
Nie udało się młodym zawodniczkom MKS Truso Elbląg awansować do ćwierćfinału mistrzostw Polski juniorek. Elblążanki przegrały dwa z trzech spotkań i odpadły z dalszej rywalizacji. Zobacz zdjęcia.
W miniony weekend (10-12 lutego) Truso było gospodarzem 1/8 mistrzostw Polski juniorek, w którym rywalizowały cztery drużyny: MKS Truso Elbląg, AZS AWF Warszawa, UKS Szczypiorniak Gdańsk oraz KS Zgoda Ruda Śląska. - Dziewczynki są zdeterminowane, zobaczymy co będzie. Fajnie, że zagrają przed własnymi kibicami, rodzinami, bo jeszcze nie miały okazji przed nimi grać - mówiła przed turniejem trenerka Truso Marta Czapla.
Warto nadmienić, że w Truso grają głównie młodsze zawodniczki, w składzie są jedynie trzy piłkarki, które kończą wiek juniorki, większość to juniorki młodsze, a jedna z nich ma zaledwie 15 lat. Z kolei np. w zespole AZS AWF grają starsze szczypiornistki, rywalizujące na co dzień w I lidze, więc zdecydowanie bardziej ograne. W związku z tym, że Warmińsko-Mazurski Okręgowy Związek Piłki Ręcznej postanowił reaktywować rozgrywki wamińsko-mazurskie, Truso miało w tym sezonie jedynie dwóch przeciwników, a i tak nie dograło ligi do końca w związku z wycofaniem się jednego z zespołów. Podopieczne Marty Czapli były więc najmniej ogranymi zawodniczkami spośród wszystkich przystępujących do 1/8 mistrzostw Polski w Elblągu.
Pierwszym rywalem elblążanek był KS Zgoda Ruda Śląska, jak się później okazało zwycięzca wszystkich meczów, który pokonał Truso 34:24. - Przed meczem wydawało nam się, że jest to zespół w naszym zasięgu. Analizowaliśmy materiały wideo i dziewczyny były przygotowane taktycznie, ale niestety brak doświadczenia sparaliżował je totalnie, zwłaszcza w obronie. Przez dłuższy czas nie mogliśmy opanować emocji i niestety mecz się zakończył na naszą niekorzyść. Ruda ma rozegranych meczów ponad dwadzieścia, my zaledwie trzy. Sparingi niestety to nie to samo, to nie są mecze o stawkę, jak regularne granie co tydzień - powiedziała Marta Czapla.
Drugiego dnia elblążanki zmierzyły się z UKS Szczypiorniak Gdańsk, z którym wygrały 28:20. - Dziewczyny podeszły do tego meczu już na większym luzie, zdecydowanie poprawiły grę w obronie, z tego mogły pójść kontrataki. Wyszły na prowadzenie, które utrzymywały do samego końca - mówiła trenerka.
Ostatni mecz z AZS AWF Warszawa miał zdecydować o tym, który z tych zespołów awansuje. Faworytem w tym starciu był zespół gości, który ma w swoim składzie zawodniczki grające w I lidze. Niestety od pierwszych minut zdecydowanie lepiej prezentowały się warszawianki, które szybko objęły prowadzenie, kontrolowały mecz i wygrały 33:24.
- Zajęłyśmy trzecie miejsce, więc zapewne będziemy sklasyfikowani na miejscach 9-12 w Polsce. W przyszłym roku musimy zrobić wszystko, żeby dziewczyny grały więcej. Będę starała się zgłosić je do II ligi, bo szkoda ich rozwoju. Jest sporo fajnych dziewczyn, które mogą grać i o to nam też chodzi, żeby one dalej grały. Niektóre pokazały się na tym turnieju z bardzo dobrej strony i mam nadzieję, że jeszcze o nich usłyszymy - podsumowała Marta Czapla.
Skład MKS Truso: Kinga Chochel, Aleksandra Gibert, Agata Kowalska, Aleksandra Lewandowska, Zuzanna Stefańska, Julia Sadowska, Nikola Jurek, Michalina Kolasa, Julia Potorska, Wiktoria Śliwińska, Adrianna Ziemińska, Zuzanna Welenc, Zuzanna Górska, Roksana Owczarek.