UWAGA!

KPR nadal bez zwycięstwa

 Elbląg, KPR nadal bez zwycięstwa
fot. Michał Skroboszewski

Szczypiorniści Klubu Piłki Ręcznej na pierwszą ligową wygraną muszą jeszcze poczekać. Elblążanie zmierzyli się dziś (2 października) w Koszalinie z doświadczoną ekipą KSPR Gospel Koszalin i niestety ponieśli wysoką porażkę (20:32).

Młody zespół Damiana Malandy po dwóch kolejkach na I-ligowych parkietach miał na swoim koncie jeden punkt. Elblążanie wywalczyli go w 1. serii gier, po tym jak przegrali po rzutach karnych w Olsztynie. Tydzień później zagrali na własnym parkiecie, jednak musieli uznać wyższość Tytanów Wejherowo. Niestety nie zapowiadało się, że przełamanie nastąpi w kolejnym starciu, bowiem Gwardia Koszalin ma w swoich szeregach doświadczonych graczy, którzy przystępowali do meczu z KPR z dwoma zwycięstwami na koncie.

Spotkanie rozpoczęło się od dwóch goli koszalinian, a pierwsze trafienie dla przyjezdnych padło z rąk Adama Załuskiego, po tym jak przechwycił piłkę i wykorzystał kontrę. W 5. minucie, po golu Adama Nowakowskiego było 2:2 i jak się później okazało był to ostatni remis w tym spotkaniu. Gdy trzecią bramkę dla swojej drużyny zdobył Kacper Reseman, tablica wyników wskazywała 8:6. W kolejnych akcjach podopieczni Damiana Malandy oddawali nieskuteczne rzuty, rywale zdobyli trzy bramki z rzędu, a gdy ich przewaga urosła już do sześciu goli, o przerwę poprosił szkoleniowiec KPR. Po wznowieniu dwie piłki odbił Mateusz Plak, a jego koledzy z drużyny nieco częściej trafiali między słupki. Część strat udało się zniwelować, gdy na ławkę kar powędrował jeden z zawodników Gwardii, jednak gospodarze udali się na przerwę z zapasem sześciu bramek (19:13).

Po wznowieniu przyjezdni mieli duże problemy w ofensywie i pierwszego gola zdobyli dopiero w 40. minucie. Rywale do tego czasu rzucili aż cztery bramki. Elblążanie nie radzili sobie także w obronie, koszalinianie często oddawali rzuty z czystych pozycji. Przewaga zawodników Gwardii mogła być jeszcze wyższa, jednak kilkukrotnie zastopował ich Mateusz Plak. Szczypiorniści KPR popełnili sporo błędów, co wykorzystywali miejscowi gracze odskakując już na dziesięć goli (29:19). Niestety elblążanom nie wychodziły nawet rzuty do pustej bramki, kiedy grali w przewadze i ostatecznie przegrali 20:32.

 

KSPR Kospel Gwardia Koszalin - KPR Elbląg 32:20 (19:13)

KPR: Jaworski, Plak - Heyda 4, Reseman 3, Załuski 3, Tatar 2, Latarski 2, Nowakowski 1, Peret 1, Sparzak 1, Muracki 1, Sucharski 1, Bartkowski 1, Solecki, Robak, Sowiński.

 

Zobacz tabelę i terminarz I ligi mężczyzn.

 

Kolejny mecz elblążanie zagrają na wyjeździe 16 października z SMS ZPRP II Kwidzyn

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama