Polska w składzie z zawodniczkami Startu Elbląg Kingą Grzyb i Katarzyną Koniuszaniec pokonała w meczu ćwierćfinałowym Mistrzostw Świata Francję 22:21 i awansowała do strefy medalowej turnieju. To największy sukces naszych szczypiornistek w historii.
Piękny sen trwa
Nasze reprezentantki kontynuują passę zwycięstw i awansowały do grona najlepszych czterech drużyn Mistrzostw Świata. Jeszcze nigdy w historii Polska drużyna nie dotarła do tej fazy turnieju. Zespół Kima Rasmussena zachwyca grą w obronie i konsekwencją w ataku. Przed nami jeszcze dwa wieczory pełne sportowych emocji.
Bez respektu dla rywala
Faworytem środowego meczu była Francja, ale vicemistrzynie świata nie wytrzymały presji i przegrały pierwszy raz w turnieju. Trójkolorowe co prawda lepiej rozpoczęły mecz, ale miały przewagę jedynie w pierwszym kwadransie spotkania. Nasza drużyna najpierw doprowadziła do remisu 5:5, a przez kolejne dziesięć minut aż pięć razy trafiała do siatki nie tracąc w tym czasie ani jednego gola. Kto wie z jakim wynikiem schodziłyby do szatni drużyny, gdyby nie błąd Karoliny Szwed-Orneborg, która podała niecelnie, co pozwoliło rywalkom pokonać Małgorzatę Gapską. Jeszcze przed przerwą Francuzki odrobiły część strat. Polska prowadziła po trzydziestu minutach gry 11:8.
Nerwowa końcówka
W drugiej połowie nasza drużyna nadal prowadziła, ale vicemistrzynie świata nie zamierzały poddać się bez walki. Kapitalnie broniła Anna Wysokińska, która obroniła dwa rzuty karne. Nasza drużyna na szczęście nie miała problemów z tym elementem gry. Do bramki trafiały Alina Wojtas i Karolina Semeniuk-Olchawa. Polki miały problemy ze skutecznością w ostatnich dziesięciu minutach gry, co pozwoliło Francji odrobić straty. Na szczęście rywalki popełniły w końcówce dwa błędy w ataku i nasza drużyna mogła się cieszyć z historycznego awansu.
Przed nami dwa mecze
Przed nami dwa wieczory pełne sportowych emocji. W półfinale Polska zagra z Serbią, która dość niespodziewanie wyeliminowała Norwegię i trzeba przyznać, że tak dobrze grające biało-czerwone wcale nie stoją na straconej pozycji. W drugim półfinale Brazylia zagra z Danią. Mecze 1/2 finału Mistrzostw Świata zostaną rozegrane w piątek, a w niedzielę odbędą się pojedynki o medale.
Polska - Francja 22:21 (11:8)
Polska: Wysokińska, Gapska - Stachowska, Niedźwiedź 3, Siódmiak 5, Grzyb, Kudłacz 1, Koniuszaniec 1, Wojtas 5, Semeniuk-Olchawa 3, Szwed-Orneborg 1, Migała, Stasiak, Jochymek 1, Kulwińska 1, Byzdra 1.
Wyniki 1/4 finału Mistrzostw Świata:
Polska – Francja 22:21
Brazylia – Węgry 33:31
Dania – Niemcy 31:28
Serbia – Norwegia 28:25
Mecze 1/2 finału:
Serbia – Polska
Dania - Brazylia
Nasze reprezentantki kontynuują passę zwycięstw i awansowały do grona najlepszych czterech drużyn Mistrzostw Świata. Jeszcze nigdy w historii Polska drużyna nie dotarła do tej fazy turnieju. Zespół Kima Rasmussena zachwyca grą w obronie i konsekwencją w ataku. Przed nami jeszcze dwa wieczory pełne sportowych emocji.
Bez respektu dla rywala
Faworytem środowego meczu była Francja, ale vicemistrzynie świata nie wytrzymały presji i przegrały pierwszy raz w turnieju. Trójkolorowe co prawda lepiej rozpoczęły mecz, ale miały przewagę jedynie w pierwszym kwadransie spotkania. Nasza drużyna najpierw doprowadziła do remisu 5:5, a przez kolejne dziesięć minut aż pięć razy trafiała do siatki nie tracąc w tym czasie ani jednego gola. Kto wie z jakim wynikiem schodziłyby do szatni drużyny, gdyby nie błąd Karoliny Szwed-Orneborg, która podała niecelnie, co pozwoliło rywalkom pokonać Małgorzatę Gapską. Jeszcze przed przerwą Francuzki odrobiły część strat. Polska prowadziła po trzydziestu minutach gry 11:8.
Nerwowa końcówka
W drugiej połowie nasza drużyna nadal prowadziła, ale vicemistrzynie świata nie zamierzały poddać się bez walki. Kapitalnie broniła Anna Wysokińska, która obroniła dwa rzuty karne. Nasza drużyna na szczęście nie miała problemów z tym elementem gry. Do bramki trafiały Alina Wojtas i Karolina Semeniuk-Olchawa. Polki miały problemy ze skutecznością w ostatnich dziesięciu minutach gry, co pozwoliło Francji odrobić straty. Na szczęście rywalki popełniły w końcówce dwa błędy w ataku i nasza drużyna mogła się cieszyć z historycznego awansu.
Przed nami dwa mecze
Przed nami dwa wieczory pełne sportowych emocji. W półfinale Polska zagra z Serbią, która dość niespodziewanie wyeliminowała Norwegię i trzeba przyznać, że tak dobrze grające biało-czerwone wcale nie stoją na straconej pozycji. W drugim półfinale Brazylia zagra z Danią. Mecze 1/2 finału Mistrzostw Świata zostaną rozegrane w piątek, a w niedzielę odbędą się pojedynki o medale.
Polska - Francja 22:21 (11:8)
Polska: Wysokińska, Gapska - Stachowska, Niedźwiedź 3, Siódmiak 5, Grzyb, Kudłacz 1, Koniuszaniec 1, Wojtas 5, Semeniuk-Olchawa 3, Szwed-Orneborg 1, Migała, Stasiak, Jochymek 1, Kulwińska 1, Byzdra 1.
Wyniki 1/4 finału Mistrzostw Świata:
Polska – Francja 22:21
Brazylia – Węgry 33:31
Dania – Niemcy 31:28
Serbia – Norwegia 28:25
Mecze 1/2 finału:
Serbia – Polska
Dania - Brazylia
ppz