Elbląski Kram Start już w sobotę (28 stycznia) powalczy o dziewiąte z rzędu zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach. Drużyna Andrzeja Niewrzawy czeka jeden z trudniejszych meczów, bo do Elbląga przyjedzie lubińskie Zagłębie. Początek pojedynku w Hali Sportowo-Widowiskowej przy al. Grunwaldzkiej o godz. 17.
Nasza drużyna zapewne ma jeszcze w pamięci pojedynek w Lubinie, gdzie miała szanse na zwycięstwo, jednak ostatecznie przegrała 28:31. Podopieczne Bożeny Karkut słyną z twardej i wysokiej obrony, która niejednokrotnie sprawiała naszym piłkarkom spore problemy. - Nasz jutrzejszy przeciwnik to utytułowana polska firma od lat prowadzący przez Bożenę Karkut, która w swoim stylu prowadzi tę drużynę - powiedział Andrzej Niewrzawa. - Grają niewygodnie w obronie, mocno walczą. Mijają sezony, zmieniają się zawodniczki, a zespół zawsze ma podobny charakter walki w obronie. Mecze z nimi zawsze były ciężkie. W poprzedniej rundzie mieliśmy szanse na zwycięstwo, jednak w końcówce się ono wymknęło. Jutro będziemy starali się zrewanżować. Wiemy, że Zagłębie przyjedzie w praktycznie najsilniejszym składzie. W ostatnim meczu ligowym stracił skrzydłową Trawczyńską, jednak w dalszym ciągu jest tak Wiertelak, Grzyb, Jochymek. U nas z kolei nie zagra Aleksandra Kwiecińska, która potrzebuje tydzień wolnego, żeby podleczyć lekki uraz - podsumował trener EKS.
Zagłębie rozpoczęło drugą rundę od przegranej z Vistalem i Pogonią. Przełamanie przyszło dopiero w minionej kolejce, kiedy to wygrało z Energą 26:21. Przyjezdne zgromadziły do tej pory dwadzieścia punktów, Start natomiast dwadzieścia dwa, jednak ma rozegrany jeden mecz więcej. EKS plasuje się obecnie na miejscu czwartym, Zagłębie oczko niżej.
Początek meczu w Hali Sportowo-Widowiskowej przy al. Grunwaldzkiej o godz. 17.