Po raz drugi w tym sezonie piłkarki Kram Startu pokonały KPR Gminy Kobierzyce. Elblążanki nie pozwoliły rywalkom sprawić kolejnej niespodzianki i odniosły zwycięstwo 33:24. Zobacz zdjęcia z meczu.
KPR Gminy Kobierzyce to zespół trochę nieobliczalny. Pod dowództwem Edyty Majdzińskiej zawodniczki prezentują się coraz lepiej, grając nawet jak równy z równym z zespołami z górnej szóstki. Na pewno ogromną niespodzianką było zwycięstwo kobierzyczanek nad Zagłębiem 25:18 i minimalne porażki z lubliniankami i szczeciniankami. Gospodynie dzisiejszego starcia wiedziały, że od pierwszych minut rywalizacji muszą narzucić swoje warunki, by przyjezdne nie rozwinęły skrzydeł.
Początek spotkania był lepszy w wykonaniu KPR, który w 4. minucie prowadził 2:0. W końcu do siatki trafiła Patrycja Świerżewska, a gdy kontrę wykorzystała Aleksandra Jędrzejczyk, był remis po 3. Przyjezdne zbyt łatwo zdobywały bramki, nie do zatrzymania była Kinga Jakubowska i w 10. minucie o przerwę poprosił Andrzej Niewrzawa. Po wznowieniu elblążanki poprawiły defensywę i zanotowały cztery bramki z rzędu, dzięki czemu wyszły na prowadzenie 8:6. Tym razem zareagowała Edyta Majdzińska i po przerwie bramki padały naprzemiennie. W kolejnych akcjach skuteczna między słupkami była Sołomija Szywerska, a jej koleżanki nie miały problemów z wykańczaniem akcji pozycyjnych czy kontrataków. W 20. minucie EKS prowadził 13:9. Nasze zawodniczki mogły prowadzić jeszcze wyżej, jednak piłka kilkukrotnie obijała słupki bądź poprzeczkę. Ich przewaga była jednak niepodważalna, w wisienką na torcie była ostatnia akcja pierwszej połowę kiedy wrzutkę od Sylwii Lisewskiej wykończyła Magda Balsam. Po 30 minutach gry Kram Start prowadził 17:11.
Po zmianie stron po raz czwarty na listę strzelczyń wpisała się Aleksandra Jędrzejczyk i gospodynie miały już siedem bramek przewagi. Elblążanki miały nieco problemów ze skutecznością, jednak po drugiej stronie na straży stała Solomija Szywerska. W 39. minucie EKS rzucił dopiero drugą bramkę w tej połowie, a jej autorką była Sylwia Lisewska. Zaraz drugi rzut karny wywalczyła Justyna Świerczek i po raz kolejny z linii 7. metrów nie myliła się reprezentacyjna rozgrywająca. W ataku nieźle prezentowała się Aleksandra Kwiecińska, a kontrataki wykańczała Aleksandra Jędrzejczyk na zmianę z Magdą Balsam. W 49. minucie gospodynie odskoczyły już na dziesięć bramek (27:17). Trener Andrzej Niewrzawa rotował składem, na parkiecie zameldowała się większość zawodniczek wpisanych do protokołu meczowego, na boisku nie pojawiła się jedynie Daria Gerej, która boryka się z drobnym urazem. Piłkarki KPR walczyły ambitnie i grając w osłabieniu rzuciły trzy bramki z rzędu. Elblążanki nie powiedziały jednak ostatniego słowa i znów odskoczyły na dziesięć goli, by ostatecznie zakończyć spotkanie na plus dziewięć (33:24).
Kram Start Elbląg - KPR Gminy Kobierzyce 33:24 (17:11).
Start: Szywerska, Powaga - Jędrzejczyk 6, Lisewska 5, Balsam 4, Waga 4, Kwiecińska 3, Świerczek 2, Szynkaryk 2, Świerżewska 2, Yashchuk 2, Dorsz 1, Kozimur 1, Stokłosa 1, Choromańska, Gerej.
KPR: Ciesiółka, Słota - Jakubowska 7, Mączka 4, Charzyńska 3, Kaźmierska 2, Wiertelak 2, Dąbrowska 2, Skalska 1, Janczak 1, Wesołowska 1, Daszkiewicz 1, Wojda, Mazguła, Michalak.
Kolejny mecz elblążanki zagrają w najbliższą środę (28 lutego) w ramach 1/4 finału Pucharu Polski z Energą AZS Koszalin. Początek spotkania w HSW przy al. Grunwaldzkiej o godz. 18:30.
Początek spotkania był lepszy w wykonaniu KPR, który w 4. minucie prowadził 2:0. W końcu do siatki trafiła Patrycja Świerżewska, a gdy kontrę wykorzystała Aleksandra Jędrzejczyk, był remis po 3. Przyjezdne zbyt łatwo zdobywały bramki, nie do zatrzymania była Kinga Jakubowska i w 10. minucie o przerwę poprosił Andrzej Niewrzawa. Po wznowieniu elblążanki poprawiły defensywę i zanotowały cztery bramki z rzędu, dzięki czemu wyszły na prowadzenie 8:6. Tym razem zareagowała Edyta Majdzińska i po przerwie bramki padały naprzemiennie. W kolejnych akcjach skuteczna między słupkami była Sołomija Szywerska, a jej koleżanki nie miały problemów z wykańczaniem akcji pozycyjnych czy kontrataków. W 20. minucie EKS prowadził 13:9. Nasze zawodniczki mogły prowadzić jeszcze wyżej, jednak piłka kilkukrotnie obijała słupki bądź poprzeczkę. Ich przewaga była jednak niepodważalna, w wisienką na torcie była ostatnia akcja pierwszej połowę kiedy wrzutkę od Sylwii Lisewskiej wykończyła Magda Balsam. Po 30 minutach gry Kram Start prowadził 17:11.
Po zmianie stron po raz czwarty na listę strzelczyń wpisała się Aleksandra Jędrzejczyk i gospodynie miały już siedem bramek przewagi. Elblążanki miały nieco problemów ze skutecznością, jednak po drugiej stronie na straży stała Solomija Szywerska. W 39. minucie EKS rzucił dopiero drugą bramkę w tej połowie, a jej autorką była Sylwia Lisewska. Zaraz drugi rzut karny wywalczyła Justyna Świerczek i po raz kolejny z linii 7. metrów nie myliła się reprezentacyjna rozgrywająca. W ataku nieźle prezentowała się Aleksandra Kwiecińska, a kontrataki wykańczała Aleksandra Jędrzejczyk na zmianę z Magdą Balsam. W 49. minucie gospodynie odskoczyły już na dziesięć bramek (27:17). Trener Andrzej Niewrzawa rotował składem, na parkiecie zameldowała się większość zawodniczek wpisanych do protokołu meczowego, na boisku nie pojawiła się jedynie Daria Gerej, która boryka się z drobnym urazem. Piłkarki KPR walczyły ambitnie i grając w osłabieniu rzuciły trzy bramki z rzędu. Elblążanki nie powiedziały jednak ostatniego słowa i znów odskoczyły na dziesięć goli, by ostatecznie zakończyć spotkanie na plus dziewięć (33:24).
Kram Start Elbląg - KPR Gminy Kobierzyce 33:24 (17:11).
Start: Szywerska, Powaga - Jędrzejczyk 6, Lisewska 5, Balsam 4, Waga 4, Kwiecińska 3, Świerczek 2, Szynkaryk 2, Świerżewska 2, Yashchuk 2, Dorsz 1, Kozimur 1, Stokłosa 1, Choromańska, Gerej.
KPR: Ciesiółka, Słota - Jakubowska 7, Mączka 4, Charzyńska 3, Kaźmierska 2, Wiertelak 2, Dąbrowska 2, Skalska 1, Janczak 1, Wesołowska 1, Daszkiewicz 1, Wojda, Mazguła, Michalak.
Kolejny mecz elblążanki zagrają w najbliższą środę (28 lutego) w ramach 1/4 finału Pucharu Polski z Energą AZS Koszalin. Początek spotkania w HSW przy al. Grunwaldzkiej o godz. 18:30.
Patronem medialnym Kram Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Anna Dembińska