UWAGA!

Masa błędów i porażka Truso (piłka ręczna)

 Elbląg, Masa błędów i porażka Truso (piłka ręczna)
fot. Anna Dembińska

Szczypiornistki MKS Truso miały doskonałą okazję, by odnieść kolejne zwycięstwo w rozgrywkach II ligi. Drużyna Drwęca Novar Lubicz przyjechała do Elbląga w bardzo okrojonym, bo tylko ośmioosobowym składzie, który dodatkowo nie mógł grać przez całe spotkanie. Zobacz zdjęcia z meczu.

Podopieczne trenera Jerzego Ringwelskiego od tego sezonu mierzą się ze starszymi i bardziej doświadczonymi zawodniczkami. Udział elblążanek w II-ligowych rozgrywkach ma na celu doskonalenie umiejętności, sprawdzanie się z silniejszym fizycznie przeciwnikiem i tym samym przygotowanie się do rozgrywek w swojej kategorii wiekowej. Do tej pory Truso rozegrało trzy spotkania, z czego jedno wgrało. Zawodniczki miały szansę na kolejne zwycięstwo w miniony weekend, jednak jej nie wykorzystały i przegrały z Lubiczem 28:34.
      
       Rywal przyjechał do Elbląga w bardzo okrojonym składzie. W protokole meczowym znalazło się tylko osiem nazwisk, a to oznaczało, że tylko jedna zawodniczka zasiądzie na ławce rezerwowych. Truso zgłosiło szesnaście piłkarek, zabrakło jednak kadrowiczek, które mają za sobą ciężkie treningi na zgrupowaniu juniorek młodszych.
      
       Wynik spotkania w hali MOS otworzyła Paulina Romanowicz. Jak się później okazało było to pierwsze i zarazem ostatnie prowadzenie elblążanek w tym meczu. W 4. minucie spotkania na tablicy wyników widniał remis 2:2, jednak chwile później przyjezdne rozpoczęły festiwal strzelecki. Gospodynie popełniły sporo błędów, do tego miały problemy z ustawieniem szczelnej obrony. Rywalki bez większych problemów zdobywały kolejne bramki, nieźle spisywała się ich bramkarka i po 10 minutach gry na tablicy wyników było 8:2 dla Lubicza. W kolejnych minutach meczu skutecznością popisała się Natalia Krystowska, która zdobyła trzy gole z rzędu (w tym dwa z rzutów karnych). Do końca pierwszej połowy przyjezdne grały zdecydowanie skuteczniej, gospodynie za to popełniały wiele błędów i po 30 minutach spotkania przegrywały 11:20.
      
       Początek drugiej połowy należał do Truso, które wykorzystywało przyznane im rzuty karne i w 35. minucie zniwelowało straty do sześciu goli. Dodatkowo sędziowie ukarali czerwoną kartką bramkarkę przyjezdnych, która wyszła ze swojego pola gry i zatrzymała biegnąca do kontry elblążankę. Od tego czasu w bramce Novaru pojawiła się zawodniczka z pola, która zupełnie nie radziła sobie z gra na tej pozycji. W zaistniałej sytuacji przyjezdne nie miały sposobności do wprowadzania zmian, bo ich ławka była pusta. Wydawało się, że gospodynie nie zmarnują takiej okazji i szybko zaczną odrabiać straty. Elblążanki zagrały lepiej w obronie, odważniej w ataku, dzięki czemu zdobyły pięć goli z rzędu i przegrywały już tylko 20:23. Zawodniczki Drwęcy przełamały niemoc strzelecką dopiero w 44. minucie, a to oznaczało, ze przez sześć minut nie rzuciły ani jednej bramki. Kwadrans przed końcem spotkania trzecią dwuminutową karę otrzymała jedna z rywalek i tym samym do końca meczu na parkiecie znajdowało się tylko pięć zawodniczek Lubicza. Przewaga na boisku oraz w bramce nie wpłynęła jednak na grę elblążanek. Gospodynie nie wykorzystały sprzyjającej im sytuacji, oddawały złe rzuty, nie potrafiły ustawić się w defensywie oraz myliły się przy podaniach. Przyjezdne mimo osłabienia nie poddały się, potrafiły zdobywać bramki seriami i ostatecznie zwyciężyły 34:28.
      
       Powiedzieli po meczu:
      
       Andrzej Vaterkowski (trener UKS) - Przyjechaliśmy ósemką, bo nie wszystkie zawodniczki mogły. Dwie są kontuzjowane, dwie miały egzaminy na studiach, dwie są chore i tak wyszło. Nasza drużyna w większości składa się z juniorek, najstarsza zawodniczka ma 24 lata. O naszej wygranej zadecydowało większe doświadczenie boiskowe, bo jednak moje zawodniczki są bardziej ograne. Wiedziałem, że Truso ma młode zawodniczki, spodziewałem się większego oporu i szybszej gry i obawiałem się czy dogramy do końca. Druga połowa to był horror, który praktycznie stworzyli sędziowie. Od 34 minuty graliśmy bez bramkarki, a od 40 bez jednej zawodniczki w polu.
       Jerzy Ringwelski (trener Truso) - Pierwsza połowa był bardzo słaba w wykonaniu całego zespołu, a szczególnie bramki, bo na trzydzieści parę rzutów Lubicza były cztery interwencje bramkarek. Druga połowa była lepsza jeśli chodzi o grę w obronie. Mieliśmy trochę ułatwione zadanie, bo graliśmy kilkanaście minut przed końcem graliśmy w przewadze. Do tego dużym osłabieniem rywala był brak bramkarki, która wcześniej nieźle broniła. Trudno kogoś wyróżnić w tym meczu. Jak już w bramce rywalek broniła zawodniczka z pola, naszym założeniem było po prostu oddać rzut w światło bramki, a nie w słupki, poprzeczkę, czy odwracająca się bramkarkę, która się bała piłki. Graliśmy przeciwko seniorkom, bardziej doświadczonym zawodniczkom, które jednak grały bardzo ekonomicznie. Ich nie interesowała kontra, one grały tylko w ataku pozycyjnym. To wystarczyło na zespół, który grał fazami.
      
       MKS Truso Elbląg - UKS Drwęca Novar Lubicz 28:34 (11:20)
      
       Truso: Klarkowska, Topolska, Witkowska - Krystowska 7, Romanowicz 6, Żukowska 5, Szatkowska Małgorzata 4, Michalska 2, Gorząch 2, Szatkowska Magdalena 1, Iwan 1, Kalinowska, Kurowska, Dudkiewic, Orlińska, Tchórzewska.
       Novar: Orzechowska - Kwiatkowska 11, Guttmann 10, Jędrasik 4, Wawrzyniak 3, Pęcherska 3, Jatkowska 2, Przybyszewska 1.
      
       Zobacz tabelę wyników II ligi kobiet
      
       Kolejne spotkanie elblążanki rozegrają na wyjeździe. 8 grudnia zmierzą się z UKS Vambresia Worwo.
      
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • I tak Dalej uważam że pod wodzą trenera Ringwelskiego te młode Kobiety zajdą bardzo daleko. Oby tak dalej, każda porażka uczy żeby nie popełniać tych samych błędów, a Truso i tak jest najlepsze. Pozdrawiam Cichy wielbiciel Piłki ręcznej Elbląskich Mistrzyń. :-)
  • Żenująca, ,uroczystość" przed meczem i słabiutka gra. Dziewczyny mają niesamowity potencjał ale. .. .. Widać było fatalną pracę trenera i jego, ,pomocnika". Dziewczyny grają dwójkami, trójkami. Lub wręcz indywidualnie. Brak gry zespołowej. Brak reakcji R. na sytuację na parkiecie po raz kolejny potwierdza tezę, że pora Pana Ring. minęła. Wszystko wskazuje na to, że zmarnuje te talenty, które jeszcze pozostały w drużynie. A sponsor. .. .no cóż jego wychowanka gra regularnie, czy dobrze, czy źle. .. .gra. Czy o to chodzi?!?!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    10
    prideelb(2013-12-02)
  • Wychowanka jakiego sponsora ?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    3
    jajswwnsk(2013-12-02)
  • Wychowanka Sponsora Pana Romanowicza czyli córka Paulina Romanowicz gra regularnie czy dobrze czy źle zawsze gra, sa inne zawodniczki również w zespole nie tylko Paulina. .:o
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    4
    prideelb(2013-12-02)
  • Nie marnujmy tych talentów, sądzę, że pora na zmianę pana "trenera". Może da się jeszcze uratować to co jest. Fatalne decyzje trenera, kto widział mecz ten wie. Dziewczyny waleczne i z potencjałem, ale trener. .. bez komentarza !!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    5
    stałykibic(2013-12-02)
  • A twoim zadaniem P. R nie okazala sie najlepszą zawodnika trusa w ostatnim meczu ?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    6
    kibic72997(2013-12-02)
  • dodatkowo ten ciągły bełkot o kadrowiczkach, Haw. wciskana na siłę wszędzie gdzie się da przez Pana I ( generalnie gratulacje dla brata za sędziowanie, sędziowie wiedzieli co mają robić, ale i to nie pomogło) od początku tej drużyny, a gra coraz gorzej. Widać, że kondycyjnie jest co raz gorzej u wszystkich (w tym wieku?). Konkluzja - błędy w treningach, złe ustawienie drużyny, kumoterstwo i brak umiejętności wykorzystania talentów, które tam nadal są. Trenerzy do zmiany!!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    6
    koniu123(2013-12-02)
  • To ze P. R jest córka sponsora nie znaczy ze dzięki temu gra. .. .dziewczyna jest tam najlepsza i nawet jak ma słabszy mecz i tak robi najwięcej
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    2
    kibic6382(2013-12-02)
  • tak daleko, jak dziewczyny rocznika 90/91 przykre
  • Te dziewczynki dopiero stawiają pierwsze kroki w piłce ręcznej a opiekunowie tej drużyny nakręcają tak jak gdyby były co najmniej mistrzyniami świata. Trener Jerzy R kolejny raz usprawiedliwia porażkę drużyny tym że grały z seniorkami gdy tymczasem trener zespołu z Lubicza twierdzi, że jego drużyna to juniorki. Panowie trenerzy uzgodnijcie miedzy sobą czy to są juniorki czy seniorki i nie usprawiedliwiajcie własnej nieudolności takimi bredniami. Panie trenerze z Truso skoro usprawiedliwia Pan porażkę, że gra Pan z seniorkami to po prostu nie należało grać w II lidze i nie było by głupiego tłumaczenia. Drugi trener niczym się nie zajmuje tylko krytykowaniem decyzji sędziów. Skoro tak dobrze na tym się zna to niech zajmie się sędziowaniem a nie trenowaniem. A tak przy okazji czy Truso jest takim bogatym klubem aby zatrudniać aż dwóch trenerów w jednym zespole.
  • W sprawie sponsorów. W czerwcu grono pedagogiczne naszej szkoły pozbyło się sponsora i jego latorośli, ale ulga. Teraz, ,uszczęśliwia" inną szkołę. Wyrazy współczucia dla grona pedagogicznego. Jak pomożecie zdawać to szybciej się pozbędziecie. Jeśli nie to może potrwać.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    2
    bassia123(2013-12-02)
  • To nie jest usprawiedliwienie. Trener Ringwelski od początku mówił, że nie stawia na miejsce w tej lidze, a na doświadczenie. Więc wkraczając w to granie, zależało mu tylko na tym, żeby dziewczyny sobie pograły, nie na tym, żeby wszystko wygrały. Jest różnica.
Reklama