 - Sorkowicz (30.).
      
       Klasyfikacja strzelców SuperLigi ELH po 7. kolejce: 12 bramek - Kamil Kuczkowski, Michał Tomczyk (obaj Bogdanka), Sebastian Gryka (Specjaliści); 10 bramek - Maciej Zając (DRE); 7 bramek - Marcin Grubecki (Lira), Paweł Żuraw (DRE); 6 bramek - Arkadiusz Stępień, Wojciech Boniecki (obaj Metrotest), Kamil Kopycki (Energa EC).
      
       I liga: niespodziewanie wysoka porażka Dream
       Bardzo ciekawie było w meczu lidera G-9 z Wojewódzkim Szpitalem Zespolonym. Losy spotkania ważyły się do samego końca, ostatecznie jednak po trzy punkty sięgnęli „gimnazjaliści”. Na minutę przed końcem WSzZ dzięki bramce Dariusza Sobotowicza złapało kontakt, ale jeszcze w tej samej minucie wszelkich złudzeń pozbawił „szpitalnych” Paweł Masełkowski, który ustalił wynik na 5:3 dla G-9.
       Nie mniej emocji przyniósł drugiego w klasyfikacji Wiarusa z Fiatem Auto-El. W tym spotkaniu padło jeszcze więcej goli niż w starciu G-9 z WSzZ, gdyż Wiarus wygrał w stosunku 5:4. Wicelider prowadził zresztą 2:1 do przerwy i tego prowadzenia nie oddał do końcowego gwizdka.
       Równie ciekawy i zacięty był pojedynek drugiego w tabeli Wiarusa z Fiatem Auto-El. Po pierwszych wyrównanych minutach, w 7 min. Wiarus wyszedł na prowadzenie, a na listę strzelców
       Zaciętą walkę o punkty toczyły także ze sobą Stokrotki i Exclusive Sport/PC Koni. Zwłaszcza wyrównana była pierwsza połowa zakończona wynikiem 2:2. Początek tej części meczu należał do
       Na trzecie miejsce w tabeli awansowały Stokrotki, które okazały się lepsze od Exclusive Sport/PC Koni. Stokrotki już po czterech minutach prowadziły 2:0 (Zdzisław Bralewski i Maciej Piekarski), ale Exclusive Sport/PC Koni jeszcze przed przerwą zdołało wyrównać (Paweł Wielgat i samobój Piotra Jankowskiego). W drugiej połowie kibice nadal obserwowali wyrównaną walkę, nic więc dziwnego, że na pięć minut przed końcem wynik brzmiał 3:3. Końcówka należała jednak do Stokrotek, które dzięki strzałom Władysława Obrębskiego i Bartosza Zienkiewicza sięgnęły po trzy punkty.
       Bez wątpienia największą niespodzianką tej serii była wysoka porażka 1:5 Dream ze Strażą Pożarną. Mecz rozstrzygnął się już w pierwszych piętnastu minutach, kiedy to „strażacy” czterokrotnie pokonali bramkarza rywali nie tracąc przy tym żadnej bramki. W drugiej połowie, zremisowanej 1:1, jedynie kontrolowali wynik i w pełni zasłużenie sięgnęli po komplet oczek.
       W pozostałych meczach Laguna po remisie 1:1 podzieliła się punktami z C.R.P. Wopal 1:1, Unijna Szkoła Europejska okazała się lepsza od Boma Meble wygrywając 5:2, a AC Mapei nie dało szans Szewczykowi wygrywając w stosunku 3:0.
      
       Komplet wyników 6. kolejki I ligi ELH:
      
       Laguna - C.R.P. Wopal 1:1 (0:1)
       0:1 - Przybyła (14.), 1:1 - Piotr Goryszewski (22.)
      
       Stokrotki - Exclusive Sport/PC Koni 5:3 (2:2)
       1:0 - Bralewski (3.), 2:0 - Piekarski (4.), 2:1 - Paweł Wielgat (8.), 2:2 - Jankowski (12.), 3:2 - Piekarski (20.), 3:3 - Wulczyński (25.), 4:3 - Obrębski (28.), 5:3 - Zienkiewicz (30.)
      
       Straż Pożarna - Dream 5:1 (4:0)
       1:0 - Kogut (4.), 2:0 - Bojanowski (6.), 3:0 - Bojanowski (12.), 4:0 - Wojtas (14.), 4:1 - Tomasz Nowicki (18.), 5:1 - Ratajczyk (28.)
      
       Unijna Szkoła Europejska - Boma Meble 5:2 (2:1)
       1:0 - Czajka (7.), 1:1 - Wandyk (12.), 2:1 - Czajka (14.), 3:1 - Czajka (17.), 4:1 - Szydłowski (18.), 4:2 - Wandyk (24.), 5:2 - Czajka (26.)
      
       AC Mapei - Szewczyk 3:0 (1:0)
       1:0 - Dawidowicz (15.), 2:0 - Pętlicki (20.), 3:0 - Krzeszewski (24.)
      
       G-9 - WSzZ 5:3 (3:2)
       1:0 - Sambor (4.), 1:1 - Orzechowski (5.), 1:2 - Jurczyński (7.), 2:2 - Lisiecki (12.), 3:2 - Sambor (15.), 4:2 - Lisiecki (26.), 4:3 - Sobotowicz (29.), 5:3 - Masełkowski (29.)
      
       Fiat Auto-El - Wiarus 4:5 (1:2)
       0:1 - Gruszka (7.), 1:1 - Przemysław Brzeziński (13.), 1:2 - Bandurski (14.), 1:3 - Gruszka (16.), 2:3 - Mateusz Brzeziński (20.), 3:3 - Przemysław Brzeziński (25.), 3:4 - Gagat (27.), 3:5 - Bandurski (29.), 4:5 - Mateusz Brzeziński (30.)
      
       Klasyfikacja strzelców I ligi ELH po 6. kolejce: 13 bramek - Tomasz Nowicki (Dream); 8 bramek - Andrzej Szydłowski, Daniel Czajka (obaj USE), Tomasz Sambor II (G-9); 7 bramek - Przemysław Gruszka (Wiarus), Michał Jezierski (AC Mapei); 6 bramek - Szymon Trusiło (C.R.P. Wopal), Tomasz Bandurski (Wiarus), Grzegorz Miecznik (Exclusive Sport/PC Koni), Paweł Masełkowski (G-9), Maciej Sobierajski (Laguna), Robert Bojanowski (Straż Pożarna).
      
BAR

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • "Nie mniej emocji przyniósł drugiego w klasyfikacji Wiarusa z Fiatem Auto-El. W tym spotkaniu padło jeszcze więcej goli niż w starciu G-9 z WSzZ, gdyż Wiarus wygrał w stosunku 5:4.Wicelider prowadził zresztą 2:1 do przerwy i tego prowadzenia nie oddał do końcowego gwizdka. Równie ciekawy i zacięty był pojedynek drugiego w tabeli Wiarusa z Fiatem Auto-El. Po pierwszych wyrównanych minutach, w 7 min. Wiarus wyszedł na prowadzenie, a na listę strzelców" Chyba komus nie wyszla metoda Copy&Paste.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    uczestnik(2009-12-30)
  • A tekst chyba junior pisał, Bo wątpie żeby był w stanie popisać się ładnym technicznym uderzeniem; D
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    awaras(2009-12-30)
  • buhehehe ale się uśmiałem. Prowincjonalna liga elbląska porównana do lig na Wyspach. Komuś już Sylwester w głowie zaszumiał.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    krawężnik(2009-12-30)
  • wszystko fajnie ktos tu sie opoznia dlaczego zdjecie jest sprzed 2 sezonow?
  • junior pisać po polskiemu nie potrafi, tylko w jakimś tam htmlu, czy czymś takim :) a co do gola, to po prostu dostał piłką pod bramką i po tym rykoszetem wpadła do bramki :):)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    "życzliwy"(2010-01-03)
Reklama