Elbląska Olimpia, lider III ligi podlasko-warmińsko-mazurskiej swój wyjazdowy mecz 15. kolejki z Cresovią Siemiatycze rozegra już w środę 22 października. Na prośbę elbląskiego klubu spotkanie zostało przełożone z 8 listopada.
Najgorsze boisko w lidze
Żółto-biało-niebiescy najszybciej z całej trzecioligowej stawki zakończą piłkarską jesień. Po raz ostatni w 2008 roku wybiegną na boisko w meczu o punkty 30 października, wówczas zagrają w Elblągu z Huraganem Morąg. Ten mecz, podobnie jak gra z Cresovią, również został przełożony (z 2 listopada).
- Chcemy zakończyć ligę w możliwie najlepszych warunkach, przy dobrej pogodzie, która na nasze szczęście wciąż się utrzymuje. Mamy chyba najgorsze boisko w lidze i chcemy uniknąć gry w anormalnych warunkach, a te, całkiem prawdopodobne, mogą panować w listopadzie. Wystarczy, że tylko trochę popada deszcz i murawa boiska przy Agrykola przeistacza się w grzęzawisko. Wiem, że klub cały czas doraźnymi środkami próbuje coś z tym zrobić, ale tu są potrzebne kompleksowe działania, po prostu remont generalny wysłużonej płyty - mówi trener Olimpii Tomasz Wichniarek. - Stąd nasza decyzja o przełożeniu dwóch spotkań, chociaż wiem, że termin meczu z Huraganem [czwartek 30 października, godz. 14 - przyp. BAR] nie jest zbyt szczęśliwy, ale nie było innego dostępnego terminu. Słyszałem, że swoje obiekcje zgłaszała też policja. My jednak nie oglądamy się na nikogo i na nic, gramy swoje i chcemy wszystkie trzy mecze wygrać, by zimę spędzić na fotelu lidera z większą przewagą, jak w tej chwili - kontynuuje Wichniarek. - Mecz w Siemiatyczach to teoretycznie najłatwiejszy pojedynek spośród trzech gier, które nam pozostały do rozegrania na jesieni. Nie zmienia to jednak w niczym naszego podejścia - do każdego rywala podchodzimy z pokorą i na poważnie. Między innymi temu służy nasz wcześniejszy wyjazd na mecz [Olimpia wyjechała do Siemiatycz we wtorek - przyp. BAR]. Nie spodziewam się żeby rywal czymś nas zaskoczył, to, co pierwsze rzuca się w oczy, to młoda drużyna Cresovii, wielu zawodników o statusie młodzieżowca. Mam do dyspozycji praktycznie najsilniejszą kadrę, brakuje jedynie Rafała Anuszka, którego zatrzymały sprawy osobiste. Dlatego jestem pełen optymizmu przed środowym meczem. Być może dokonam pewnych roszad w składzie, szansę gry otrzymają zawodnicy, którzy do tej pory występowali mniej, ale te decyzje podejmę tuż przed meczem - zakończył trener Olimpii.
Statystyka rywala
Najbliższy rywal Olimpii to beniaminek III ligi, który do tej pory nie spisuje się rewelacyjnie. Odniósł trzy zwycięstwa i po 12. kolejkach plasuje się na 12. pozycji w tabeli z 11 zdobytymi punktami. Cresovia strzeliła osiem goli (jedynie Olimpia Zambrów zdobyła mniej bramek), a straciła aż 28. W tym sezonie gospodarze środowego meczu zdążyli już przegrać na własnym boisku 0:7 z Mrągowią Mrągowo, a najwyższe zwycięstwa odnieśli w 1. i 8. kolejce (po 2:0 z Pogonią Łapy i Spartą Augustów). W ostatniej kolejce ulegli 0:1 na wyjeździe Czarnym Olecko.
Kadra Olimpii na mecz z Cresovią
Krzysztof Hyz, Mikołaj Dratwa, Wojciech Kitowski, Michał Stawiński, Mateusz Hajman, Kamil Kopycki, Andrzej Treszczotko, Michał Chmielecki, Mateusz Kowalczyk, Paweł Nowacki, Mateusz Roszak, Karol Styś, Kamil Kuczkowski, Anton Kolosov, Krzysztof Biegański, Piotr Trafarski.
Żółto-biało-niebiescy najszybciej z całej trzecioligowej stawki zakończą piłkarską jesień. Po raz ostatni w 2008 roku wybiegną na boisko w meczu o punkty 30 października, wówczas zagrają w Elblągu z Huraganem Morąg. Ten mecz, podobnie jak gra z Cresovią, również został przełożony (z 2 listopada).
- Chcemy zakończyć ligę w możliwie najlepszych warunkach, przy dobrej pogodzie, która na nasze szczęście wciąż się utrzymuje. Mamy chyba najgorsze boisko w lidze i chcemy uniknąć gry w anormalnych warunkach, a te, całkiem prawdopodobne, mogą panować w listopadzie. Wystarczy, że tylko trochę popada deszcz i murawa boiska przy Agrykola przeistacza się w grzęzawisko. Wiem, że klub cały czas doraźnymi środkami próbuje coś z tym zrobić, ale tu są potrzebne kompleksowe działania, po prostu remont generalny wysłużonej płyty - mówi trener Olimpii Tomasz Wichniarek. - Stąd nasza decyzja o przełożeniu dwóch spotkań, chociaż wiem, że termin meczu z Huraganem [czwartek 30 października, godz. 14 - przyp. BAR] nie jest zbyt szczęśliwy, ale nie było innego dostępnego terminu. Słyszałem, że swoje obiekcje zgłaszała też policja. My jednak nie oglądamy się na nikogo i na nic, gramy swoje i chcemy wszystkie trzy mecze wygrać, by zimę spędzić na fotelu lidera z większą przewagą, jak w tej chwili - kontynuuje Wichniarek. - Mecz w Siemiatyczach to teoretycznie najłatwiejszy pojedynek spośród trzech gier, które nam pozostały do rozegrania na jesieni. Nie zmienia to jednak w niczym naszego podejścia - do każdego rywala podchodzimy z pokorą i na poważnie. Między innymi temu służy nasz wcześniejszy wyjazd na mecz [Olimpia wyjechała do Siemiatycz we wtorek - przyp. BAR]. Nie spodziewam się żeby rywal czymś nas zaskoczył, to, co pierwsze rzuca się w oczy, to młoda drużyna Cresovii, wielu zawodników o statusie młodzieżowca. Mam do dyspozycji praktycznie najsilniejszą kadrę, brakuje jedynie Rafała Anuszka, którego zatrzymały sprawy osobiste. Dlatego jestem pełen optymizmu przed środowym meczem. Być może dokonam pewnych roszad w składzie, szansę gry otrzymają zawodnicy, którzy do tej pory występowali mniej, ale te decyzje podejmę tuż przed meczem - zakończył trener Olimpii.
Statystyka rywala
Najbliższy rywal Olimpii to beniaminek III ligi, który do tej pory nie spisuje się rewelacyjnie. Odniósł trzy zwycięstwa i po 12. kolejkach plasuje się na 12. pozycji w tabeli z 11 zdobytymi punktami. Cresovia strzeliła osiem goli (jedynie Olimpia Zambrów zdobyła mniej bramek), a straciła aż 28. W tym sezonie gospodarze środowego meczu zdążyli już przegrać na własnym boisku 0:7 z Mrągowią Mrągowo, a najwyższe zwycięstwa odnieśli w 1. i 8. kolejce (po 2:0 z Pogonią Łapy i Spartą Augustów). W ostatniej kolejce ulegli 0:1 na wyjeździe Czarnym Olecko.
Kadra Olimpii na mecz z Cresovią
Krzysztof Hyz, Mikołaj Dratwa, Wojciech Kitowski, Michał Stawiński, Mateusz Hajman, Kamil Kopycki, Andrzej Treszczotko, Michał Chmielecki, Mateusz Kowalczyk, Paweł Nowacki, Mateusz Roszak, Karol Styś, Kamil Kuczkowski, Anton Kolosov, Krzysztof Biegański, Piotr Trafarski.
BAR