
Concordia Elbląg tylko zremisowała w Olsztynku z walczącą o utrzymanie miejscową Olimpią. Baraże o III ligę się oddalają.
Z jednej strony Olimpia Olsztynek - zespół walczący o utrzymanie w IV lidze. Z drugiej Concordia, która jeżeli chce myśleć o awansie do barażów o III ligę nie może sobie pozwolić na stratę punktów.
Pierwsi do bramki trafili goście: w 18. minucie Ivanei Brito zdołał umieścić piłkę w bramce, ale sędzia odgwizdał pozycję spaloną. Wcześniej pomarańczowo - czarni mieli kilka sytuacji na otwarcie wyniku.
Ale na prowadzenie wyszli gospodarze Krystian Kinicki w 38. minucie pokonał Mateusza Uzarka. Olimpijczycy jeszcze przed przerwą mieli okazję na podwyższenie wyniku. Na szczęście dla elblążan Paweł Rogoz wybił piłkę sprzed bramki.
W drugiej połowie wprowadzony po przerwie Szymon Drewek doprowadził do wyrównania. Jeżeli do wykonania rzutu wolnego podchodzi Radosław Bukacki, to wiadomo, że może być groźnie. Dośrodkowanie kapitana Concordii wykorzystał Szymon Drewek, który strzałem głową zdobył bramkę.
I jak się miało później okazać był to gol na wagę remisu. Mimo kilu sytuacji strzeleckich więcej goli w Olsztynku nie padło. Pomarańczowo-czarni mecz kończyli w dziesiątkę po tym jak w 88. minucie Paweł Rogoz obejrzał drugą żółtą kartkę za faul.
W następnej kolejce podopieczni Marcina Szwedy w Elblągu podejmą DKS Dobre Miasto.
Olimpia Olsztynek – Concordia Elbląg 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 - Kinicki (35. min.), 1:1 – Drewek (55. min.)
Concordia (skład wyjściowy): Uzarek – Czerniec, Rogoz, Kaczorowski, Tomczuk, Łęcki, Stolarowicz, Grochocki, Brito, Bukacki, Wieliczko