Już jutro (7 stycznia) pojedynkiem na wyjeździe z Piotrcovią Piotrków Trybunalski elbląska drużyna zainauguruje rundę rewanżową. - Jedziemy świadomi tego, że jest to bardzo mocny rywal i nie będzie łatwo - powiedział Andrzej Niewrzawa. Przed własną publicznością nasze szczypiornistki zagrają 15 stycznia.
Elblążanki rozpoczną rundę rewanżową od pojedynku w Piotrkowie z miejscową Piotrcovią. W pierwszej rundzie nasza drużyna wygrała 29:20, jednak wydaje się, że tym razem nie będzie już tak łatwo. - Piotrcovia wcale nie jest słabym przeciwnikiem - dodał trener. - Ostatni mecz przegrała tylko jedną bramką z Zagłębiem Lubin, a z Koszalinem dwiema, więc końcówkę pierwszej rundy miała zdecydowanie lepszą niż początek. Wiemy, że do meczu z nami przystąpi w pełnym składzie. Oglądaliśmy ich mecze z turnieju w Kielcach, przeanalizowaliśmy całą końcówkę rundy i sparing z Koszalinem, który zakończył się remisem. Jedziemy świadomi tego, że jest to bardzo mocny rywal i nie będzie łatwo - zakończył Andrzej Niewrzawa.
- Czujemy się dobrze przygotowane do drugiej rundy - powiedziała Ewa Andrzejewska. - Będziemy walczyć o pierwszą szóstkę, bo to jest podstawowy cel na teraz. Przed nami pierwszy mecz. Piotrcovia zrobiła postęp, mimo że tabela tego nie pokazuje. Wideo pokazało nam, że gra szybką i odważną piłkę ręczną, a u siebie jest groźnym rywalem. Musimy wyjść na maksa skoncentrowane i jeśli zrobimy wszystko co umiemy jak najlepiej, to powinnyśmy wrócić z dwoma punktami - zakończyła rozgrywająca.
Początek sobotniego meczu w Piotrkowie o godz. 17.