Chęć obejrzenia wnętrza nowej hali przy Alei Grunwaldzkiej, która okazale prezentuje się na zewnętrz, spowodowała, że z wolnego wstępu na mecz Startu z Sośnicą Gliwice skorzystało 2,5 tys. elblążan. Spora grupa kibiców oczekiwała na wejście do obiektu już przed godziną 18.
Gospodarz obiektu, obserwując tłumy wchodzących do hali elblążan, w porę zdecydował się na rozsunięcie rezerwowej trybuny. Opinie na temat nowego obiektu były bardzo pozytywne.
- Hala jest prześliczna - mówi Zbigniew Urbaniak. - Jest to nowy obiekt, a jak będzie się sprawował, okaże się w praktyce. Jeśli będzie tu przychodziło tak dużo ludzi, jak dzisiaj, to na pewno atmosfera będzie dużo lepsza niż w naszej ukochanej „staruszce” przy ul. Kościuszki.
Elbląska młodzież ma poza sportowe oczekiwania. Zdaniem grupy młodych mieszkańców osiedla Za Politechniką, można w hali organizować koncerty kapel rockowych. - Niedaleko tutaj mieszkamy - mówi jeden z nich. - To fajny pomysł na budowę takiej hali. Będziemy mieli częste okazje do jej odwiedzania.
Na boisko w nowej hali nie wybiegnie już Iwona Błaszkowska, piłkarka ręczna elbląskiego Startu, która zakończyła przygodę ze sportem. - Muszę przyznać, że obiekt jest przepiękny - mówi była piłkarka. - Oglądałam go wcześniej z zewnątrz. W sobotę przyszłam na sparing Startu i hala wewnątrz zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Już nie tylko boisko czy trybuny, ale nowocześnie wyposażone szatnie i całe zaplecze socjalne robi dodatkowe, pozytywne wrażenie.
Hala spełnia wymogi pod każdym względem. Dobre nagłośnienie, niezbędne dla telewizyjnych transmisji natężenie światła, to także jej atuty. - Nie ma skali porównawczej tego nowoczesnego obiektu do hali przy ul. Kościuszki - mówi Irena Johan, drugi trener Sośnicy Gliwice. - Mam nadzieję, że drużyna z Elbląga będzie w tej hali odnosiła znaczące sukcesy sportowe i tego jej życzę.
A kolejna masowa impreza w nowym obiekcie zaplanowana jest na sobotę 20 stycznia. W hali przy Alei Grunwaldzkiej o godz. 17 rozegrany zostanie mecz ekstraklasy piłkarek ręcznych Startu Elbląg z drużyną AZS Katowice.
- Hala jest prześliczna - mówi Zbigniew Urbaniak. - Jest to nowy obiekt, a jak będzie się sprawował, okaże się w praktyce. Jeśli będzie tu przychodziło tak dużo ludzi, jak dzisiaj, to na pewno atmosfera będzie dużo lepsza niż w naszej ukochanej „staruszce” przy ul. Kościuszki.
Elbląska młodzież ma poza sportowe oczekiwania. Zdaniem grupy młodych mieszkańców osiedla Za Politechniką, można w hali organizować koncerty kapel rockowych. - Niedaleko tutaj mieszkamy - mówi jeden z nich. - To fajny pomysł na budowę takiej hali. Będziemy mieli częste okazje do jej odwiedzania.
Na boisko w nowej hali nie wybiegnie już Iwona Błaszkowska, piłkarka ręczna elbląskiego Startu, która zakończyła przygodę ze sportem. - Muszę przyznać, że obiekt jest przepiękny - mówi była piłkarka. - Oglądałam go wcześniej z zewnątrz. W sobotę przyszłam na sparing Startu i hala wewnątrz zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Już nie tylko boisko czy trybuny, ale nowocześnie wyposażone szatnie i całe zaplecze socjalne robi dodatkowe, pozytywne wrażenie.
Hala spełnia wymogi pod każdym względem. Dobre nagłośnienie, niezbędne dla telewizyjnych transmisji natężenie światła, to także jej atuty. - Nie ma skali porównawczej tego nowoczesnego obiektu do hali przy ul. Kościuszki - mówi Irena Johan, drugi trener Sośnicy Gliwice. - Mam nadzieję, że drużyna z Elbląga będzie w tej hali odnosiła znaczące sukcesy sportowe i tego jej życzę.
A kolejna masowa impreza w nowym obiekcie zaplanowana jest na sobotę 20 stycznia. W hali przy Alei Grunwaldzkiej o godz. 17 rozegrany zostanie mecz ekstraklasy piłkarek ręcznych Startu Elbląg z drużyną AZS Katowice.
Andrzej Minkiewicz - Telewizja Elbląska