
Tym razem nie doszło do niespodzianki w meczu 18. kolejki ekstraklasy piłkarek ręcznych, który rozegrano w sobotę w hali Centrum Sportu i Biznesu. Elbląski Start pewnie pokonał ligowego beniaminka KSS Kielce, notując na koncie wysokie zwycięstwo 37:23 (19:14). Uskrzydlone zwycięstwem nad Politechniką Koszalińską kielczanki tylko w pierwszych minutach pojedynku wypracowały przewagę bramkową. Z upływem czasu zdecydowanie lepsze były elblążanki. Zobacz fotoreportaż.
Podopieczne trenerskiego duetu Andrzeja Drużkowskiego i Justyny Steliny rozpoczęły mecz chyba zbyt wyluzowane, bo po 5 minutach Kielce prowadziły 4:2, a elblążanki miały w tym czasie na koncie nie wykorzystany rzut karny. To zmobilizowało piłkarki Startu, które od 6 do 9 minuty zdobyły 5 bramek nie tracąc żadnej i prowadziły 8:5. Kielczanki traciły spokój, nie potrafiły celnie rzucać na bramkę Startu, w której dobrze spisywała się Marta Miecznikowska. Dwukrotnie nie wykorzystały szansy na zredukowanie przewagi z rzutów karnych, a pierwszą odsłonę przegrały pięcioma bramkami. Bardzo dobrze w elbląskiej siódemce po wyleczeniu kontuzji poczynała Paulina Wasak.
W kieleckiej szatni musiało być bojowo w czasie przerwy, bo na boisko zespół wyszedł bardzo zmobilizowany. Na efekty nie trzeba było dugo czekać, bowiem w 40 min przyjezdne zredukowały prowadzenie Startu do dwóch bramek (22:20). W 39 min po raz kolejny doszło do błędu przy wprowadzaniu do gry zawodniczki Startu z ławki rezerw. Na boisku pojawiła się Edyta Grudka, co kosztowało drużynę dwuminutową karę. Elblążanki potrafiły się jednak odbudować i w kolejnych pięciu minutach odskoczyły wynikiem do stanu 26:20 przejmując inicjatywę. W 46 min skuteczną paradę przy rzucie karnym Aleksandry Pokrzywki popisała się Agnieszka Kordunowska. Celnymi rzutami w ostatniej fazie meczu zaskakiwała rywalki Hanna Sądej, której cztery z rzędu trafienia sprawiły, że w 55 min Start prowadził 31:23. Kielczanki straciły ochotę do walki i przegrały mecz wysoko 37:23. Efektowna była ostatnia bramka spotkania, którą z wrzutki dla elblążanek zdobyła Katarzyna Stradomska.
Reasumując piłkarki Startu zaprezentowały dobry poziom przygotowania do meczu z KSS Kielce. Można oczekiwać, że nie stracą na wartości w kolejnych pojedynkach, ale muszą jeszcze wykazać opanowanie i „zimną głowę” przy rozgrywaniu piłki, bo nadal ją tracą po własnych błędach.
Składy i bramki
Start: Miecznikowska, Agnieszka Kordunowska – Dolegało 3, Stelina 2, Pełka-Fedak 7, Sądej 11, Frąckiewicz 1, Cekała, Stradomska 4, Szymańska, Grudka 2, Wasak 6, Knoroz 1. Trener Andrzej Drużkowski. Kary 10 min.
KSS: Wiekiera, Kawka – Pokrzywka 5, Słoma 1, Suchocka 2, Łutaj, Ławka 2, Kot 5, Palewicz 2, Rosińska 5, Gedroit 1. Trener Marek Smolarczyk. Kary 6 min.
Sędziowali: Włodzimierz Chmielecki (Kwidzyn) i Mirosław Majchrowski (Gdańsk).
W kieleckiej szatni musiało być bojowo w czasie przerwy, bo na boisko zespół wyszedł bardzo zmobilizowany. Na efekty nie trzeba było dugo czekać, bowiem w 40 min przyjezdne zredukowały prowadzenie Startu do dwóch bramek (22:20). W 39 min po raz kolejny doszło do błędu przy wprowadzaniu do gry zawodniczki Startu z ławki rezerw. Na boisku pojawiła się Edyta Grudka, co kosztowało drużynę dwuminutową karę. Elblążanki potrafiły się jednak odbudować i w kolejnych pięciu minutach odskoczyły wynikiem do stanu 26:20 przejmując inicjatywę. W 46 min skuteczną paradę przy rzucie karnym Aleksandry Pokrzywki popisała się Agnieszka Kordunowska. Celnymi rzutami w ostatniej fazie meczu zaskakiwała rywalki Hanna Sądej, której cztery z rzędu trafienia sprawiły, że w 55 min Start prowadził 31:23. Kielczanki straciły ochotę do walki i przegrały mecz wysoko 37:23. Efektowna była ostatnia bramka spotkania, którą z wrzutki dla elblążanek zdobyła Katarzyna Stradomska.
Reasumując piłkarki Startu zaprezentowały dobry poziom przygotowania do meczu z KSS Kielce. Można oczekiwać, że nie stracą na wartości w kolejnych pojedynkach, ale muszą jeszcze wykazać opanowanie i „zimną głowę” przy rozgrywaniu piłki, bo nadal ją tracą po własnych błędach.
Składy i bramki
Start: Miecznikowska, Agnieszka Kordunowska – Dolegało 3, Stelina 2, Pełka-Fedak 7, Sądej 11, Frąckiewicz 1, Cekała, Stradomska 4, Szymańska, Grudka 2, Wasak 6, Knoroz 1. Trener Andrzej Drużkowski. Kary 10 min.
KSS: Wiekiera, Kawka – Pokrzywka 5, Słoma 1, Suchocka 2, Łutaj, Ławka 2, Kot 5, Palewicz 2, Rosińska 5, Gedroit 1. Trener Marek Smolarczyk. Kary 6 min.
Sędziowali: Włodzimierz Chmielecki (Kwidzyn) i Mirosław Majchrowski (Gdańsk).
M