Po ostatnim słabym meczu z Olimpią Olsztynek tym razem podopieczni trenera Andrzeja Biangi w pełni się zrehabilitowali pokonując Płomień Ełk 3:0 (1:0). Było to jedno z najlepszych spotkań elblążan w tym sezonie.
Tak grającego zespołu Olimpii kibice życzyliby sobie w każdym meczu ligowym. Elblążanie od pierwszej do ostatniej minuty byli bardzo aktywni na boisku będąc zespołem zdecydowanie lepszym od rywali. Niepokój wśród kibiców mogły jednak wprowadzić pierwsze minuty spotkania. Optyczną przewagę osiągnęli gospodarze, którzy kilka razy groźnie zaatakowali. Na szczęście za każdym razem na posterunku byli nasi obrońcy.
Po niespełna kwadransie gra wyrównała się, a pierwszą groźną akcję stworzyli właśnie elblążanie, ale arbiter dopatrzył się spalonego i kibice na pierwszą bramkę musieli jeszcze poczekać. W odpowiedzi gospodarze dwukrotnie starali się pokonać naszego bramkarza strzałami z dystansu, ale w obu przypadkach Krzysztof Hyz popisywał się udanymi interwencjami. Wreszcie w 36. minucie zapanowała radość w szeregach elblążan. Po dośrodkowaniu z rzuty rożnego powstało spore zamieszanie w polu karnym rywali. W sytuacji tej najlepiej znalazł się Artur Chrzonowski, który z niewielkiej odległości skierował piłkę do bramki rywali. W ostatnich dziesięciu minutach oba zespoły miały jeszcze po jednej okazji do zdobycia bramki, ale do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
Druga połowa rozpoczeła się od ataków gospodarzy i wszystko wskazywało na to, że Płomień powoli zaczyna łapać wiatr w żagle. Na szczęście elblążanie nie dość, że szybko otrząsnęli się z letargu, to jeszcze skutecznie zaatakowali. W 50. min. ładnym i - co ważne - dokładnym podaniem popisał się Sławomir Suchomski, który posłał piłkę za plecy obrońców wprost pod nogi Łukasza Nadolnego. Napastnik Olimpii mając przed sobą tylko bramkarza nie dał mu szans i precyzyjnym strzałem podwyższył prowadzenie na 2:0.
Wydawać by się mogło, że druga stracona bramka jeszcze bardziej zmotywuje gospodarzy do walki, ale były to tylko pobożne życzenia kibiców Płomienia. Mądrze i skutecznie grający piłkarze Olimpii skutecznie rozbijali ataki rywali. Na szczególną uwagę zasługuje postawa środkowych pomocników, którzy chyba po raz pierwszy w tym sezonie zagrali tak, jak oczekują tego trenerzy i kibice.
Wynik spotkania ustalił w 89. min. Krzysztof Wierzba, który na boisku pojawił się niespełna pięć minut wcześniej zastępując Rafała Lepkę. Wierzba wykorzystał bardzo długie i celne zagranie Sierechana, znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali, minął go i skierował piłkę do pustej bramki. Chwilę później arbiter zakończył mecz, który w pełni zasłużenie wygrała elbląska drużyna.
Płomień Ełk - PKS Olimpia Elbląg 0:3 (0:1)
0:1 - Chrzonowski (36.), 0:2 - Nadolny (50.), 0:3 - Wierzba (89.).
Olimpia: Hyz - Anuszek, Kitowski, Chrzonowski, Cicherski , Suchomski, Kozieł (47. Czuk), Gut, Nadolny (68. Korzeb), Lizak (74. Sierechan), Lepka (85. Wierzba).
Płomień: Wróblewski - Ryszkiewicz, Sieruta, Służyński, Stryżko, Talaga, Ejdys Jan, Jackiewicz, Lewicki, Kuciński (66. Rubinek), Strychalski.
Komplet wyników 8. kolejki: Warmiak Łukta - Victoria Bartoszyce 3:1 (2:1), Motor Lubawa - Orlęta Reszel 2:1 (0:0), Rominta Gołdap - Mazur Ełk 1:1 (0:1), Płomień Ełk - Olimpia Elbląg 0:3 (0:1), Start Działdowo - Polonia Pasłęk 0:1 (0:0), Sokół Ostróda - Granica Kętrzyn 1:1 (0:1), DKS Dobre Miasto - Huragan Morąg 1:0 (0:0), Olimpia Olsztynek - Mrągowia Mrągowo 3:0 (1:0), Start Nidzica - OKS 1945 Olsztyn 1:1 (0:1).
Zobacz tabele
Po niespełna kwadransie gra wyrównała się, a pierwszą groźną akcję stworzyli właśnie elblążanie, ale arbiter dopatrzył się spalonego i kibice na pierwszą bramkę musieli jeszcze poczekać. W odpowiedzi gospodarze dwukrotnie starali się pokonać naszego bramkarza strzałami z dystansu, ale w obu przypadkach Krzysztof Hyz popisywał się udanymi interwencjami. Wreszcie w 36. minucie zapanowała radość w szeregach elblążan. Po dośrodkowaniu z rzuty rożnego powstało spore zamieszanie w polu karnym rywali. W sytuacji tej najlepiej znalazł się Artur Chrzonowski, który z niewielkiej odległości skierował piłkę do bramki rywali. W ostatnich dziesięciu minutach oba zespoły miały jeszcze po jednej okazji do zdobycia bramki, ale do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
Druga połowa rozpoczeła się od ataków gospodarzy i wszystko wskazywało na to, że Płomień powoli zaczyna łapać wiatr w żagle. Na szczęście elblążanie nie dość, że szybko otrząsnęli się z letargu, to jeszcze skutecznie zaatakowali. W 50. min. ładnym i - co ważne - dokładnym podaniem popisał się Sławomir Suchomski, który posłał piłkę za plecy obrońców wprost pod nogi Łukasza Nadolnego. Napastnik Olimpii mając przed sobą tylko bramkarza nie dał mu szans i precyzyjnym strzałem podwyższył prowadzenie na 2:0.
Wydawać by się mogło, że druga stracona bramka jeszcze bardziej zmotywuje gospodarzy do walki, ale były to tylko pobożne życzenia kibiców Płomienia. Mądrze i skutecznie grający piłkarze Olimpii skutecznie rozbijali ataki rywali. Na szczególną uwagę zasługuje postawa środkowych pomocników, którzy chyba po raz pierwszy w tym sezonie zagrali tak, jak oczekują tego trenerzy i kibice.
Wynik spotkania ustalił w 89. min. Krzysztof Wierzba, który na boisku pojawił się niespełna pięć minut wcześniej zastępując Rafała Lepkę. Wierzba wykorzystał bardzo długie i celne zagranie Sierechana, znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali, minął go i skierował piłkę do pustej bramki. Chwilę później arbiter zakończył mecz, który w pełni zasłużenie wygrała elbląska drużyna.
Płomień Ełk - PKS Olimpia Elbląg 0:3 (0:1)
0:1 - Chrzonowski (36.), 0:2 - Nadolny (50.), 0:3 - Wierzba (89.).
Olimpia: Hyz - Anuszek, Kitowski, Chrzonowski, Cicherski , Suchomski, Kozieł (47. Czuk), Gut, Nadolny (68. Korzeb), Lizak (74. Sierechan), Lepka (85. Wierzba).
Płomień: Wróblewski - Ryszkiewicz, Sieruta, Służyński, Stryżko, Talaga, Ejdys Jan, Jackiewicz, Lewicki, Kuciński (66. Rubinek), Strychalski.
Komplet wyników 8. kolejki: Warmiak Łukta - Victoria Bartoszyce 3:1 (2:1), Motor Lubawa - Orlęta Reszel 2:1 (0:0), Rominta Gołdap - Mazur Ełk 1:1 (0:1), Płomień Ełk - Olimpia Elbląg 0:3 (0:1), Start Działdowo - Polonia Pasłęk 0:1 (0:0), Sokół Ostróda - Granica Kętrzyn 1:1 (0:1), DKS Dobre Miasto - Huragan Morąg 1:0 (0:0), Olimpia Olsztynek - Mrągowia Mrągowo 3:0 (1:0), Start Nidzica - OKS 1945 Olsztyn 1:1 (0:1).
Zobacz tabele
MP