
- Rozwiązaliśmy umowę z trenerem Adamem Borosem – poinformował Paweł Guminiak, prezes Olimpii Elbląg na dzisiejszej (23 września) konferencji prasowej. To pokłosie ostatnich wyników żółto-biało-niebieskich w lidze. Do czasu znalezienia nowego trenera drużynę będą prowadzić Tomasz Wiercioch i Dariusz Kaczmarczyk.
Adam Boros został pierwszym trenerem Olimpii Elbląg w grudniu 2013 r. Przyszedł na A8 w roli „strażaka”, który miał uratować żółto-biało-niebieskich przed spadkiem z II ligi. Z Olimpią przeszedł momenty gorsze i lepsze: spadł do trzeciej ligi, wrócił do drugiej zajmując odpowiednio piąte i szóste miejsce na trzecim szczeblu rozgrywek w dwóch ostatnich sezonach. Dziś za porozumieniem stron, co przewidywaliśmy we wcześniejszym artykule, rozwiązał kontrakt z klubem.
- Wspólnie z trenerem Adamem Borosem podjęliśmy decyzję o rozwiązaniu kontraktu trenerskiego ze względu na brak możliwości wykrzesania więcej z tej drużyny i brak skuteczności – powiedział Paweł Guminiak na dzisiejszej konferencji prasowej.
- Podjąłem tę decyzję dla dobra zespołu. Mamy tę świadomość, że gra wygląda coraz lepiej. Natomiast matematyka jest nieubłagana i to co jest najistotniejsze, nie jest na takim poziomie, jakbyśmy tego oczekiwali. Mamy za mało punktów, miejsce w tabeli jest niezadowalające, w związku z tym podjąłem taką, a nie inną decyzję – tłumaczył Adam Boros, były już trener Olimpii Elbląg.
Początek sezonu 2018/19 jest dla Olimpii bardzo trudny. Drużyna nie strzela bramek (tylko cztery w 11 meczach), a co za tym idzie nie zdobywa punktów – z sześcioma oczkami jest na ostatnim miejscu w tabeli.
- Początek tego sezonu jest trudny dla nas wszystkich. Podjęliśmy taką decyzję, aby spróbować zmienić coś w zespole, rozpocząć drogę do zdobywania punktów i wrócić na miejsce „nad kreską” w tabeli – mówił Paweł Guminiak.
- Nie mam żalu do chłopaków odnośnie zaangażowania, nie mam żadnych pretensji do nikogo. Jako trener jestem rozliczany z wyników, ten jest niezadowalający. Za bardzo zależy mi na tym klubie, żeby spokojnie patrzeć na takie rzeczy – dodał Adam Boros. - Jestem przekonany, że ten zespół będzie grał. Chciałbym, żeby zdobywał punkty jak najszybciej.
Do czasu znalezienia nowego trenera Olimpię poprowadzi duet: Tomasz Wiercioch, II trener w sztabie Adama Borosa i Dariusz Kaczmarczyk, kierownik drużyny. Zarząd musi jak najszybciej znaleźć trenera z licencją UEFA Pro, który wyprowadzi żółto-biało-niebieskich na właściwy szlak i zawróci z drogi do III ligi.
- Od niedzieli prowadzimy rozmowy, aby przyszedł ktoś, kto coś zmieni w naszym klubie. Mam nadzieję, że rozmowy szybko skończą się sukcesem. Chciałbym, aby nowy trener poprowadził drużynę już w meczu ze Zniczem Pruszków – mówił prezes Olimpii.
Prezes zapewnia,że nie będzie „słupa” - trenera, który da tylko nazwisko, a treningi prowadzić będzie ktoś inny.
Najbliższy mecz Olimpia rozegra na własnym boisku. W środę zmierzy się z ekstraklasowym Śląskiem Wrocław w pierwszej rundzie Pucharu Polski. W sobotę żółto-biało-niebiescy powalczą o ligowe punkty w Pruszkowie, rywalem będzie tamtejszy Znicz.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg
- Wspólnie z trenerem Adamem Borosem podjęliśmy decyzję o rozwiązaniu kontraktu trenerskiego ze względu na brak możliwości wykrzesania więcej z tej drużyny i brak skuteczności – powiedział Paweł Guminiak na dzisiejszej konferencji prasowej.
- Podjąłem tę decyzję dla dobra zespołu. Mamy tę świadomość, że gra wygląda coraz lepiej. Natomiast matematyka jest nieubłagana i to co jest najistotniejsze, nie jest na takim poziomie, jakbyśmy tego oczekiwali. Mamy za mało punktów, miejsce w tabeli jest niezadowalające, w związku z tym podjąłem taką, a nie inną decyzję – tłumaczył Adam Boros, były już trener Olimpii Elbląg.
Początek sezonu 2018/19 jest dla Olimpii bardzo trudny. Drużyna nie strzela bramek (tylko cztery w 11 meczach), a co za tym idzie nie zdobywa punktów – z sześcioma oczkami jest na ostatnim miejscu w tabeli.
- Początek tego sezonu jest trudny dla nas wszystkich. Podjęliśmy taką decyzję, aby spróbować zmienić coś w zespole, rozpocząć drogę do zdobywania punktów i wrócić na miejsce „nad kreską” w tabeli – mówił Paweł Guminiak.
- Nie mam żalu do chłopaków odnośnie zaangażowania, nie mam żadnych pretensji do nikogo. Jako trener jestem rozliczany z wyników, ten jest niezadowalający. Za bardzo zależy mi na tym klubie, żeby spokojnie patrzeć na takie rzeczy – dodał Adam Boros. - Jestem przekonany, że ten zespół będzie grał. Chciałbym, żeby zdobywał punkty jak najszybciej.
Do czasu znalezienia nowego trenera Olimpię poprowadzi duet: Tomasz Wiercioch, II trener w sztabie Adama Borosa i Dariusz Kaczmarczyk, kierownik drużyny. Zarząd musi jak najszybciej znaleźć trenera z licencją UEFA Pro, który wyprowadzi żółto-biało-niebieskich na właściwy szlak i zawróci z drogi do III ligi.
- Od niedzieli prowadzimy rozmowy, aby przyszedł ktoś, kto coś zmieni w naszym klubie. Mam nadzieję, że rozmowy szybko skończą się sukcesem. Chciałbym, aby nowy trener poprowadził drużynę już w meczu ze Zniczem Pruszków – mówił prezes Olimpii.
Prezes zapewnia,że nie będzie „słupa” - trenera, który da tylko nazwisko, a treningi prowadzić będzie ktoś inny.
Najbliższy mecz Olimpia rozegra na własnym boisku. W środę zmierzy się z ekstraklasowym Śląskiem Wrocław w pierwszej rundzie Pucharu Polski. W sobotę żółto-biało-niebiescy powalczą o ligowe punkty w Pruszkowie, rywalem będzie tamtejszy Znicz.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg
Sebastian Malicki