Wydział Dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej po raz drugi w krótkim odstępie czasu ukarał elbląską Olimpię. Po karze 10 tys. złotych za wyjazdowe spotkanie z Wisłą Płock, tym razem elbląski pierwszoligowiec dostał karę finansową w wysokości 5 tys. złotych za mecz z Arką Gdynia.
Bezlitosny związek
Wydział Dyscypliny PZPN wydając orzeczenie karzące Olimpię przyjął dowód z raportu delegata związku Janusza Pietrzyka. Przedstawiciel piłkarskiej centrali wnioskował o ukaranie klubu z Agrykola z uwagi na fakt, że w trakcie meczu kibice gospodarzy wznosili okrzyki o treści prowokacyjnej i wulgarnej. Ponadto kibice Olimpii odpalili cztery race świetlne, a w 9 minucie po przerwie na płocie rozwiesili transparent o treści „Kaper, Grzywek trzymajcie się”. Płótno to zdaniem delegata nie zawierało treści związanych z meczem, co jest podstawą do ukarania klubu. Na koniec z sektora zajmowanego przez kibiców z Elbląga rzucono dwie szklane butelki po piwie.
Przy wydawaniu orzeczenia WD PZPN podkreślił również niezadowalającą pracę służb porządkowych, które dopuściły do wniesienia na obiekt środków pirotechnicznych przez kibiców obu drużyn.
Będzie odwołanie
- Oczywiście, że zakwestionujemy tę karę, jej wysokość, co do zasadności również można dyskutować. Naszym zdaniem służby ochrony stanęły na wysokości zadania. Na meczu nie doszło do żadnych zakłóceń porządku, a przypomnę, że gościliśmy blisko 700-osobową grupę kibiców gości i samo wpuszczanie takiej ilości osób, biorąc pod uwagę infrastrukturę naszego stadionu, nie jest sprawą łatwą. Na stadionie podczas meczu przebywało prawie 3 tysiące kibiców, atmosfera była gorąca, ale zawody przebiegły bez większych problemów. Naszym zdaniem kara jest krzywdząca dla klubu i zdecydowanie się z nią nie zgadzamy - skomentował wyrok WD PZPN dyrektor klubu Robert Pilecki.
Arka również ukarana
Wydział Dyscypliny za mecz z Olimpią rozegrany 24 marca br. ukarał również Arkę Gdynia. Klub z Gdyni musi zapłacić 10 tysięcy złotych, a kibice żółto-niebieskich nie mogą wziąć udziału w dwóch meczach wyjazdowych Arki.
Wydział Dyscypliny PZPN wydając orzeczenie karzące Olimpię przyjął dowód z raportu delegata związku Janusza Pietrzyka. Przedstawiciel piłkarskiej centrali wnioskował o ukaranie klubu z Agrykola z uwagi na fakt, że w trakcie meczu kibice gospodarzy wznosili okrzyki o treści prowokacyjnej i wulgarnej. Ponadto kibice Olimpii odpalili cztery race świetlne, a w 9 minucie po przerwie na płocie rozwiesili transparent o treści „Kaper, Grzywek trzymajcie się”. Płótno to zdaniem delegata nie zawierało treści związanych z meczem, co jest podstawą do ukarania klubu. Na koniec z sektora zajmowanego przez kibiców z Elbląga rzucono dwie szklane butelki po piwie.
Przy wydawaniu orzeczenia WD PZPN podkreślił również niezadowalającą pracę służb porządkowych, które dopuściły do wniesienia na obiekt środków pirotechnicznych przez kibiców obu drużyn.
Będzie odwołanie
- Oczywiście, że zakwestionujemy tę karę, jej wysokość, co do zasadności również można dyskutować. Naszym zdaniem służby ochrony stanęły na wysokości zadania. Na meczu nie doszło do żadnych zakłóceń porządku, a przypomnę, że gościliśmy blisko 700-osobową grupę kibiców gości i samo wpuszczanie takiej ilości osób, biorąc pod uwagę infrastrukturę naszego stadionu, nie jest sprawą łatwą. Na stadionie podczas meczu przebywało prawie 3 tysiące kibiców, atmosfera była gorąca, ale zawody przebiegły bez większych problemów. Naszym zdaniem kara jest krzywdząca dla klubu i zdecydowanie się z nią nie zgadzamy - skomentował wyrok WD PZPN dyrektor klubu Robert Pilecki.
Arka również ukarana
Wydział Dyscypliny za mecz z Olimpią rozegrany 24 marca br. ukarał również Arkę Gdynia. Klub z Gdyni musi zapłacić 10 tysięcy złotych, a kibice żółto-niebieskich nie mogą wziąć udziału w dwóch meczach wyjazdowych Arki.
OK