Reprezentacja Polski kadetów w boksie, w której składzie znajduje się pięściarz Tygrysa Marcin Pryczek, nie weźmie udziału w zaplanowanych na 13-21 października w Baku (Azerbejdżan) mistrzostwach świata.
Taką decyzję zarząd Polskiego Związku Bokserskiego podjął ze względu na bezpieczeństwo naszych reprezentantów.
- Podobnie jak wiele innych krajów europejskich nie pojedziemy do Azerbejdżanu, nie możemy przecież narażać zdrowia i życia naszych pięściarzy - stwierdził prezes PZB Czesław Ptak
Zarząd podjął taką decyzję mając na uwadze niedawne zamachy terrorystyczne na USA i obecną wojnę w Afganistanie.
Prezes dodaje, że kadeci "sportowo nic nie stracą, ponieważ pod koniec października wezmą udział w silnie obsadzonym turnieju międzynarodowym Nadziei Olimpijskich w czeskim Usti nad Łabą".
Do Baku miała się udać czteroosobowa reprezentacja Polski. Pewne miejsce w kadrze miał srebrny medalista tegorocznych mistrzostw Europy w Notthingam elblążanin Marcin Pryczek.
- Podobnie jak wiele innych krajów europejskich nie pojedziemy do Azerbejdżanu, nie możemy przecież narażać zdrowia i życia naszych pięściarzy - stwierdził prezes PZB Czesław Ptak
Zarząd podjął taką decyzję mając na uwadze niedawne zamachy terrorystyczne na USA i obecną wojnę w Afganistanie.
Prezes dodaje, że kadeci "sportowo nic nie stracą, ponieważ pod koniec października wezmą udział w silnie obsadzonym turnieju międzynarodowym Nadziei Olimpijskich w czeskim Usti nad Łabą".
Do Baku miała się udać czteroosobowa reprezentacja Polski. Pewne miejsce w kadrze miał srebrny medalista tegorocznych mistrzostw Europy w Notthingam elblążanin Marcin Pryczek.
AP