
Tak w wielkim skrócie można podsumować niedzielny mecz Basketballu Elbląg z Kolejarzem Chojnice. Zabrakło niewiele, aby elbląska drużyna wygrała różnicą 100 punktów.
Basketball to aktualny lider tabeli III ligi. Kolejarz Chojnice zajmuje ostatnie miejsce i w tym sezonie jeszcze nie zaznał radości ze zwycięstwa. Takiego pogromu, jaki miał dziś (19 lutego) w hali Szkoły Podstawowej nr 11, niewielu się spodziewało.
Elbląscy koszykarze zdominowali rywala w każdym elemencie. Na uwagę zasługuje bardzo wysoka liczba przechwytów ze strony koszykarzy Basketballu. Kolejarze często nie mieli nawet sposobności do oddania rzutu. Ważną sprawą w kontekście dzisiejszego spotkania były też zasoby kadrowe. Pomijamy tu kwestię jakości koszykarzy obu drużyn, zwrócimy uwagę na liczbę zawodników, którzy wystąpili na parkiecie. Kolejarz zagrał siedmioma zawodnikami, Basketball - dwunastoma. Nic więc dziwnego, że gościom w pewnym momencie zabrakło sił.
Z ciekawostek: w drugiej połowie meczu na parkiecie w koszulce Basketballu zobaczyliśmy byłego piłkarza Olimpii i Concordii Krzysztofa Niburskiego.
Ostatecznie elbląscy koszykarze rzucili rywalowi 129 oczek i tym samym przekroczyli magiczną liczbę 1000 rzuconych punktów w sezonie.
W czwartej kwarcie można się było zastanawiać, czy przy takiej skuteczności mecz nie zakończy się wygraną gospodarzy powyżej 100 punktów. Goście w pewnych momentach nie mieli już siły, aby wracać do obrony.
Kolejny mecz Basketball rozegra 26 lutego. W Ełku zmierzy się z miejscowymi Wilkami.
Basketball Elbląg – Kolejarz Chojnice 129:34 (27:7, 35:12, 34:7, 33:8)
Basketball Elbląg: Nisztuk 26, Pawlak 20, Zamojski 18, Klonowski 17, Chrzanowski 12, Krakowski 10, Szarszewski 9, Gliński 6, Jastrzębski 4, Jakimowicz 3, Niburski 2, Domaszewicz 2