UWAGA!

Pokonać Ruch po raz trzeci

 Elbląg, Pokonać Ruch po raz trzeci

EKS Start Elbląg trzecią rundę rozgrywek PGNiG Superligi kobiet rozpocznie od meczu z ostatnim w ligowej tabeli Ruchem Chorzów. Zespół Andrzeja Niewrzawy ma szansę w końcu przerwać fatalną passę. Chciałoby się powiedzieć: jak nie teraz to kiedy?

2 listopada minionego roku Start pokonał chorzowski Ruch 27:26. Tydzień później elbląska drużyna wygrała z Piotrcovią Piotrków Trybunalski 33:30. Od tego czasu upłynęło już dwanaście tygodni, a zespół nie powiększył swojego dorobku punktowego, czego efektem jest spadek na szóste miejsce w ligowej tabeli. Za Startem są już tylko dwa wspomniane zespoły, pozostałe powoli oddalają się od naszej drużyny. Coraz lepiej wiedzie się koszaliniankom, które początek rozgrywek miały słaby, długo nie mogły się przełamać, by w końcu powoli zacząć piąć się w tabeli. Wczoraj (30 stycznia) zawodniczki Anity Unijat pokonały osłabione mistrzynie Polski i mają już siedem punktów więcej od Startu. Jeśli podopieczne Andrzeja Niewrzawy i Tomasza Popowicza myślą jeszcze o nawiązaniu walki o czołowe pozycje, to muszą znów gromadzić punkty, a doskonałą okazję by rozpocząć pogoń za resztą stawki będzie sobotni (1 lutego) mecz w Chorzowie. - Ruch to dość niewygodny rywal. Jest tam dużo zawodniczek, które grają jeden na jeden, próbują akcji indywidualnych. Zespoły prezentują różne style i trzeba się szybko przestawić. Z zespołu, który tak jak Koszalin rzuca z drugiej linii, nagle musimy zagrać z kimś, gdzie tego rzutu z dystansu nie ma. Jest próba gry z kołem oraz jeden na jeden i temu poświęciliśmy ten tydzień - powiedział trener Startu Andrzej Niewrzawa.

Ruch w bieżących rozgrywkach wygrał zaledwie dwa razy, w październiku 2019 roku ograł u siebie Piotrcovię i przed tygodniem pokonał ten sam zespół na jego parkiecie. Wydaje się jednak, że od początku tego roku forma niebieskich zwyżkuje. Podopieczne Michała Boczka walczyły jak równy z równym z wyżej notowanymi zespołami, przegrały tylko jednym trafieniem z Zagłębiem, a trzema z Kobierzycami. Zespół ten, podobnie jak EKS, dotarł do 1/4 finału Pucharu Polski i o półfinał zawalczy właśnie z ekipą Andrzeja Niewrzawy. Podbudowane dobrymi wynikami chorzowianki na pewno postawią osłabionemu Startowi trudne warunki. Piłkarki Ruchu liczą na wygraną, tym bardziej że dzięki niej mogłyby awansować na siódme miejsce w ligowej tabeli, przeskakując bezpośredniego rywala w walce o utrzymanie. - Atmosfera jest naprawdę dobra. Dziewczyny odżyły, wszystkim się wszystko chce, uśmiechają się, biegają dwa razy szybciej. Patrzymy na to, co dzieje się w Starcie, ale na pewno nie uważamy się za faworyta. Start punktował z mocnymi przeciwnikami. Jedno jest pewne: nie przystąpimy do meczu ze skuloną głową. Będziemy walczyć jak równy z równym - powiedział dla klubowej strony Ruchu trener Michał Boczek.

KPR przystąpi do sobotniego pojedynku w optymalnym składzie. W protokole meczowym znajdzie się natomiast dwanaście zawodniczek EKS, bardzo cieszy powrót Joanny Wagi. Elbląski zespół wyruszy do Chorzowa w sobotni poranek, a pierwszy gwizdek w hali Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu zabrzmi o godz. 17.

 

Zobacz tabelę i terminarz PGNiG Superligi kobiet.

 

Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Start

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama