
Elbląscy siatkarze po trwającym niemal dwie godziny spotkaniu pokonali swoich rówieśników z Giżycka po pięciu setach.
Mecz rozpoczął się nie najlepiej dla gospodarzy – po kilku straconych punktach na początku pierwszego seta nie byli oni w stanie odrobić przewagi i przegrali pierwszą partię 19:25. Drugi set miał zupełnie inny przebieg. To elbląscy juniorzy uzyskali kilka punktów przewagi nad siatkarzami z Giżycka i spokojnie kontrolowali grę, wygrywając seta 25:19. Trzecia partia to gra praktycznie punkt za punkt do stanu 20:20. W końcówce lepsza zagrywka zawodników MOSiR Giżycko dała im zwycięstwo 25:20. W czwartej odsłonie tego meczu elblążanie pokazali swoją siłę i charakter, wygrywając 25:16. Stan meczu 2-2, a o zwycięstwie decydował
tie-break.
Tego lepiej rozpoczęli goście, którzy przy zmianie stron prowadzili 8:6. Dopiero w tym momencie obudzili się zawodnicy Truso, wyszli na prowadzenie 12:10 i nie oddali już go do końca meczu, wygrywając piątą partię 15:13 i cały mecz 3-2.
Pierwszy mecz, pierwsza wygrana. Takie było założenia trenera elblążan, który po meczu powiedział, że najważniejsze jest zwycięstwo, a zawodnicy powinni na boisku tworzyć prawdziwy zespół. Pierwsze cztery sety były przeplatane dobrą i złą grą. Tie-break pokazał siłę drużyny i jej wytrzymałość psychiczną, która tym razem okazała się mocniejsza niż przeciwników.
Następny mecz już za tydzień w niedzielę. Tym razem gracze Truso pojadą do Braniewa, aby zmierzyć się tam z miejscową Spartą.
Truso Elbląg – MOSiR Giżycko 3-2 (19:25, 25:19, 20:25, 25:16, 15:13)
Skład Truso: Maciej Miścicki (kpt.), Radosław Falkowski, Grzegorz Borecki, Bartłomiej Bachanowicz,
Karol Jarosz, Bartosz Borowski, Łukasz Markowski (libero) oraz Mateusz Ciołek, Miłosz Krupa, Patryk Reszka, Paweł Zych, Robert Wlazło, Maciej Niemidomski. Trenerem jest Stanisław Gudziński.
tie-break.
Tego lepiej rozpoczęli goście, którzy przy zmianie stron prowadzili 8:6. Dopiero w tym momencie obudzili się zawodnicy Truso, wyszli na prowadzenie 12:10 i nie oddali już go do końca meczu, wygrywając piątą partię 15:13 i cały mecz 3-2.
Pierwszy mecz, pierwsza wygrana. Takie było założenia trenera elblążan, który po meczu powiedział, że najważniejsze jest zwycięstwo, a zawodnicy powinni na boisku tworzyć prawdziwy zespół. Pierwsze cztery sety były przeplatane dobrą i złą grą. Tie-break pokazał siłę drużyny i jej wytrzymałość psychiczną, która tym razem okazała się mocniejsza niż przeciwników.
Następny mecz już za tydzień w niedzielę. Tym razem gracze Truso pojadą do Braniewa, aby zmierzyć się tam z miejscową Spartą.
Truso Elbląg – MOSiR Giżycko 3-2 (19:25, 25:19, 20:25, 25:16, 15:13)
Skład Truso: Maciej Miścicki (kpt.), Radosław Falkowski, Grzegorz Borecki, Bartłomiej Bachanowicz,
Karol Jarosz, Bartosz Borowski, Łukasz Markowski (libero) oraz Mateusz Ciołek, Miłosz Krupa, Patryk Reszka, Paweł Zych, Robert Wlazło, Maciej Niemidomski. Trenerem jest Stanisław Gudziński.
MKS Truso