Pluszaki od Startu i kibiców powędrowały do dzieci

Akcja zbierania maskotek została nagłośniona ponad dwa tygodnie temu, kiedy to elblążanki przygotowywały się do ostatniego spotkania w tym sezonie. Piłkarki prosiły wtedy fanów o zebranie ze sobą na mecz pluszaków. Kibice nie postali obojętni na ten apel i przybyli z maskotkami. Do akcji przyłączyły się również koszalinianki. W sumie udało się zebrać sto dwadzieścia maskotek, którymi drużyna postanowiła obdarować dzieci przebywające w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym oraz Całodobowej Placówce Opiekuńczo-Wychowawczej - Myślę, że jest to bardzo sympatyczna akcja – powiedziała rozgrywająca Edyta Szymańska. - Jest to taka mała forma pocieszenia dla dzieci, które leżą w szpitalu. Bardzo się cieszymy, że chociaż w taki sposób mogłyśmy pomóc. Odkąd ja jestem w zespole, taką akcje przeprowadzamy pierwszy raz i mam nadzieję, że nie ostatni - dodała zawodniczka. Pomysł obdarowania dzieci zabawkami oraz słodyczami bardzo spodobał się pracownikom szpitala oraz placówki opiekuńczej. - Zawsze z okazji Dnia Dziecka oraz Mikołajek mamy gości - powiedziała Anna Kowalska, rzecznik prasowy WSZ. - Odwiedzają nas przyjaciele oraz osoby, które chcą z takich okazji wesprzeć nasze dzieci i spowodować, że zaburzy się troszeczkę szpitalna monotonia i że dzieci się uśmiechną. Wizyta piłkarek jest dla nas ogromną niespodzianką i przyjemnością, ponieważ takie cudowne dziewczyny, które na co dzień reprezentują Elbląg na parkietach, zechciały do nas przyjść. Dla nas jest to wielki zaszczyt i ogromna przyjemność i bardzo im za to dziękujemy - zakończyła.
       Wizyta zawodniczek spotkała się z miłym przyjęciem małych pacjentów oraz personelu. Nie obyło się bez wspólnych zdjęcia i rozmów. Podziękowania należą się nie tylko drużynie, ale również kibicom, którzy tak licznie odpowiedzieli na prośbę piłkarek.