
Concordia przegrała w Ełku z tamtejszym Mazurem 1-2 (0-1). Elblążanie do ostatniego gwizdka sędziego walczyli o wyrównującą bramkę, lecz ostatecznie musieli uznać wyższość rywala. Po 15 kolejce spotkań strata elblążan do liderującego Huraganu Morąg wzrosła do ośmiu punktów. Zobacz wyniki i tabelę III ligi.
Trwa znakomita passa wygranych meczów Mazura Ełk. Po zmianie trenera, którym został Janusz Limberger zespół odniósł czwarte kolejne zwycięstwo. Już pierwsza ofensywna akcja gospodarzy przyniosła im prowadzenie. W 7 min. elblążanie źle ustawili pułapkę ofsajdową i w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem znalazł się Paweł Chwaszczewski. Piłkarz Mazura przelobował z 18 metrów Mikołaja Dratwę i było 1-0. Po strzeleniu bramki nadal częściej w posiadaniu piłki byli gospodarze, lecz ich akcje kończyły się na obrońcach pomarańczowo - czarnych.
W drugiej połowie do ataku ruszyli elblążanie, a gola niespodziewanie zdobył Mazur. Po dośrodkowaniu Jana Sidorowicza, głową po raz drugi do siatki trafił Chwaszczewski. W 55 min. odpowiedziała Concordia. Po rzucie rożnym wykonanym przez Daniela Ciesielskiego celnie głową uderzył Mateusz Szmydt. Od tego momentu elblążanie nie schodzili z połowy przeciwnika. Mimo przygniatającej przewagi gospodarze „dowieźli” jednobramkowe prowadzenie do końca meczu. Najlepszą okazję na wyrównanie miał w 90 min. Sebastian Gryka, jednak jego strzał z pola karnego obronił instynktownie bramkarz Mazura Krystian Kropiewnicki.
W kolejnym spotkaniu podopieczni Adama Borosa zagrają również na wyjeździe z Warmią Grajewo.
Concordia: Dratwa- Ciesielski, Bogdanowicz, Lepczak, Sorkowcz M., Rogowski (46' Zielonka), Andrychowski (70' Drewek), Sambor, Graczyk, Szmydt, Gryka.
W drugiej połowie do ataku ruszyli elblążanie, a gola niespodziewanie zdobył Mazur. Po dośrodkowaniu Jana Sidorowicza, głową po raz drugi do siatki trafił Chwaszczewski. W 55 min. odpowiedziała Concordia. Po rzucie rożnym wykonanym przez Daniela Ciesielskiego celnie głową uderzył Mateusz Szmydt. Od tego momentu elblążanie nie schodzili z połowy przeciwnika. Mimo przygniatającej przewagi gospodarze „dowieźli” jednobramkowe prowadzenie do końca meczu. Najlepszą okazję na wyrównanie miał w 90 min. Sebastian Gryka, jednak jego strzał z pola karnego obronił instynktownie bramkarz Mazura Krystian Kropiewnicki.
W kolejnym spotkaniu podopieczni Adama Borosa zagrają również na wyjeździe z Warmią Grajewo.
Concordia: Dratwa- Ciesielski, Bogdanowicz, Lepczak, Sorkowcz M., Rogowski (46' Zielonka), Andrychowski (70' Drewek), Sambor, Graczyk, Szmydt, Gryka.
ppz