Kadra piłkarek ręcznych elbląskiego Startu powiększyła się o trzy zawodniczki o imieniu Katarzyna. Przedstawiliśmy już w portElu Katarzyny Juszczuk i Tutaj, pora na Katarzynę Cekołę, z którą rozmawia Andrzej Minkiewicz.
Andrzej Minkiewicz: W ocenie elbląskich szkoleniowców ma Pani przed sobą duże szanse, by na stałe zadomowić się w ekstraklasie kobiecego szczypiorniaka, ale to wymaga solidnej pracy…
Katarzyna Cekoła: Chciałabym być tak dobra, jak dziewczyny, z którymi trenuję. Powiem szczerze, że jeszcze nigdy nie trenowałam tak ciężko jak w Starcie. Ale mam ambicję, żeby dorównać najlepszym zawodniczkom i pracy się nie boję.
Jak trafiła Pani do Startu?
Od 7 lat gram w piłkę ręczną, przede wszystkim na lewym i prawym skrzydle, ale także i na rozegraniu. Sportową przygodę rozpoczynałam przed laty w Łomży. Po sezonie za namową swego trenera przyjechałam do Elbląga na trening. Trener Andrzej Drużkowski zaproponował mi doskonalenie dotychczasowych umiejętności. Zgodziłam się i stałam się zawodniczką elbląskiego Startu.
Słyszałem, że w Elblągu będą także studia…
To moja duża szansa na kontynuację sportowej pasji i budowanie już dzisiaj przyszłości po zakończeniu przygody z piłką ręczną. Będę studentką w elbląskiej Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej na kierunku filologia angielska. Wierzę, że uda mi się połączyć naukę ze sportem, bo tak było również w szkole średniej, chociaż zdaję sobie sprawę, że studia to poważniejsza sprawa.
Katarzyna Cekoła: Chciałabym być tak dobra, jak dziewczyny, z którymi trenuję. Powiem szczerze, że jeszcze nigdy nie trenowałam tak ciężko jak w Starcie. Ale mam ambicję, żeby dorównać najlepszym zawodniczkom i pracy się nie boję.
Jak trafiła Pani do Startu?
Od 7 lat gram w piłkę ręczną, przede wszystkim na lewym i prawym skrzydle, ale także i na rozegraniu. Sportową przygodę rozpoczynałam przed laty w Łomży. Po sezonie za namową swego trenera przyjechałam do Elbląga na trening. Trener Andrzej Drużkowski zaproponował mi doskonalenie dotychczasowych umiejętności. Zgodziłam się i stałam się zawodniczką elbląskiego Startu.
Słyszałem, że w Elblągu będą także studia…
To moja duża szansa na kontynuację sportowej pasji i budowanie już dzisiaj przyszłości po zakończeniu przygody z piłką ręczną. Będę studentką w elbląskiej Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej na kierunku filologia angielska. Wierzę, że uda mi się połączyć naukę ze sportem, bo tak było również w szkole średniej, chociaż zdaję sobie sprawę, że studia to poważniejsza sprawa.
Andrzej Minkiewicz - Telewizja Elbląska